Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luśka z W.

Idą Święta - ankieta

Polecane posty

Gość Luśka z W.

a) lubicie, cieszycie się b) neutralnie c) nie przepadacie Ja w tym roku między b) i c) Jakoś za szybko przyszły. Może gdybym miała kominek moja sympatia uplasowałaby się pomiędzy a) i b) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pstrąży kawior
A święta traktowane z punktu widzenia wyżerki czy z punktu widzenia ich istoty? Znaczy narodzin Jezusa Chrystusa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pstrąży kawior
Dzięki Bogu, są tacy, którzy obchodzą. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b) ale Luska tak jest juz od kilkunastu lat :( ze swieta zaczynaja sie po 1 listopada:( wszechogarniajaca komercja i zycie marketowe zrobiło swoje swieta juz nie ciesza jak kiedys ,przynajmniej mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W.
Brat, wiem. I właśnie ja nie lubię tego płynięcia z prądem kultury masowej, a więc również maksymalnej komercjalizacji świąt. Choinki od 1 listopada to mamy 1/6 w klimacie Bożonarodzeniowym. Chyba lekka przesada (ale wiadomo, ze chodzi o pieniądze, wiec co się dziwić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b) z niewielką tendencją w stronę a) - bosko w tym roku wypadają - czwartek i piątek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W.
1/6 roku Kawior, możesz wyrazić opinię pod dowolnym kątem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pstrąży kawior
No więc, skoro Bożego Narodzenia nie obchodzi się w kontekście faktu narodzenia Boga, to ich obchody są pozbawione sensu. Równie dobrze można by stawiać choinkę z okazji pierwszego maja, a prezenty wręczać obchodząc rocznicę Rewolucji Październikowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W.
Kontekst narodzenia Boga nie dla wszystkich jest kontekstem Boskim. Więc o to trudno pytać tak ogólnie. Gdyby chodziło tylko o samo święto religijne to zapytałabym inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla większości osób Święta to są właśnie przygotowania, prezenty dla dzieci, wspólny posiłek przy stole. To ma swój urok. Z narodzin Chrystusa można by cieszyć bez tego całej oprawy w postaci karpia, choinki a tym bardziej Mikołaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pstrąży kawior
Oczywiście, że nie dla wszystkich. Ale skoro tak, formuła święta, a choćby jego nazwa powinny być nie do przyjęcia. Doprawdy, nie rozumiem, jak można obchodzić rocznicę faktu narodzenia Boga, skoro się tego faktu nie wyznaje lub choćby przyjmuje do wiadomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pstrąży kawior
Jasne. Urok, który się zaczyna w połowie października.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W.
Podobno w niektórych krajach już pojawiły sie próby zmiany nazwy Bożego Narodzenia na jakieś tam neutralne święto zimy, czy coś. A wiec nie tylko Ty dostrzegasz paradoks :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pstrąży kawior
To w tych najnowocześniejszych krajach. :-) Jak wiesz, Luśka, ja jestem bardzo postępowym i nowoczesnym człowiekiem, więc wszystko, co służy ostatecznemu ukatrupieniu zabobonnych zwyczajów i obrzędów jest bardzo bliskie memu sercu. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyliły Ci się święta, w połowie października to zaczyna się Halloween :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pstrąży kawior
Mi się nic nie pomyliło. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W.
Irma, mylisz sie. Halloweem zaczyna się pod koniec sierpnia. Wtedy to wchodząc do sklepu spotykasz jakąś przebrana kukłę, która reklamuje dział strojów na Halloween (widziałam na własne oczy) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pstrąży kawior
A co to jest ten cały halołin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A swoją drogą, każdy z kim rozmawiam narzeka na komercjalizację świąt, po czym z obłędem w oczach gania po sklepach w poszukiwaniu mniej lub bardziej wymyślnych bzdetów na prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W.
Kawior, tak, wiedziałam, że jesteś postępowy. A wykorzystując swoją erudycję, retorykę oraz kosmopolityczny dorobek myślę, ze mógłbyś znacznie przyczynić się do tego ostatecznego ukatrupienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to jest ten cały halołin w klubach robia imprezy hellołinowe = kasa w sklepach sprzedaja dynie i diabelskie gadzety = kasa takie same swieto jak walentynki ...czyli dzien monety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pstrąży kawior
Właśnie rozmawiasz ze mną, Irma. :-) Ja słusznie narzekam, ale nie latam za prezentami z obłędem w oczach. Owszem, obłęd w oczach posiadam, kiedy przychodzi mi się przejść przez Stare Miasto i kiedy sączą mi się w ucho dźwięki kolędy "Stille Nacht", puszczane przed Zaduszkami. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pstrąży kawior
Robię co mogę, Luśka, w dziedzinie krzewienia nowoczesności i postępu. Zważ, jak wiele ożywczego trendu wnoszę do naszej polszczyzny. Przypominasz Ty sobie na przykład, żebym kiedykolwiek uprawie seksu mówił inaczej, jak o uprawie seksu? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka z W.
Tam, gdzie ja w tym roku spędziłam Halloween dochodzą jeszcze bardzo wymyślne dekoracje przed każdym domem, niektóre zmechanizowane, a przebierają sie nawet kasjerki, kelnerki, nie wspominając o klientach barów i restauracji :) Masa pieniędzy wydawana jest na treat, czyli słodycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pstrąży kawior
A ja Ci powiadam, Luśka, że szerokim łukiem powinnaś omijać takie miejsca. Dla własnego dobra. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawior, jesteś widać jednym z nielicznych - oaza tradycji na tej pustyni zatracenia w dostosowania się do narzuconego wzorca idealnego konsumenta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolego Kawior, Ty nawet przy świątecznym temacie potrafisz umiejętnie zboczyć na temat upraw. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pstrąży kawior
:-) Cóź, Irma, przywykłem do chadzania własnymi ścieżkami. Na innym "topiku" właśnie zostałem poddany surowej krytyce za moje wyznanie uczucia względem pewnej osoby. Zostałem uznany za nienormalnego. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×