Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jurek.powiatowy

Czy jesteś TAKĄ samotną matką?

Polecane posty

Gość jurek.powiatowy

Polecam artykuł do przeczytania. Jak mężczyzna patrzy na samotną matkę i co mu w niej przeszkadza. Może warto wziąć sobie te krótkie rady pod uwagę i zastanowić się, czy "jestem taką mamuśką z tego artykułu". Artykuł: http://tnij.org/ch2x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna eks
ad. 1 stereotypy ad.2 to nie mamuski nie zrywaja kontaktów z eksami tylko dziecko ma prawo do kontaktów z ojcem. ad.3 ochydne- a dziewczyna która zmienia partnerów jak rękawiczki, czy pan lubiący ten sport ? to co lepsi? tylko facet mógł tak napisac o kobiecie:-( ad.4 czasem to tata pozbawia swoje dziecko normalnego domu z róznych względów np. bo lubi młode dziewczyny w wieku okoloandopauzalnym:-) Nie dziewie si,e, ze jak krąża takie opinie i sa rozpowszechniane to jest jak jest....poza tym punkt widzenia zalezy od punktu widzenia i nigdy- zaznaczam nigdy ktoś kto nie znalazł sie w sytuacji samotnej matki, ojca nie wie o co biega tak naprawdę, a ludzie są rózni- babay ślizgające sie po facetach i vice versa. Sama jestem od 1,5 roku i z tego co widze, to gościowie których poznałam jak zobaczyli, ze jestem lepiej sytuowana od nich to chetnie wskoczyli by mi na garba i dziecko przestawalo być za małe( bo co taki 4,5 latek lepiej, zeby z 13 lat miał na kino dac można i spokój) i tata wpadający na odwiedziny, nic...bo pomieszkać można by było wygodnie, babka ugotowac umie, zadbana, zaradna, dzieciak wychowany jak trzeba j, kłopotów by nie sprawiał a i łożyc na niego nie trzeba by było bo tata spore alimenty płaci.... I co teraz na to panowie? Opienie o samotnych matkach sa krzywdzące- nie każda żyje z państwa, alimentów i szuka jelenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurek.powiatowy
Czy to są stereotypy? Niekoniecznie. Dla mnie jako faceta naprawdę wielkim dyskomfortem byłoby spotykanie się z eksem mojej ewentualnej kobiety. Wspólnie spędzane święta? Taki trójkącik? Zdaję sobie sprawę, że dziecko potrzebuje ojca, no ale wszystko ma swoje granice. Niewiele kobiet potrafi tak uregulować sprawy z byłym facetem, aby nie kolidowało to jej w nowym związku. No i to ciąganie eksa po sądach za alimentami, grzebanie w jego życiu. Nie da się stworzyć nowej rodziny jeżeli nie zamknie się przeszłości. A dziecko zawsze będzie taką furtką przez którą przeszłość będzie się wciskać. Dlatego czasem warto być świadomym tego, że samotna matka nie jest atrakcyjna dla mężczyzny. No chyba, że ten mężczyzna też będzie miał dzieci z poprzedniego związku. Wniosek: Samotne matki są skazane na życie tylko z samotnymi ojcami. W sumie ja zgadzam się z autorem tego artykułu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ty jureczku powiatowy reprezentujesz kategorie mezczyzn,ktorzy nie moga sobie poradzic w zyciu i szukja osob ktorym jest gorzej..i wcale tak nie wyglada jak jest napisane w artukule....i zadne furtki swieta w trojkacie.Zadko kiedy zdarzaja sie mezczyzni,ktorzy opuszczajac rodzine umieja pozostac ojcami...wiec czasem walka w sadzie to jedyne wyjscie aby alimenty byly dla nich jedyna\"forma ojcostwa\".... brawo dla kollejne eks 🌻 za madre przedstawienie swojego punktu widzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurek.powiatowy
Ależ nie, właśnie że jestem facetem pewnym swej męskości, żadnym przydupasem i znam swoją wartość to dlatego wiem, ze stać mnie na bycie z kobietą bez przeszłości i wychowywanie własnego dziecka. Ja tak sobie myślę, że tylko słabi i zakompleksieni mężczyźni decydują się na bycie z samotną matką bo nie mają szans na bycie z normalną kobietą. A dlatego zgadzam się z tym artykułem, bo 90% samotnych matek jest właśnie takimi mamuśkami, które nie potrafią sobie uporządkować życia. I tylko o to mi chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missiaczek_
Jureczku jest jeszcze cos takiego jak milosc. Facet moze sie po prostu zakochac w samotnej matce i zaakceptowac wszystkie tego konsekwencje. Nie oznacza to ze jest slaby (moze nawet jest przeciwienstwem slabego bo podejmuje wyzwanie, radzi sobie z trudnosciami). Ale ty jak widze kalkulujesz na zimno w zyciu. Nie zrozumiesz, bo nawet nie chcesz zrozumiec tylko sie wywyzszasz, jakbys zjadl wszystkie rozmumy. A kazdy czlowiek i jest inny. Wspolczuje Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurek.powiatowy
misiaczku, wiesz, miłość miłością, ale doskonale wiesz, że tylko w bajkach amor vincit omnia. A życie jest całkiem inne. Owszem kalkuluję na chłodno, jak typowy facet. Widzisz kobieta z dzieckiem żyje ideałami, czeka na księcia na białym rumak, myśli, że jak pojawi się miłość to jej książę pokocha ją z całym jej dobytkiem. Ale my faceci myślimy całkiem inaczej, na chłodno, jesteśmy realistami. Nie znam normalnego faceta, który miałby ochotę zyć w trójkącie. Bo prawda jest taka, że poślubiając samotną matkę poślubia się też i jej eksa a ojca jej dziecka. No i czasem dochodzą jeszcze jej byli teściowie. Oj, czasem naprawdę warto dwa razy zastanowić się, nim pochopnie podejmie się decyzję o rozbiciu rodziny. Bo nagle może okazać się, że jej nowy związek będzie o wiele trudniejszy niż ten pierwszy. I uwierz mi - miłość wszystko zwycięża w łzawych melodramatach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co ci chodzi
zwiazałeś się z samotna matka, rozwiodłeś się?bo nie rozumiem po co ci ten temat, jak cie nie dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jurek.powiatowy Ależ nie, właśnie że jestem facetem pewnym swej męskości, żadnym przydupasem i znam swoją wartość to dlatego wiem, ze stać mnie na bycie z kobietą bez przeszłości i wychowywanie własnego dziecka. Ja tak sobie myślę, że tylko słabi i zakompleksieni mężczyźni decydują się na bycie z samotną matką bo nie mają szans na bycie z normalną kobietą. A dlatego zgadzam się z tym artykułem, bo 90% samotnych matek jest właśnie takimi mamuśkami, które nie potrafią sobie uporządkować życia. I tylko o to mi chodziło. Bo prawda jest taka, że poślubiając samotną matkę poślubia się też i jej eksa a ojca jej dziecka. No i czasem dochodzą jeszcze jej byli teściowie. Oj, czasem naprawdę warto dwa razy zastanowić się, nim pochopnie podejmie się decyzję o rozbiciu rodziny. Bo nagle może okazać się, że jej nowy związek będzie o wiele trudniejszy niż ten pierwszy. I uwierz mi - miłość wszystko zwycięża w łzawych melodramatach Sam sobie przeczysz. Czy słaby mężczyzna podejmuje sie trudnego zadania wychowania i "oswojenia" cudzego dziecka, odważa się wchodzić w relacje z eksmałżonkiem ukochanej? NIE. Czy kobieta, która pokochała, a została przez ukochaną osobę zdradzona, porzucona czy jest wdową, jeśli ma dziecko, staje się automatycznie nienormalna? Nie wiem, na jaką kobietę ma szansę człowiek z Twoją mentalnością. Chyba mocno zakompleksoioną... Ja sama nie wyobrażam sobie związku z dzieciatym wdowcem czy rozwodnikiem... bo nie potrafię wyobrazić sobie siebie w roli matki. Ale nie uważam tych osób za ludzi gorszej kategorii! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×