Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kika275yy

Jak zapytac rodzicow czy urzadza wesele ?

Polecane posty

no i widzisz.Ty jestes z tego dumna a w mojej rodzice by CIe mieli za glupia. Jedni maja tak drudzy inaczej i doroslosc nie ma tu nic do rzeczy. No rozumiem jesli rodzice placa za slub,potem dzieci u nich mieszkaja i tez na ich koszt no to co innego. Ale jesli ktos wie ze po slubie bedzie samodzielnym to uwazam ze doroslosc nie ma zwiazku z oplatami za wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze nadal uwazam ze jestem w stanie urzadzic sobie wesele ale musielibysmy poczkeac jeszcze pare lat. a po drugie-moje wesele jest glownie przyjemnoscia dla rodzicow nie dla nas.Gdyby niechcieli go urzadzic tez by sie nic nie stalo slub i tak bysmy wzieli teraz. a skrytykowana sie nie czuje poprostu prubuje zrozumiec wasz tok myslenia i rozumienia doroslosci.no i braku zrozumienia ze dla nie ktorych tradycja czy honor sa wazniejsze niz kasa.u nas kazdemu rodzice urzadzaja wesela.jedni dlatego ze chca,inni dlatego zeby pokazac innym ze wydaja dziecko.tak jest i tyle.i nadal nie rozumiem tej calej dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wissienka
Zgadzam sie z Dotti. A poza tym kto powiedział, ze dorośli ludzie nie powinni zaciągać kredytów, żeby sobie przyjemność zrobić w jedną noc? Jeśli tego chcą i są w stanie spłacić kredyt to dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotti najpierw piszesz
Poprawiam : Nie topi sie pieniedzy dla jednego dnia, gdy sie ich nie ma. I nie wciaga sie w kredyty ludzi, ktorych na to nie stac. Osobiscie gdybym wiedziala ze moi rodzice zyja z emerytury i renty, to przygotowalabym wszystko, pooplacala a nie pozwolilabym za nic placic. Wolalbym zeby te pieniedze wydali raz w roku na wakacje, albo na cos milego dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotti najpierw piszesz
moga ale niech sami biora kredyt, a nie rodzice ktorzy i tak maja malo. Jak dorosli chca brac kredyt na swoj dzien to niech biora droga wolna. To sie nazywa odpowiedzialnosc i ponoszenie konsekwencji, to tez sie tyczy doroslosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto powiedzial ze nie maja za co zyc?ze zyja biednie?renta i emerytura nie oznacza biedy.oznacza ze nie maja odlozone paru tysiecy,ale maja na zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wissienka
Moim zdaniem wszystko jest kwestia umowy pomiędzy rodzicami a dziećmi. Nawet jeśli rodzice mają niewiele i biorą kredyt na wesele dzieci, to przecież po weselu dzieci mogą im dać pieniążki na spłatę tego kredytu. A nawet jeśli nie dadzą, to przecież w życiu jeszcze może wydarzyć się wiele sytuacji, gdzie dzieci będą miały okazję, żeby finansowo rodziców wspomóc. A jeśli nie finansowo, to jakoś inaczej odwdzięczyć się za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotti najpierw piszesz
Ale wolałabym zeby wydali na siebie. I dalej beda mieli na zycie? czy zapozycza sie na najblizsze 10 lat zeby raty ie byly horrendalnie wysokie. Mi by bylo wstyd. jeszcze jak rodzice maja z czego odlozyc, maja odlozone ale w takiej sytuacji to dla mnie zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotti najpierw piszesz
szczerze to nie slyszalam o dzieciachj ktore po weselu oddaja swoim rodzicom kase ktora rodzice pozyczyli. bo rownie dobrze, jesli mielby tak zrobic, to dlaczego sami nie wzieli kredytu, albo sami nie zaplacili za wszystko potem bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam
ze tym co krytykuja dziewczyny ze korzystaja z pomocy rodzicow to zal dupe sciska ze im nikt wesela nie wyprawia,albo ze nikt ich nie chce i ze wogole zadnego wesela nie ma.i zgrywaja tu wielkie damessy.dla mnie tez to normalka ze mlodym rodzina pomaga wyprawiac wesele.i moi starsi tez na ten cel pozyczali tyle ze od rodziny a nie z banku.i nikogo to nie dziwilo.taka tradycja i tyle.wesele ma byc i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotti najpierw piszesz
wiekszosc emerytow i rencistow ma jakas zdolnosc kredytowa. bo maja staly doplyw gotowki. a placic owszem maja za co z renty albo z emerytury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotti najpierw piszesz
TAk tak najlepiej jak sie nie ma argunemtow wyjasnic wszystko zazdroscia, bo albo nie ma albo nikt mnie nie chce. Mialam urzadzilam wesele takie jakie chcialam i jestem juz od dawna mezatka. takze kolezanko twoja teza obalona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w roli scislosci to juz jest dawno splacone.jak juz pisalam wzieta pozyczka byla 4 lata temu kiedy ja jeszcze nie myslam o malzenstwie.zreszta nie chodzi tu o to. nadal nie rozumiecie wiec powtorze.dla was zenada ze rodzice biora pozyczke i ja splacaja.a jak juz mowie w oczach rodzicow moich zenada bylo by zebym to ja brala kretyd na wesele i go splacala. nierozumiecie ze jedni maja tak a drudzy tak.jedni maja taka zasade inni inną. Wy urzadzacie wesela same,u nas rodzice tak bylo jest i bedzie.po moim weselu pewnie wezma jeszcze jedna pozyczke na ostatnia corke.i tez nikogo u nas to nie zdziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wissienka
no tak, jak dzieci myślą tylko o sobie, to nic dziwnego, że potem rodzicom nie oddają. I już ci wyjaśniam dlaczego przed ślubem mieliby wziąć rodzice kredyt a nie dzieci. Otóż często rodzice przez wiele lat pracują w miejscach, gdzie można wziąć pożyczkę z symbolicznym oprocentowaniem. Często nawet po przejściu na emeryturę zachowują prawo do wzięcia tej pożyczki. Więc bardziej się opłaci jeżeli to oni sie zapożyczą niż dzieciaki, które dopiero wkroczyły w dorosłe życie, maja niewielki staż pracy i często jedyna możliwością zapożyczenia sie jest wysoko oprocentowany kredyt w banku. A po ślubie zawsze można oddać z prezentów (choćby część), a potem oddawać w ratach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy ja brałam ślub moi rodzice sami zaproponowali, ale gdyby tego nie zrobili - stanęlibyśmy na rzęsach i zrobilibyśmy wszystko sami. Po prostu powiedzieliśmy, ze bierzemy ślub, a oni że OK to w takim razie pomogą nam w przygotowaniach i pokryją część kosztów. Tak się zatem stało. Nie było pytań - czułabym się bardzo niezręcznie pytając 'mamo a wyprawisz mi wesele? i potem przedstawić listę 100 gości i innych wymagań... Nie rozumiem postawy roszczeniowej, rodzice wcale nie mają obowiązku wyprawiać wesel, jeżeli zechcą - to tylko z ich dobrej woli. Nie rozumiem wesel na kredyt - zwłaszcza jeżeli biorą je rodzice. W przypadku młodych - wchodzą we wspólne życie z długiem, ale...zawsze mogą go spłacić pieniędzmi z wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Otóż często rodzice przez wiele lat pracują w miejscach, gdzie można wziąć pożyczkę z symbolicznym oprocentowaniem. Często nawet po przejściu na emeryturę zachowują prawo do wzięcia tej pożyczki." Mo dokladnie-nie mylscie pozyczek z kredytami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbb
Autorka elegancko podpuściła towarzystwo i się zmyła :) Wiadomo, że jak rodzice wiedzą o zaręczynach to od razu łapią się za portfel i zaczynają liczyć, ile ich to będzie kosztowało, więc pytanie, czy urządzą jest niepotrzebne. Lepiej zadać pytanie, jak przekonać rodziców, że sami chcemy zapłacić za swoje wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie rozumiem wesel na kredyt - zwłaszcza jeżeli biorą je rodzice. W przypadku młodych - wchodzą we wspólne życie z długiem, ale...zawsze mogą go spłacić pieniędzmi z wesela." Tylko ze teraz trudno jest zacząc zycie bez dlugu.Malo ktora mloda pare stac na to zeby bez dlugow kupic chociaz by mieszkanie itp.wazne tylko czy dlug beda wstanie splacic czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotti, łatwiej urządzić wesele..chyba, że od startu masz wesele, mieszkanie, fantastyczną podróż poślubną na Bali, samochód niewiadomo jaki..i wszystko na kredyt... Znam kilka dziewczyn, które MUSIAŁY mieć wesele na 200 osób, suknię z najnowszych kolekcji, SUPER podróż, a nie stać ich było totalnie na nic...Nawet nie przyszło im do głowy cokolwiek zaoszczędzić.. I tak oto nadeszło wesele... Laski zadowolone z siebie kroczyły dumnie przez kościół, chwaliły się sukniami,a teraz matka jednej z nich po prostu płacze i sprzedaje z domu co tylko się da, pożycza gdzie tylko się da i modli się co zrobić jak bank będzie chciał wyegzekwować dług, albo co zrobi jak już nikt jej nie pożyczy...przecież córeczka chciała, przecież MUSIAŁA mieć.. A córeczka się w ogóle nie poczuwa i ostatnio zaproponowała mamuni, że może sprzedadzą jej mieszkanie, mamuni kupią kawalerkę w jakimś starym bloku a za resztę kasy dziewczę dorzuci sobie coś do własnego mieszkania... przecież MAMUNIA powinna pomagać córuni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotti najpierw piszesz
Tak rodzice mogą wziąć pożyczkę dla dzieci, którą to potem owe dzieci będą spłacać a nie rodzice. Tak moi rodzice mogą też wziąć pożyczki kredyty dla mnie ale wtedy ja będe je spłacać nie oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok,cos takiego tez potepiam. Ale wesele na 70 osób,suknia za niecaly tysiac z bazaru to niejest Bog wie co.I jak juz mowilam na moje wesele pieniadze lezaly 4 lata i tylko czekaly kiedy sie zdecyduje,.I podobnie bedzie z moja mlodsza siostra,i podobnie bylo ze starsza. z mojej strony dyskusje zakanczam bo niestety wiekszosc z Was nie rozumie dokladnie o co mi chodzi.ja nie przekonam Was,a Wy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotti najpierw piszesz
Niestety w większosci przypadkow rodzice proponuja, placa, biora kredyty. Bo boja sie reakcji otoczenia. Potem przychodzi tez jedna z druga na kafe i placza ze mama nie chce zaplacic za to czy za tamto. Same dzieci powoduja takie sytuacje. Czesto nie chodzi o honor a o spokoj. Wybacz. Jakbym miala placic za wesele na 150 osob corce czy synowi, a miec spokojne kilka lat w razie czego gdzies pojechac to wybralabym to drugie. Zobaczycie jak bedziecie mialy dzieci i cale zycie bedziecie tyrac glownie dla nich, dla ich przyjemnosci. Kiedys ludzie musza odpoczac i skupic sie na sobie i swoich potrzebach i spelniac swoje marzenia, a nie marzenia swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotti najpierw piszesz
moje szwagierki tez mowily, nam rodzice zaplacilili za wesela na 200-300 osob to wam tez zaplaca. Przeciez jest taki zwyczaj. Zaplacili im z usmiechem na ustach, bo wypada, bo rpzeciez jak mlodym nie pomoc a teraz placza cicho gdy ich nie ma, ze wydawali oszczednosci swojego zycia, po to by zorganizowac wymarzony dzien. Bo taka byla tradycja. Myslisz ze oni im to powiedza? Nie bo nie potrafia bo sa dobrymi rodzicami, ktorzy nie chca robic przykrosci swoim dzieciom i oddaliby im wszystko co maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wissienka
Myślę, że dzieci, które nie są egoistycznie wychowane zdają sobie z tego doskonale sprawę i rodzice nie muszę im tego mówić. I będzie zależało im na tym, aby rodzicom się odwdzięczyć, niekoniecznie finansowo. A takie przypadki, ze dzieci żądają tylko dla siebie a rodziców mają gdzieś to zdecydowanie potępiam. Ale to nie jest tylko kwestia ślubu i wesela, ale w ogóle tego jak dzieci zostały wychowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dotti
widze że Twoi rodzice tylko na kredytach weselnych jadą :o zaharawują sie by córeczki miały swoje 5 minut i aby wioska widziała że jeszcze ich stac :o Ale widzac jak ich stac skoro kredyt musieli juz 4 lata wczesniej wziąść :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dotti
i od kiedy wesele jest dla rodziców a nie dla młodych :O :D :D ??????? Jkies wiejskie obyczaje czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kika275yy
Jestem jestem dzieki za liczne rady:)-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnia odpowiedz w tym temacie : wzieli POZYCZKE 4 lata temu bo chcieli byc gotowi0nie wiedzieli ani oni a ni ja kiedy slub bede chciala wziac.na mlodsza siostre tez nie dlugo biora-chociaz ma 19 lat ale tez niewiadomo kiedy bedzie chciala.a mieszkamy w Warszawie i stad pochodzimy wiec niewiem czy wioska musi to widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a weslee to akurat zwykkle jest dla rodzicow i dla rodziny.malo ktoraej mlodej parze tak naprawde na weselu zalezy.zwlaszcza jesli zaprasza sie tylko rodzine anie znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×