Polska to chory Kraj

Ga Ga mialataką piosenkę, zajebista w refrenie bylo : ,to chory kraj , chory kraj, bo to kraj rządzony przez..." itd:) no i mają rację;)

jak wysokie masz wykształcenie-wykonujesz daną prace i powinna być ona adekwatnie wynagradzana-w Polsce ludzi sie nie szanuje,sprzataczka to ktoś gorszy,naharuje sie taka osoba ile wlezie,ale wynagrodzenie minimalne,po opłatach nie ma na życie:( nie ma pieniędzy,wraca zmeczona do domu,nie ma siły na podstawowe czynności domowe,bo w pracy ja wykorzystali na maxa za granica człowiek wie za co pracuje,nie dostaje ochłapów za które nie przeżyje miesiąca,nawet jeśli jest to praca sprzataczki,która tak gardzicie,to przychodzi do domu nie z poczuciem wykorzystania maksymalnego,nie zapieprza tak w pracy jak w Polsce,ma siły,ma czas i pieniadze na normalne życie-taka prawda Śmieszy mnie taka gadka ,że za granicą jestesmy wykorzystywani i dostajemy gorsze stanowiska od tamtejszych rodaków-może to i prawda w danym kraju,tylko zauważcie ,że ta praca jest lepsza,mniej męczącą pracą niż praca na" lepszym stanowisku" w Polsce,więc w sumie ludzie za granicą często z Polakami wygrywają,a Wy się dowartościowujecie tym ,że w swojej pracy niby jestescie kimś lepszym, dzięki bardzo ja wolę większe pieniądze,niż "lepszą" prezentację za grosze :P

siedzi za granica i ciagnie zasilki na swoje bachory. nie wstyd ci tak wyzyskiwac obce panstwo? po jej ortografii widac ze wyksztalcona nie jest wiec dlatego bidowala w polsce.

oj jo joj to mocne słowa,wiesz co nie przejmuje sie ortografią:)chcesz sie zmierzyc to zapraszam na www.kurnik.pl zobaczymy kto jest bardziej rozpisany w sprawach ortografi.Nie obrazaj moich dzieci prostaku,bo Benefity akurat sie naleza kazdemu płacącemu tu podatki,a wiec zazdrość cie zrzera no tak Polak potrafi dopieprzyć do pieca

Jestem za granicą,ale bardzo daleko od rodziny ,z tego powodu chce się przenieść do Anglii,czy możesz mi powiedzieć jak oceniasz szanse w chwili obecnej na rozpoczęcie normalnego życia w Anglii tzn mieszkanie,praca jesteśmy rodziną 3-osobową-ja,mąż i dziecko. Z góry dziękuję za odpowiedź

To nie jest prosta odpowiedz...wiesz jeśli juz bedziecie mieli jakąs stabilizację,czyli pracę mąż,mieszkanie,moze jakies oszczednosci z polski to prawdopodobienstwem jest,ze dacie rade i bardzo wam tego życzę

oj nie przeczytałam dokładnie jejku jesteście gdzieś zagranicą tak...ale Czemu akurat anglia tu na pierwszy raz nie jest łatwo...o pracę cięzko,a mieszkania-dom to kwota 500f z counsil Tax miesiecznie,opłaty za gaz prąd,wodę tez nie są małe na duża rodzine.benefity jak cała polska dudni nie łatwo juz dostac przez oszustwa polaków i innych...no,ale spróbowac mozna,a wię zycze powodzenia

no właśnie chodzi o ten początek wiesz,czyli jak z praca i mieszkaniem-mąż pracuje w budownictwie,chcielibyśmy w okresie po zimie,bo wówczas łatwiej spakować się i w sumie to w ciemno troszku pojechać,mając pieniądze ze sobą. Wiem ,że dużo agencji pracy jest w UK ,więc na początek na nie byśmy liczyli,co o tym sądzisz?

mój mąz równiez pracuje w budownictwie,jesli twój jest tak dobrym fachowcem,ze poradzi sobie i z językiem i fachem to możecie spokojnie tu przyjechac,bo dla tych ludzi pracy nie brakuje nigdy

co do agencji to raczej nie polecam,bo jest naprawde róznie...czasem jeśli dopisuje szczescie to pracę dają,ale nie stała

ok dziękuję,będę myśleć dalej...zobaczymy

Polska to nie chory kraj,co najwyzej chorzy sa co niektorzy politycy,ktorzy rzadza naszym krajem.Skoro podoba Ci sie za granica,chcesz tam wychowac swoje dzieci,ok,Twoja sprawa,nie wiem po co tylko zakladac o tym topiki.Nie chce Ci sie jezdzic do kraju,to nie rob tego.Ja kocham swoj kraj i bardzo za wszystkim,co polskie,tesknie.

A ja nie. nie ma juz tej \'mojej\' Polski. Teraz to juz jest inny kraj , inni ludzie.....

do Jakatarina...ja wszystko rozumiem...ja tez kiedyś kochałam i nie potrafiłam zostawić i mieszkać w innym Państwie lecz odkryłam możliwości własnie w uk i postanowiliśmy tutaj sobie mieszkać.Tak naprawdę przez przypadek ten topik powstał.Spędziłam w Polsce 25lat i nic tak naprawdę nie udało mi się osiągnąć,ale w uk jest nadzieja,mąż ma pracę i dzieciom nic nie brakuje...państwo dba o ludzi szczerych i uczciwych w uk,nawet nie wiedziałam,ze są tutaj jakieś zasiłki na dzieci przylatując tutaj,a więc poprostu to był przypadek

Ja od 3 lat mieszkam w Irlandii i gdybym mogla to zaraz bym sie pakowala i wracala do Polski. Tez kiedys bylam zafascynowana ,,zachodnim,, stylem zycia a teraz obrzydza mnie ich konsumpcja i bezmyslnosc. Ludzie w pogoni za pieniadzem widza swoje dzieci tylko w weekend, bo trudno jest spedzic czas z rodzina wychodzac z domu o 8 i wracajac o 19. I co z tego,ze mam 20 butelek oryginalnych perfum skoro nie mam przyjaciol. Ludzie, w ktorych kraju 20 lat temu nie wszedzie byla elektrycznosc a konie z wozami jezdzily po miescie, mysla, ze Polska to taka Rumunia. A tu Probuje sie powstrzymywac i nie pisac o nich zle tylko ze wzgledu na lojalnosc w stosunku do mojego narzeczonego, ktory jest Irlandczykiem. Jestem w trakcie przekonywania mojego narzeczonego do przeprowadzki do Polski i mam gleboka nadzieje,ze sie zgodzi. Tylko mowie mu z gory,ze Polska to nie Eldorado, bo takowego nigdzie nie ma. Ani w Polsce ani w Uk ani w Stanach.

moze przestan przeliczac wszystko na pieniadze to poznasz jakis fajnych ludzi , ktorzy byc moze przerodza sie w przyjaciol. Poznalam w tym kraju dwie kategorie dziewczyn : takie ktore chca zawrzec normalne znajomosci i takie ktore to szukaja korzysci ze znajomosci, ta druga grupa zazwyczaj narzeka ze nie maja tu przyjaciol i tesknia za Polska.

a tak na marginesie ...to co masz przeciwko Rumunii ?

i jeszcze cos : co znaczy gdybys mogla to zaraz bys sie spakowala i wyjechala, dziewczyno, mozesz wyjechac, no chyba ze ten twoj narzeczony przykul cie lancuchami do lozka :P albo czegos innego :), nie ludz sie, mozesz wyjechac tylko nie chcesz, narzeczony jest tylko wymowka...

Ja także uważam, że mamy w kraju chory system. To niesprawiedliwe przeciez, że często robotnik po zawodówce zarabia 2-3 razy tyle, co magister po studiach. Młodzi ludzie z wyższym wykształceniem nie mają tu żadnych perspektyw, bez pomocy rodziców nie kupią mieszkania czy porządnego samochodu. Nie ma żadnego finansowego wsparcia ze strony państwa jesli chodzi o dzieci (no, jest 48zł rodzinnego). Od Polaków, którzy chcą godziwie zarabiać, wymaga się skończonych kilku fakultetów i znajomości kilku jęz. obcych. A w UK każdy przeciętny człowiek bez żadnych specjalnych kwalifikacji jest w stanie sam się utrzymać.

No to moze Ty poznalas duzo fajnych ludzi w UK. Ja w Irlandii nie moglam i nie mowie o Polakach, ale o Irlandczykach. Niestety, spotkalam sie z opinia wielu obcokrajowcow, ze ciazko sie tu z kims zaprzyjaznic. Jasne, ze mam kolezanki, z ktorymi moge pojsc na piwo, ale nie moge z nimi porozmawiac na rozne tematy. Nie mam nic przeciwko Rumunii, ale mysle,ze jest zasadnicza roznica pod wzgledem rozwoju gospodarczego pomiedzy Polska a Rumunia, nie sadzisz ? Jesli sie z kims planuje wspolna przyszlosc to na ogol ludzie dojrzali sie po prostu nie pakuja i nie wyjezdzaja tylko takie decyzje podejmuja wspolnie z partnerem. Jesli oczywiscie wiesz co slowo partnerstwo oznacza :)

nie mamy czym sie szczycic, zawsze beda kraje biedniejsze od nas, jaka jest roznica miedzy polska a rumunia ? 10 lat , moze 15 i co z tego , jak polske porownasz z uganda to wypadniemy jak ameryka w stosunku do polski, i co z tego. Ponadto ja nie bazuje na opiniach innych ludzi, poznalam wielu fajnych ludzi w uk, przyjaciol mam malo, ale sa to prawdziwi przyjaciele. Jesli ty czujesz sie w irlandii nie swojo, twoj facet bedzie sie czul stokrotnie gorzej w polsce, i watpie zeby cie posluchal, tak wiec przygotuj sie ze albo zostaniesz z nim w uk albo innym kraju albo spakujesz walizeczke, i wrocisz do przyjaciol, ktorzy zapewne nie spia po nocach od kiedy wyjechalas z kraju.

hej hej wszystkim...zawsze bedziemy na drugim miejscu w nie swoim kraju,ale Ja osobiście wolę to nawet ostatnie miejsce na liście w uk niz dziadowanie we własnym kraju.Wniosek wyciągam z tego taki,ze są ludzie prowadzący gonitwę za kasą i tylko myslą jak i ile może z tego mieć...oby jak najwięcej i tylko dla Siebie, są ludzie tacy jak Ja,którzy mają pieniądze ale i rozumieją innych i pomogą w potrzebie.pozdrawiam

Jakby ktoś nei wiedział a był ciekawy to ja w Polsce biore zasiłek na dziecko 48 zl miesiecznie. I dowiedzialam sie ze od nowego roku.... maja go podwyższyć o ok 5 zł!!!!!!! Kurcze tyle poeniedzy. Nalezał mi sie od sierpnia ale wziełam go dopiero teraz od grudnia bo mi sie nei chcialo isc po neigo. Powaznie, bo trzeba dostarczyc mase zaświadczeń. Po co poszłam? Bo rodzice i teściowie mi kazali. Idz bo ci sie należy 50 zł. I jeszcze pani w Osrodku Pomocy Rodzinie powiedziala ze : A wie pani ze przegapiła pani 3 miesiace zasiłku???!!! Tak jakby to bylo 2 tys zł albo 5 tys. "Rzeczywiscie przegapiłam"- odparłam tak jakby to był majątek."Prosze sie śpieszyć to moze dotanie pani jeszcze za grudzien"odparła, nie wiem czemu niezadowolona, pani. Cała ta sytułacja mnie śmieszy. Wkrótce wyjeżdzam z tego dziadostwa. Tak mniej wiecej za rok. Czekam tylko az dziecko troche podrośnie i juz mnie tu nie ma. Kraj dla ludzi lubiacych sie martwić, denerwowac i dla dusigroszy. Ostatnio jakis gość chcial mnei przejechac na pasach pod supermakretem. No rzeczywiscie, powinnam mu była ustącić :P

To fakt. ja juz UK drugi rok i wreszcie odzylam :) juz sie tak nie denerwuje byle czym... luzik.

Nie przesadzajcie z ta nienawiscia, mogliscie sie urodzic w Somalii, Afganistanie albo w slumsach Ameryki Pld, w Polsce przez 50 lat byl komunizm, nie oczekujmy za wiele. Kazdy kraj ma swoje wady i zalety, po co te kompleksy? Dostalas za darmo wyksztalcenie, opieke zdrowotna, nie urodzilas sie z HIVem ani nie zaznalas glodu, moglas swobodnie chodzic po ulicy bez strachu przed bomba czy tajna policja, moglas bez ograniczen praktykowac swoja religie, a jak ci sie nie podoba to moglas sobie wyrobic paszport i po prostu wyjechac, czy wiesz, ze WIEKSZOSC ludzi na swiecie moze ci tego tylko zazdroscic?

lepszego zycia. gdy chcialam zamienic mieszkanie na wieksze tez kolezanka mi mowila jak to wiele ludzi mieszka w slumsach.... ..Etc..

Oczywiscie, kazdy ma prawo dazyc do lepszego zycia, nie o to chodzi, chodzi o to, zeby przestac narzekac.

enamorada---> zgadzam się, nie ma sensu narzekać, ale jak dla mnie to żadne pocieszenie, że nie urodzilam sie w Afganistanie czy Somalii. To tak, jakbyś powiedziala czlowiekowi, który w wypaku stracil ręce i nogi, ze ma się cieszyć, że w ogóle żyje!! Ja osobisie jestem rozdarta, no bo z jednej strony studiowalam tu 5 lat nie po to, żeby musieć wyjezdźać za chlebem, ale z drugiej strony moje wyksztalcnie równa się w Polsce gównianym zarobkom, tzn. 850zł na stażu, a po jakichś 10 latach max 1800zł!! Za tę kasę to ledwo sama się utrzymam, a gdzie rodzina, jakies przyjemności, może budowa domu?? Chcialabym posmakować życia na Wyspach, ale mąż nie chce wyjezdźać i... shit :(

Oczywiscie kazdy ma prawo wyjechac i starac sobie zapewnic jak najlepsze zycie. Tylko ze ludzie czesto przesadzaja, mysla, ze Polska jest calkowicie beznadziejna, a inne kraje wspaniale. Tymczasem wszedzie sa rzeczy, ktore draznia, wszedzie czlowiek po zawodowce z fachem w reku zarobi wiecej niz ktos kto skonczyl byle jakie studia, no i trzeba oamietac o tym, ze sam wyjazd za granice nie jest gwarancja sukcesu.

Latach. teraz to jest wysciq szczorow. ja nie zamierzam w nim uczestniczyc. zyje sobie spokojnie i bez obaw o przyszlosc.