sa tu jakies ciezarne unikajace tesciowej by sie nie wkurzac?

No jestem :D

wkurzają mnie jej tel. dzwoni codziennie! tylko się pyta kiedy rodze i inne dobre rady pani ginekolog wielka hehe

nie odbieram jej telefonów bo zeby jeszcze mądrze gadała a ona tylko człowieka wkurzy i gada głupoty

moja to temat rzeka rozpoczynający się od śłow ze musi dożyć slubu !!!

Ja BYŁAM taką ciężarną:D

ja tez bede miec dzidzie z grudnia

a ja nie unikam. Fakt, że odkąd jestem w i=ciaży to dzwoni i nie wie o czym mówić, ale jest ok. za to unikam całej reszty rodziny męża. To taka chyba podświadoma chęć uchronienia mojego dziecka przed tymi ludźmi...

unikalam jak ognisa, a teraz jak dziecko jest na swiecie tym bartdziej bo jest gorsza.........

he he a u mnie to tesciow miał i ma nas w D U P I E jak bylam wciazy to nigdy nie zapytał jak sie czuje i co i jak kiedy badania ile dzie\\dzia wazy NIC jak sie urodził to widiał go w szpitalu raz na 15 min potem przyjechałm po 3 tyg zobaczyc go teraz jak nie pojedziemy to sama nie przyjedzie nie dzwoni a jak zadzwoni to ma swoje baeznadziejne rady i dobrze mi z tym

Aaa tam. I co co uciekać? W ciągu dnia tyle rzeczy może człowieka wkurzyć to przez okres ciąży trzeba by było chyba siedzieć w bunkrze :D Po prostu kiedy się ktoś wpierdziela to mieć to w dupie. Kiedy dają ,,madre rady" to drugim uchem wypuszczać a na koniec podziękować :D

ja ze swoja mam naprawde dobrze ale w drugiej ciazy mnie tak wkurw... ze szok normalnie wkurzyla mnie az do lez i przez pol dnia nie moglam sie pozbierac pozniej jak juz szok minal, sama powiedzialam jej co mysle i pozniej unikalam jej, wychodzilam z domu jak maz wspominal ze jego mama chce wyjsc, nie odbieralam takze tel od niej pozniej jakos sie zeszlo ale jej pozwolic raz wejsc na glowe to pozniej caly czas bedzie rozstawiac po katach :-/ ogolnie czasami jest okropna, a czasami naprawde super sie z nia gada

Jak byłam w ciąży to unikałam jak ognia mojej teściowej. Wkurzała mnie swoim gadaniem jak jasna cholera. Bo po co się dołować niepotrzebnie.

ja po jej słowach zastanawiam się co tak naprawdę ma na myśli, bo ciągle jakieś podteksty do mnie, jakby nie mogla normalnie się odzywać i rozmawiać jak ludź z ludźiem :) mam z nią sporą historię w sumie.kiedyś też mnie tak wkurzyła ze tez nie odbierałam i do mnie pytanie zadała z takimi nerwami ja dzwonie a ty czemu nie odbierasz????buahaha:P a ja ze nie chodze przeciez z telefonem