czy spędzacie święta razem ze swoimi partnerami???

Do par z dłuższym stażem, np mieszkających razem albo i nieoniecznie...

jeden dzien świat tak, wigilie kazdy u siebie, to nasza ostatnia wigilia osobno za rok ślub. Mialam zaproszenie do niego, ale rodzince byloby smutno wiec zostaje z nimi.

w wigilie on u mnie z moja rodzinkaa potem na 3 dni w gory :)

Zazdroszcze wypadu w góry ja jujuz sama nie wiem jak mam problem swat rozwiązac

?

ja 2 swieta spedze sama niestety moj chlopak pzebywa w areszcie

eh brak słow.... po 1,5 wspolnego mieszkania uważacie ze powinnam spedzic wigilie ze swoim partnerem?

a mieszkasz z nim nadal? Jesli tak to spedzcie wigilie razem ze swoimi rodzicami,najpierw u niego,pozniej u Twoich:):) No co :D

Nie chce z jego matką,to troche skomplikowane

a ja zostaje sama :-o

boshe kochany!!!!! Swieta sa najwazniejsze w roku wiec zamiast z rodzina przy jednym stole dzielic sie oplatkiem itd.... to wy kurwa myslicie o wypadach w gory?????? to nie ferie barany tylko najwazniejsze swieto w roku :o zalosne

Może sa ateistami.

....

a ja nie rozumiem dlaczego tak uwazasz i ateistka nie jestem, poprostu mamy kilka dni wolnego i chcemy odpoczac a na wigilii jestesmy z rodzicami co w tum zlego? mamm znajomych ktorzy wyjezdzaja do cieplych krajow juz na wigilie i jakos nikomu to nie przeszkadza1

dokadnie

bo maja nasrane w czerep:D )

Tak

nie

wlasnie fajnie sobie w gory pojechac, takie swieta inne niz wszystkie. my mamy dwie wigilie: najpierw u mojej rodziny, pozniej u niego. pierwszy dzien swiat obiad u mojej mamy a drugi u jego. mieszkamy ze soba od 4 miesiecy,ale ten patent ze swietami juz 3 rok stosujemy

Teraz już jesteśmy małżeństwem, ale jeszcze przed ślubem mieszkaliśmy razem i stosowaliśmy system rotacyjny;) tzn. jedne święta u mojej rodziny, jedne i Jego. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy na te najważniejsze dni roku mieli się rozstawać, chociaż wielu znajomych tak robiło. Dodam, że nie było opcji pt. \"trochę tu, trochę tam\" bo moi i jego rodzice mieszkają w różnych częściach Polski.