Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SLUB I NIE TYLKO

CZY KTOS Z WAS BRAł TYLKO SLUB CYWILNY ZE WZGLEDóW ATEISTYCZNYCH?

Polecane posty

Gość SLUB I NIE TYLKO

CZY WYPADA MI IśC DO SLUBU W BIALEJ PIEKNEJ SUKNI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brudne ciała suk
Jeżeli narzeczony nalega, bo to dla niego ważne to możesz i tak przecież masz to w dupie i nie przeżywasz ceremonii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLUB I NIE TYLKO
Chodzi mi o następujące kwestie: ślub jest dla mnie bardzo ważny, nie jest dla mnie tylko papierkiem, ale przysięgą miłości...tyle,że nie wierzę w boga ani inne sekty...nie mam ani ja ani narzeczony potrzeby składać przysięgi przed CZYMś co dla mnie nie istnieje...ale nie ukrywam: ślub w kościele (pod warunkiem, że ksiądź gada składnie) to piekne wydarzenie pod względem estetycznym... brać ślubw kościele nie wierząc w boga?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brudne ciała suk
podszywie podyskutuj ze mną pod swoim nickiem, a nie kradniesz... kradzieju :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLUB I NIE TYLKO
:) moja siostra wzieła slu kościelny, są dwa lata po ślubie...ba...prawie 3. od 3 lat nikt z nich nie przestąpił progu kościoła, mają dzidzię roczną, której nie chcą chrzcić- ich wybór. ale zastanawiam się po co więc był ten slub koscielny...? mam zrobić tak samo? czy zdecydować sie na wyłącznie cywilny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brudne ciała suk*
😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie powinnaś to sama przemyśleć a nie zaciągać opinni tu, bo jak widać nie brakuje tych co do powiedzenia nie mają nic mądrego :O Ja powiem tak: raz się żyje.Skoro Tobie to nie jest potrzebne a narzeczonemu owszem to zrób to dla niego i po kłopocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana od 7 lat
moim zdaniem hipokryzją jest branie ślubu kościelnego w przypadku kiedy jest się ateistą. Ja brałam ślub cywilny w ślicznym dworku, sala była pięknie przystrojona, w tle grały skrzypce, miałam sliczną suknie ecri. Koszta nie były bardzo wysokie. Jestem ateistką i nie miałam zamiaru odwalać szopki w kościele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLUB I NIE TYLKO
ale moj narzeczony też nie chciałby ślubu kościelnego... z drugiej strony...czuję gdzies tam w sobie, że mam potencjał by być "katoliczką"...myślę, że zanim podejmę ost. decyzję przeczytam pismo św...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLUB I NIE TYLKO
tzn inaczej: nigdy do kościoła i tak bym nie chodziła, bo nie będę słuchać jakichś popierdzieleńców zza ambony...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brudne ciała suk*
Zakochana od 7 lat, a maż ateista czy wierzący? Jeżeli zgodziliście się oboje to nie widzę potrzeby odstawiania szopki. Jeżeli jednak którejś ze stron zależy, to nie widzę przeszkód, bo i tak zlewasz cały sakrament.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SLUB I NIE TYLKO
co najwyżej mogłabym "zaakceptować" jakieś tam reguły pisma świętego, ale tak czy siak do kościoła chodzić bym nie chodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakochana od 7 lat
brudne ciała suk* - mąż również ateista.. ale były naciski z rodziny na ślub kościelny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nie brałam, ale mam w przyszłości taki zamiar :) nie wyobrażam sobie odstawiać przedstawienia w kościele, ani nie widzę w tym nic nadzwyczajnie estetycznego :P weź pod uwagę, że taki ślub to nie tylko marsz przez kościół przy dźwięku organów - to także spowiedź, kurs przedmałżeński, konieczność uiszczenia haraczu dla księdza, nudna msza i ględzenie (kazanie) przez co najmniej godzinę :P a co do koloru sukienki, to nie widzę problemu - kwestia gustu i nic ponadto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ślub ślubem, ale żeby dziecka nie ochrzcić? Samolubni rodzice myślą tylko o sobie. A co do ateistów to przyjdzie moze taki czas, kiedy będą się modlić, jak spadnie na nich jakieś nieszczęście. Bo jak trwoga to do Boga.I czas pokaże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, kolejna nawiedzona, która uważa, że każdy ateista się nawróci :P chyba dopiero wtedy, jak mnie dotknie nieszczęście utraty rozumu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli wylądowałbym kiedyś w związku to typowego ślubu kościelnego nie mógłbym wziąć nawet dla formy bo musiałbym sie wpierw nawrócić i załatwić wszystkie niezbędne do ślubu dokumenty :P włąśnie sprawdziłęm co chcą - dowody osobiste - świadectwo chrztu (nie starsze niż 3-miesięczne) - świadectwo bierzmowania - świadectwa nauki religii - potwierdzenie nauk przedmałżeńskich - zaświadczenie z poradni przedmałżeńskiej trochę mi brakuje :P cywilny wymaga tylko aktu urodzenia i dowodu :D i jest tańszy a uprawnienie daje te same :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uczulona na głupotę - a jak sądzisz - kto wyżej napisał, że "ateiści jeszcze zaczną się modlić, jak spadnie na nich nieszczęście"? :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×