też czuje sie źle z powodu zblizających

Czy Ktoś - czy Twoje imię zaczyna się na A ?

nie. na P

no tak tylko ze wczoraj probowalam z nim porozmawiac powaznie..na spokojnie...ale on twierdzi ze znow narzekam :(( ale to takie przykre jak dajesz z siebie wszystko a druga strona tego nie docenia....to moj drugi zwiazek dlugometrazowy...i tyle mialam planow, marzen....a wszystko sie wali...myslalam ze do 2 razy sztuka...ale chyba jednak moze do 3 co??? tylko ze ja juz pod 30 podchodze i jak tak dalej bedzie to zostane bezdzietna stara panna w dodatku z odzysku

Poznałam na kafe juz dosyć dawno też mężczyznę z podobnymi przeżyciami stąd to moje skojarzenie .Też mial taki zawód jak Ty ... wiec pomyslałam że może ten A .to Ty :)

mixed berry wiesz co nie ma co trwać w zwiazku na siłe . Na dłuższą metę to i tak sie nie udaje , jeśli tylko jednej ze stron jest dobrze .

wiesz myśle ze sporo jest historii kiedy ktoś wraca do swojego byłego bo jednak stwierdza ze nadal go kocha...

To na pewno dla Ciebie było cieżkie przeżycie

a wracając do świąt- ja wigilię jeszcze spędzę z rodziną, ale pierwszego dnia świąt pakuję się i z rana wyjeżdżam ze znajomymi w góry, gdzieś w dziką głusz. Dzięki temu rodzina jeszcze nie zdąży się na tyle rozkręcić, by mnie zacząć molestować "kiedy ślub" itd, a zanim wrócę, to już im przejdą fazy na te tematy ;P

mixed berry- dupek, wiesz? nie ze względu na ten tekst,że sobie nie zasłużyłaś, bo to mógł być głupi żart, ale jak można zostawić najbliższą osobę na Święta, tego nie rozumiem czy ktoś- widzę,że grubsze przeżycia za Tobą :( wiesz, wytłumacz to sobie,że po prostu jedne drzwi się zamykają,a inne otwierają... ja też- podziwiam Cię, nie wiem czy po 11 latach dałabym radę, zerwałam jedynie zaręczyny z chłopakiem, z którym byłam prawie 5 lat i bardzo to odchorowałam

teraz juz potrafie pokazac tej całej sytuacji środkowy palec:) co bylo to było:) tylko z jednej strony człowiek teskni do czegos a z drugiej juz ciezko z zaufaniem...

przepraszam, ale będę później lub jutro, muszę iść się wyryczeć

Czarna jeśli jest bardzo żle to dałabys radę . To nie byla łatwa dycyzja , chociaż teraz z tą wiedzą którą o nim mam to za dużo lat straciłam na walkę z przysłowiowymi wiatrakami . Czarna_gorzka hehehe na szczescie moja rodzinka juz wie na jakie tematy ze mna lepiej nie rozmawiać ;)

Czy Ktoś - da sie :) ja juz raz kolejny zaufałam , kolejny ,znowu kolejny i znowu oberwałam . Być moze teraz już będzie duzo cieżej o zaufanie ale sama do konca dni to ja nie zamierzam być :) Czrna - wracaj tutaj zaraz ! Nie ma płakania :) Ja nalałam sobie czekoladowego rozweselacza ;)

az do skutku... moze to jest metoda...

no wlasnie o to chodzi ze z tym serduszkiem to nie byl zart :(( w tamtym roku napominal cos o zareczynach ...mialy byc wlasnie w swieta... a dostalam fotel masujacy do plecow :D

Mysle , że tak . Tyle że sama zauważyłam że ciężko mi o zaangażowanie .Chyba bardziej niz zaufanie .

ja tez dawno sie rozwiodlas??? ja prawie 4 lata temu...tez juz mam dystans do tego ale moja depresja ciagnela sie bez konca az wreszcie pojawil sie ten , ktory wlasnie dzis wyjechal na fl...znow bylam szczesliwa....a teraz dol bo widze nieuchronny koniec:( boje sie poprostu

po prostu ciezko sie juz podpalic znów:) jakoś tak człowiek patrzy chłodno na to wszystko juz a to błąd...

Stosunkowo niedawno bo rok z haczykiem . Sama jestem długo bo od jakis 11 lat . to był bardzo cieżki okres zwiazany z rozwodem , wyszły takie fakty ,że sama do tej pory jeszcze w to nie wierzę do końca . Też zaliczyłam dno ale dosyć szybko sie pozbierałam i probuje żyć na nowo :)

No właśnie ten chłód mnie troszke niepokoi .... Hehehe podpalilam sie raz szybko ale dostałam takiego strzała że długo nie potrafiłam sie pozbierać . Też wrócił do eks .

dlatego po prostu czasem idziesz z kumplami na wódke jak coś tam zaczyna dokuczac...:)

Ja nie chcodzę z kumplami na wódkę ;) Brrr nie lubie za to winkiem nie pogardzę ;) Teraz piję lakieś Blueberry ... hehehe ale tylko lampkę bo palcami w klawiaturę nie trafie ;)

ja mam piwo :D i truskawki :D

kac trwa krócej:)

Czy Ktoś ale jak sie przyjemnie to Blueberry pije ;) nic nie wykrzywia ;) O kacu to ja dopiero jutro będę mogla powiedzieć ;) mixed berry -szkoda że nie szampana i truskawki to by był niezly mix ;)

skad klikacie wogole??? moze blisko mnie to za chwile wsiadam w furmanke z tymi truskawkami :D

tak mnie nakręcacie ze nie wiem czy sam po piwko nie pójde zaraz :)

pomorze :)

uuuu to daleko :) niestety...

Ja pewnie zaraz skończę , zmeczona jestem po dzisiejszym wojażach po hipermarkecie ;)