Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawe jak mam to zrobic

Jak powiedziec teściowej ze nie przyjdziemy na WIGILIE????????????????

Polecane posty

Gość Jessy27
musztarda, na co mój mąż laske kladzie to nie twoj interes, zajmij sie swoja rodziną lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ku....a
jak chcesz to prosze bardzo-zajadanie swiatecznych przysmaków przygotowanych w niesterylnych warunkach z nutą psich odchodów w powietrzu i łapami teścowej które głaskały tego pieska:) także smacznego ci życzę- chyba że powiesz zdecydowanie że nie masz zamiaru tam jechac albo niech to mąż załatwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doo autorki topiku
Też bym nie poszła. Nie mozna dla zwierzęcia narazać zdrowia dzieci.Zresztą ten pies też się męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jessy27 musztarda, na co mój mąż laske kladzie to nie twoj interes, zajmij sie swoja rodziną lepiej No ja się zajmują, swoją, jego, naszą rodziną. Ale Ty nie masz o tym przecież pojęcia, bo Ty masz tylko swoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeby Ci tak normalnie poradzic
Żal mi teściowej, żal mi psa (ja też bym uśpiła, jakiekolwiek gromy się zaraz na moją głowę nie posypią.. moja teściowa uśpiła swojego psa, gdy ten już się bardzo męczył..), żal mi Ciebie. Wiem co czujesz i naprawdę nie ma innego wyjścia poza SZCZERĄ ROZMOWĄ! I na pewno nie powinnaś tego robić sama, masz męża i mąż powinien Cie w tej rozmowie wesprzeć i popierać Twoje zdanie (chyba że ma inne, to najpierw musicie to miedzy sobą uzgodnić). My tak mieliśmy z niedzielnymi obiadkami i było baaaaaardzo ciężko "nauczyć" teściów, że nie będziemy przychodzić do nich. Wkurzało mnie to niesamowicie, ale starałam się postawić się w ich sytuacji (bo to bardzo mili ludzie), że oni szczerze zapraszają, że im przykro itp. itd. No więc dawaliśmy im coś w zamian (np. zaprosiliśmy w tygodniu na kawe, czy do nich wpadliśmy, żeby zobaczyć co słychać) i jakoś się udało. Podsumowując: skoro teściowa to fajna babka, to powinna zrozumieć nawet jeśli będzie jej przykro. Ale możecie np. zaprosić teściową (+jej domowników) do siebie na obiad/kolację w pierwszy, drugi dzień Świąt czy weekend poświąteczny. Jeśli macie samochód mozecie ich przywieźć, a jeśli nie i to dla nich kłopot to spróbuj się przemóc z tym psem... Kolacja o 15ej z drugiej strony (z jednej oczywiście : musi być u teściowej, ale z drugiej..) wygląda mi na to, że teściowa bez Was na kolacji czuje się samotnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jego
obraz jak z horroru - facet bez nóg, pies z wypadającym flakiem w jednej ponurej norze plus chora psychicznie teściowa :O No to się "wżeniłaś" w rodzinkę, nie ma co :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzajmy że tesciową trzeba przygotowywac na trz miech przed że nie bedzie sie na wiligii u niej tylko we troje no paranoja chcesz wigilie we trójke powiedz i tyle niech stroi fochy ona nie może ingerowac w wasze życie !!! dotego pies chory normalne ze babka boi sie o dziecko skoro pies hm.. roznosi zarazki powiedz ze w tym roku Wigilja bedzie inna niz zwykle poniewąz chcecie ja spedzic we troje a my bedziemy u ciebie na obiedzie 25 .12 lub zapros ja do was a tescia masz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy27
ja mam bardzo fajna rodzine, nie musze sie czaić, jak co komu powiedziec, mówię wprost i nikt sie o nic nie obraża, bo szkoda zycia na obrazy i kłotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeby Ci tak normalnie poradzic
A z tą ciążą nie doczytałam.. No to masz powód, żeby go podać teściowej i nie przychodzić do niej za często (możecie ją zapraszać do siebie BEZ PSA). Może mąż potrafiłby zasugerować uśpienie? Humanitarne, u weterynarza.. a potem po jakimś czasie może nowy piesek ze schroniska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytaj uważnie
no ma teścia - inwalidę - pisze przecież !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jaka masz tesciowa może fajna babke i to zrozumie a moze zozłze do której nic nie do ciera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy27
widac musztada musisz dupe tesciowej lizac zeby cie polubila .no ja nie musze.i o d p i e r d o l sie w koncu od mojej rodziny fanatyczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie przeraziła historia tego psa. Zwierzak się męczy, odczuwa pewnie potworny ból, a teściowa woli, żeby cierpiał niż miałaby go uśpić. Okropieństwo. Jakbym wstrząsnęła tą kobietą, to nie wiem, co bym jej zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nie poszłaaaa
powiedz z enie przyjdziesz, przeciez nie musisz co roku bywac u tesciowej. co do psa, to tez żal, trzeba go uśpić, zresztą teściowa jest głupia egoistką , zwierzę powinna uśpic, a nie dawć mu sie meczyć, szok co za ludzie chodza po swiecie a tobie sie nie dziwie ze nie chcesz isc - sama bym nie poszła, bo nienawidze smrodu w mieszkaniu, tym bardzije takiego jak opisujesz - dbaj o siebie i o dzieci, nie narażaj na jhakies choróbsko, zdrowy pies ma wiecej bakterii w pysku niz człowiek w dupie, a chory pies... szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tsciowej to jest okrutna egoistka bo woli by pies ciepriał niz go uspic a mąz co na to ??? ty sie martwisz bo jestes w ciazy a chłopc co boi sie mamusi ??? musicie potrzasnac kobietą niech sie ogarnie chyba twoje i przyszłego wnuka najważniesze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe jak mam to zrobic
katis dokladnie o to mi chodzi. Ze ten pies bardzo sie meczy i widac to po nim. To nie ten sam pies co jeszcze pol roku temu. Psa nikt nie leczy bo na leczenie nie stac to lepiej niech sie meczy tak ? Poza tym ten psiak naprawde zarazki roznosi to chyba logiczne. statnimy czasy tesciowa tez zaczela chorowac a to polpasiec a to jakies wysypki uczulenia na calym ciele itd i nawet jej lekarz nie wie od czego ale ze ma takiego chorego psa w dopmu to lekarzowi nie powiedziala. A moze on by ją przekonal ze to niezdrowe i męczoce zarowno dla niej jak i dla psa. Skoczyly tutaj na mnie dziewczyny ze chce psa uspac itd ale to nie jest zlamanie konczyny to jest powazna choroba na ktorej leczenie brak funduszy i uwazam ze lepiej go uspac niz pozwalac mu sie tak meczyc. I bardzo prosze o nie nabijanie sie z teścia bo sobie tego nie zycze. Nie obrazam was i waszych rodzin wiec wy mojej tez nie generalizujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nie poszłaaaa
dla niektórych to chyba pies najwazniejszy, szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe jak mam to zrobic
mąż rowniez nie chce tam iść, wspominal juz o tym mamie ale ona zaraz go zbyla jakimś tekstem i tyle. Nie chce by sie na nas obraziła ale z drugiej strony ne mam zamiaru spedzac swiat w takich warunkach, nie tak bylam uczona i nie tak chce uczyc dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nie poszłaaaa
nie idź i tyle. masz swoje zycie czy nie? masz swoją rodzine? to mąż i twoje dzieci, nie musisz znosic farmazonów teściowej,. jezó.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znaczy uspac
chyba uspic,, ehhhhhhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojest bardzo
podobna sytuacja u mnie.od 5 lat mieszkamy u moich tesciow.nasz synek ma skonczone 2 latka i pierwszy raz od 5 lat postanowilam jechac na wigilie do mojej mamy,a ze nie jest daleko to pewnie jeszcze sie zalapiemy na koncowke wigilii u tesciowej.tez balam sie powiedziec ale zrobilam to tydzien temu(nie 2 lub 3 miesiace przed) i musze powiedziec ze bylo zdziwienie szczegolnie na twarzy tescia ale wystarczyl im jeden dzien i oczywiscie kilka komentarzy od tescia,ale zaakceptowali nasza decyzje:) u ciebie jest znacznie gorzej,chory tesciu narobiona tesciowa i ten biedny psiak ... mysle,ze wasze towarzystwo i wasza obecnosc w ich domu wprowadza tam duzo radosci(synek) i jak by tego nie nazwac-0życia:) kurcze nie wiem czy bym sie zdecydowala opuscic ich przy wigilii.raczej probowalabym z tesciowa DUZO rozmawiac i sprobowac zrobic te wigilie po swojemu.popras Ja aby pozwolila tobie przygotowac kolacje.Ona bedzie zadowolona,bo w tym roku sie tyle nie narobi,a ty napewno szczesliwa,bo w koncu zrobisz to tak jak o tym marzysz>mysle,ze powinno sie udac. A moze i wy moglibyscie jechac -jesli nie macie tak daleko;najpierw troche predzej do swoich rodzicow,a potem do tesciow(albo odwrotnie) trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie pies jest tak samo
wazny jak kazdy inny czlonek rodziny. Nikomu tu oceniac, czy trzeba go uspic czy nie (to schorzenie, ktore leczy sie wcale nie tak drogo... :O i psy z tym zyja, byc moze cos innego mu dolega - poza tym autorka jest subiektywna w ocenie). Ale tak sie wyrazac o zywej istocie :O Az sie dziwie, ze autorka ma inne zwierzeta u siebie w domu (tak twierdzi). Moze kurczaka w zamrazarce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamajka270883
powiedz jej normalnie jak czlowiekowi rozumnemu, ze nie przyjdziesz bo chesz spedzic swieta razem i niech sie nie gniewa ale tak juz postanowilas i tak bedzie. Jak jest normalna to zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy27
ludzie lubia robic problemy z niczego- to do autorki i wtracac sie w życie innych bo w swoim nie umieja pewnie dać sobie rady- to do musztardy czy innego sosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojest bardzo
aha i juz uprzedzam pytanie dociekliwych typu:dlaczego radzisz jej aby zostala u tesciow ,a sama od swoich tesciow w wigilie wyjezdzam wiec jade do rodzicow dlatego,ze w tym roku wyprowadzili sie od nich moi dwaj bracia,wyjechali za granice i na swieta ich nie bedzie,a moi rodzice na swieta byliby sami we dwojke w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykre ale prawdziwe większość którzy tu doradzają nie robią tego z dobrej woli ale po to żeby podokuczać pewnie po to żeby się dowartościować nie wiem czemu to ma służyć. Ja na rozmowę wysłałabym męża On najlepiej wie jak rozmawiać z mamą aby jej nie urazić główny argument to ciąża no i dziecko wasze zdrowie jest ważniejsze radze szczeże porozmawiać z Teściową może mąż zaproponuje swoja pomoc w zawiezieniu zwierzaka do weterynarza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawe jak mam to zrobic
byłam z tesciową w lecznicy dla zwierzat i pisze to co powiedzial weterynarz jesli on sam sygeruje uspanie psa to znaczy ze nie jest zbyt dobrze. Nie znam wszystkich chorob tego psiaka ale wiem jedno weterynarz nam podal taką cene operacji + leczenia poza tym ten pies najprawdopodobniej ma tez grzybice i tesciowa czeka teraz na wyniki z laboratorium czy to grzybica czy nie. Nie znam wiekszych szczegolow bo sie w nie nie zaglębiam. Mam swoje zwierzaki i onie sie martwi ja. I wiem ze gdyby nie bylo mnie stac na leczenie tych zwierzakow to nie pozwolilabym im sie tak męczyc i nie narazalabym swojej rodziny na te zarazki i cholera wie jakie choroby. A kuraka w lodówce tez mam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie mozecie tesciowej wprost powiedziec ze ten pies śmirdzi i nie mozecie tego zpaachu zniesc i o tych chorbach przez niego roznoszonych powiedz wprost do tesciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze po tym co wczesniej
napisalas na temat tego psa (a przede wszystkim JAK to napisalas), ze bylas z tesciowa u weta i ze dokladnie przekazujesz jego slowa... Zwlaszcza, ze pisze sie "uśpienie" :O Na grzybice tez sie nie umiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dajcie spokój dziewczynie
Po prostu powiedzieć swojej teściowej,że w tym roku chciałabyś spędzić Wigilię tylko z mężem i synkiem.(oczywiście nie wspominaj o cuchnącym psie ) Masz do tego prawo, nie musisz godzić się na spędzanie Świąt w obrzydliwie cuchnącym otoczeniu. Jeśli Twoja teściowa tego nie zrozumie, no cóż to jej problem. Jesteś osobą dorosłą i postępuj tak aby nie kłócić się ze swoimi przekonaniami. Pamiętaj nic na siłę- rób tak jak sobie zaplanowałaś. Ewentualnie wpadnijcie do teściów podzielić się opłatkiem. Powodznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×