Rodzice mnie nie akceptuje dla tego że jestem troche inny

Wiem już że jestem aseksualny , nikt nie jest mi do szczęścia potrzebny , żadny płec . Mam 19 lat i to wiem , owszem , w wieku tak 15-17 lat odczuwałem podniecenie , dochodziło do masturbacji , zawsze kończyłem . Ale nigdy nie uważałem innych osób za atrakcyjnych , teraz na szczęście nie czuje już tego . 1.Ale dla czego rodzice nie akceptują aseksualnego syna , który wie że nie chce , nigdy już uprawiac seksu ? 2.Czy robie coś złego ? ASEKSUALNI łączmy się

coz przykro mi...niestetyrodzice nadal nie akceptuja homosexualnych dzieci, o asexualnyxh juz nie wspominajac.... mam do ciebie pytanie, zadane z ciekawosci, czy odczuwasz duchowa potrzebe bliskosci z kims? nie chodzi mi o sex czy nawet przytulanbie, ale czy czujesz potrzebe posiadania obok siebie kogos kto cie rozumie akceptuje, wspiera ufa itd??

mam to samo. nie mialam nigdy chlopaka. moi rodzice nie wiedza. jak im to powiedziales. na razie tez nie wypytuja sie czy mam chlopaka bo chca zebym skonczyla studia itd wiec chyba wola ze jestem sama. jak powiedziales rodzicom o tym?

Odpowiedzi w punkatach : 1.Nie , nie potrzebuje drugiej osoby 2.Drugi człowiek , nie zależnie od płci mnie brzydzi 3.W bardzo młodym wieku odczuwałem podniecenie , do szło nawet do masturbacji ( z jakieś kilkanaście razy w życiu ) , teraz już tego nie czuje . 4.Nie lubie przytulania , czy nawet całowania 5.Rodzice tego nie akceptują , ponieważ jestem jedynakiem . Moja rodzina jest dosc konserwatywna , uważają że człowiek ma obowiązek brac ślub , miec dzieci itd . A ja nie potrzebuje ani dziecka ani seksu .

tacy ludzie są chorzy trzeba ich poddac psychiatrycznemu leczeniu .

mam ochote na ostry seks

a pomijajajc czysto fizyczne formy obcowania z ludzmi, czy lubisz rozmawiac z kims , kto ma podobne jak ty zainteresowania (filmy ksiazki muzyka) smiac sie z tych samych zartow czy cieszyc razem z czegos? albo chec wyzalenia sie,wygadania by poczuc sie rozumianym....? masz takie potrzeby? powtarzam ze pytam z ciekawosci, bo bardzo mnie kwestia osob asexualnych interesuje

Może by cię bardziej akceptowali gdybyś przysiadł do nauki i nie robił tylu błędów ;) A skąd twoi starzy wiedzą,że jestes aseksualny, powiedziałeś im?

okresla jako ozieblosc plciowa, u ciebie moze dochodzi tez do ozieblosci psychicznej. To zaburzenie psychiczne, ale nie ma obowiazku leczenia, bo nie jest niebezpieczne dla otoczenia, wiec twoj wybor co z tym dalej robic.

Mam swoje towarzystwo , z którym lubie sobie żartowac , rozmawiac np o sporcie : szczególnie korzykówce i skokach narciarskich , filmach , muzyce , lubie się też smiac z innymi z tych samych żartów . Owszem mam potrzebe , żeby ktoś mnie zrozumiał , jest kilka osób w moim otoczeniu które to rozumieją - z mojej szkoły ( od razu mówie że to nie jest nawet moja klasa ) , tylko koledzy z innych klas . Mam kilku takich przyjaciół , którym moge powiedziec wszystko .

Skoro w wieku 15-17 lat odczuwałeś podniecenie to nie jesteś aseksualistą. Aseksualiści NIGDY nie są zdolni do osiągnięcia podniecenia seksualnego czy orgazmu. U Ciebie to raczej oziębłość seksualna spowodowana zwykle czynnikami psychologicznymi

Tak . Powiedziałem im o tym , ale uważają to za coś dziwnego . To samo reszta rodziny . Dziwi ich to że nie mam jeszcze dziewczyny , nie rozumieją że tego nie potrzebuje . Prawie wszyscy są tym zdziwieni , jakby pierwszy raz mieli z czymś takim do czynienia .

poniewaz wiedza, jak wazne dla czlowieka jest zycie seksualne i rodzinne. Masz zaburzenia psychiczne a kazdy rodzic chce, zeby jego dziecko bylo zdrowe tak fizycznie, jak psychicznie. Pogadaj z nimi spokojnie i ustalcie, czy nie bylaby celowa terapia

Niektórzy aseksualiści używają klasyfikacji, którą opisał (a później z niej zrezygnował) założyciel AVEN (Asexual Visibility and Education Network (Sieć Widoczności i Edukacji Aseksualnej)), jednej z największych internetowych społeczności aseksualnych. W tej klasyfikacji osoby aseksualne są dzielone na grupy od A do D: aseksualista typu A odczuwa podniecenie, ale nie uważa za atrakcyjne innych osób płci męskiej ani żeńskiej, typ B uważa ludzi za atrakcyjnych, jednak nie odczuwa do nich pociągu fizycznego, typ C zarówno odczuwa podniecenie jak i uważa ludzi za atrakcyjnych, lecz nigdy nie łączy w związku emocji z fizycznością, typ D nie odczuwa podniecenia ani pociągu seksualnego. Ludzie nie są jednak przydzielani do jednej, konkretnej kategorii raz na całe życie. Typ może się zmienić, lub ktoś może być na granicy między jednym a drugim. Należy zwrócić uwagę na to, że w AVEN nie używa się już tej klasyfikacji jako zbyt ograniczonej, ale niektórzy aseksualiści uważają, że jest to dobry sposób na określenie ich orientacji. Istotnym jest, aby nie mylić aseksualizmu z celibatem, który jest celową abstynencją od aktywności seksualnej. Wielu aseksualistów odbywa stosunki seksualne i wielu żyjących w celibacie nie jest aseksualistami. Wiem , że jestem aseksualny i dobrze mi z tym . Teraz już nie odczuwam podniecenia i się nie masturbuje , nigdy nikt mi się nie podobał , ja się brzydze drugiej osoby . Za równo kobiety jak i mężczyźni są dla mnie wstrędni .

Jestem katoliczką i powiem jedno : WSZYSCY - ASEKSUALNI - TRANSSEKSUALNI - HOMOSEKSUALNI - I BISEKSUALNI TO SKURWIELE

jimena ty skurwielu

Jimeno - jesteś głupia . Taka z ciebie katoliczka , jak ze mnie ksiądz . Jestes aseksualnym , i jest mi z tym bardzo dobrze .

Jestem aseksualny i jest mi z tym dobrze , nie interesuje mnie głupie gadanie pseudo katoliczki .