swiadkowa przyszla chce sie podpiac pod makijaz mimo ze bedzie po kursie

wczoraj rozmawialysmy ze znalazlam sobie wizazystke ktora mi makijaz zrobi. swiadkowa jest na kursie dla wizazystek wiec chyba nie ma problemu zeby w pryszlym roku mogla sama sobie zrobic makijaz skoro szkol sie w tym. od razu powiedziala ze \"oo to ja tez sobie z robie u tej samej babki u ciebie\". tylko niewiem jak ona to sobie wyobraza? mam wrazenie ze makijazystka bedzie dla mnie i mojej mamy a wohole to slub bedzie o 14 wiec i tak czasu nie bedzie

dokladnie a coz ciebie to obchodzi ...chce niech sobie robi, przeciez jej zaplaci tak samo jak ty. wazne zeby robila albo przed toba albo po tobie i tyle. a tak poza tym to wydaje mi sie ze nie bardzo lubisz ta swoja swiadkowa ;-P

lubie. ale wydaje mi sie ze ona bardziej zainteresowana jest swoja osoba jak wypadnie niz moja. wydaje mi sie tro troche dziwne poprpstu

To czemu ona nie może Ci zrobić makijażu? Na pewno taniej by wyszło :)

aaa bo wszyscy powinni skakac kolo ciebie dziwne jest wedlug ciebie ze ona interesuje sie wlasna osoba:o jak twoj facet z toba wytrzymuje?

normalnie ze mna wytrzymuje. jesli si spotykamy a ona tlyko gada co sobie kupi i jakie kiecje jakie buty jaka fryzure i tlyko wspomni ze sie pod makijaz dolacza no to toche sie dziwnie poczulam. a niechce aby oa mnie malowala bo nie bedzie miec zadnego doswiadczenia.

boz jakie ty masz problemy nic tylko z mostu skakac

no to skacz. jest to dla mnie problemem

Wizazystka to osoba swiadczaca swoje uslugi i kazdy o ile jej zaplaci ma prawo do tego by poprosic ja o zrobienie makijazu. Jaki wiec problem? Jak swiadkowa chce to niech sie maluje u niej i koniec. Chyba ze boisz sie ze ona wyjdzie lepiej niz ty:))

A ja Ciebie rozumiem!!! Po prostu starsza zachowuje się tak jakby to był jej ślub i jakby to ona była gwiazdą wieczoru...A tak nie jest!!! To panna młoda jest numer 1! Skoro starsza jest bardziej zainteresowana swoim strojem i wyglądem,a nie Twoim...może warto zwrócić jej uwage bez owijania w bawełne??? Jesli to nie pomoże...ja bym zmieniła starsza,w dniu ślubu ma być podporą i służyć pomocą w razie potrzeby,a nie pizdrzyć sie przed lustrem...Ja jak byłam starsza wiedziałam jaka jest moja rola,wyglądać pieknie,ale nie przyćmić panny młodej bo to jej wieczór,a nie mój,a moim zdaniem jest to zaszczyt że ktoś mi zaufał na tyle żebym w tak ważnym dniu pełniła role starszej.Ostatnio na weselu starsza miała opietą kurewsko czerwoną sukienkę z wycieicem do tyłka...w kościele każdy patrzył na jej dupe zamiast na młoda która miała skromną i prostą suknie...Trzeba mieć wyczucie!!!

to kurwa nie zapraszajcie na swoje sluby zadnych kobiet i badzcie sobie tymi gwiazdami wieczoru skoro az tak wam zalezy:o wszyskie tak ciagniecie przed te outarze i slubuje niby przed bogiem a jedyna co ma kuzwa w glowie to to zaby przypadkiem zadna cizia nie byla ladniejsza odemnie:o

to faktycznie \"tragedia\" :P Ja tam ze swoja swiadkowa odrazu wybralysmy tego samego fryzjera i ta sama makijazystke zeby za jednym zamachem zalatwily nas obie bo bedzie mi swiadkowa potrzebna od samego rana.tez ciagle gada co sobie kupi itp a ja sie z tego bardzo ciesze-tez chce zeby i ona super wygladala.a w dniu slubu nie ma co sie oszukiwac jak by kto niewygladal to i tak Para Młoda jest najwazniejsza.ale skoro dla Ciebie to taki problem to moze wogle zrezygnuj ze swiadkowej i gosci badz tylko Ty i Twoj maz to nie bedziesz miala klopotu:P troche to dziwne co piszesz bo wydaje mi sie ze na swiadkow wybiera sie raczej bliskie osoby ktore sie lubi a nie z ktorymi sie rywalizuje ktora lepsza.

Mam wrażenie, że tu chodzi o coś innego, niż wizażystka :)))) Po co prosisz o bycie świadkiem osobę, której chyba nie lubisz? Albo jestes o nią zazdrosna?

nie jestem zazdrosna.nie mam o co. tylko tak dziwnie. ze przy rozmowie skupila sie jednak na sobie. gdy bym byla na jej weselu jako swiadkowa to w pierwszej kolejnosci zapytalabym sie jak jej sukienka czy jest i jaka i jak z fryzura jak przygotowania pana mlodego , itd. potem ewentualnie cos bym wspomniala jak ja planuje wygladac albo wogole bym nie mowila

ja to dokladnie jak dotti - bardzo bym chciala zebysmy razem z moją swiadkową i mamą pojechaly do jednego fryzjera, do kosmetyczki to pewnie sama pojde albo bedą ze mną a tylko mnie bedzie malowala bo wiem ze i mojej mamie i mojej swiadkowej troche zaszkoda wydac 100zł na makijaż mi w sumie tez ale na codzien sie nie maluje i poprostu nie umiem tego robic:P moj slub we wrzesniu wiec narazie to wiadomo jeszcze zadnych wilekich przygotowan ale chcialabym zeby tak w maju - czerwcu moja swiadkowa powiedziala jak mniej wiecej chce wyglądac itd:) dla mnie nie wazne kto jak by wyglądał i tak chyba bede czula sie najpiekniej w ten dzien - przez nastrój i klimat jaki bedzie panował:P przez wyjatkową sukienkę, przez piękną fryzurę i przez tą masę wzruszeń itd :) chyba nikt nie bedzie bardziej podekscytowany niz ja i M. no chyba ze nasi rodzice:P

zaklopotana a ty jesli czujesz ze cos jest nie tak to pogadaj ze swiadkową i tyle.... abo nastepny raz jak sie spotrkacie nei dopusc ją do slowa i sama nawijaj jaką chcesz miec fryzure zapytaj czy sukienka ta czy ta i tyle moze wtedy bedziesz szcesliwa:)

e nie kumacie bazy no. ale nic.trudno:)

Myślę, że wszyscy kumają bazę (no, prawie). Ale chodzi o to, że chyba znasz ją nie od wczoraj, skoro poprosiłaś ją o świadkowanie i chyba wiesz dobrze, jaka ta dziewczyna jest. Więc albo to akceptujesz, albo zmień świadkową, skoro tak Ci to przeszkadza. Bo naprawdę to, że ona będzie się u tej samej osoby malowała to pikuś.

ja cie rozumiem autorko boisz sie ze swiadkowa odstawi jakies szoł wiem cos o tym ja wybrałam na swiatkowa siostre cioteczna i wydawało mi sie ze bedzie pomocna tego dnia jak ja sie pomyliłam nawt raz nie zpaytał czy w czyms mi pomóc tylko swiadek biegał koło nas a moja swiatkowa na ławce pietro niżej migadaliła sie do ból aż każdemi nie dobrze sie robiło

jasne, jestes gwiazda, numerem jeden, najpiekniejsza i w ogole naj naj naj naj naj naj! ja tez wychodzilam za maz, ale nigdy bym sie tak nie unosila. bardzo chcialam aby moja starsza wygladala pieknie, aby byla przeslicznie umalowana i byla rownie szczesliwa co ja, by tez cula sie sliczna. dzieki temu mam super zdjecia slubne z usmiechnieta i przeslicznie wygladajaca przyjaciolka! miala cudny makijazyk, suknie i buciki. i wygadala jak gwiazda!

oczywiście z Ciebie, autorko :P Najlepiej żeby świadkowa trajkotała w kółko o Twojej sukni, chwaliła urodę, od samego rana robiła za posługaczkę a poza tym przyszła na ślub bez makijażu i w skromniutkiej kiecce żeby nie daj Boże nie przyćmić Cię urodą? Żałosne... Strasznie jesteś egocentryczna.

i to jest powod zeby o tym pisac na forum??

hehe niezle. moja swiadkowa tez chce zeby moja wizazystka ja wymalowala choc niewiem kiedy ona miala by sie w czasie wyrobic bo slub wczesnie :) ale no bez przesady

`tylko swiadek biegał koło nas ` nie wiedziałam, że świadkowie są po to, aby skakać koło państwa młodych :O

a gdzie to wyczytalas? pewnie nie chodzilo doslownie ze maja spelniac zachcianki ale ze jako swiadkowie powinni byc pomocni procz tego ze sie dobrze bawia na weselu

21:10 [zgłoś do usunięcia] hellołłł `tylko swiadek biegał koło nas ` nie wiedziałam, że świadkowie są po to, aby skakać koło państwa młodych no wlasnie tez pierwsze o tym slysze.... ale tutaj sie mozna wielu rzeczy ciekawych dowiedziec....

dlaczego nie nazwiesz problemu po ludzku tylko cos krecisz? zazdrosna jestes o swiadkowa, ladniejsza jest od ciebie? ma zgrabniejsze nogi, ladniejszy ucmiech, wlosy? wybierz brzydule i nie psiocz wiecej swiadkowa ma prawo przyjsc na slub jak gwiazda...byle nie sukienka biala czy jakas krwisto czerwona za dupe ma prawo tez ladnie wygladac

ja myślę ze nie tylko świadkowa ale wszyscy goście będą chcieli wyglądać ładnie na Twoim weselu, i prawdopodobnie kilka osób skorzysta w ten dzień z usług makijażystki i fryzjera. weź pod uwagę ze robią to aby ładnie wyglądać na Twoim ślubie na Twoich zdjęciach i na Twojej kasecie wiec robią to dla Ciebie. A Ty zamiast sie cieszyć ze sie ludzie starają to robisz z tego aferę. Acha i wydaje mi się ze świadkowie nie są od poprawiania falbanek i podawania chusteczek nawilżanych, a Ty powinnaś sie bardziej martwic czy sie goscie beda dobrze bawic (w tym świadkowie - to tez goscie) a nie robic sobie konkursu pieknosci