Dowiedzialam sie jak to jest miec kochanka...

Zawsze bylam przeciwna zdradzie, moj ojciec zdradzal mame, mnie zdradzal byly chlopak, wiedzialam jak to boli... Nigdy nie chcialam tak krzywdzic. Mialam chlopaka przez pare lat, bylo nam naprawde dobrze, problem w tym, ze nie czulam sie gotowa na powazny zwiazek, chcialam jeszcze cos przezyc w zyciu, znowu sie zakochac, umawiac na randki. Zerwalam z nim i zaczelam sie umawiac z innymi, ale w koncu okazalo sie, ze z nikim nie jest mi tak dobrze jak z A. Zaczelismy sie znowu spotykac, jestesmy najlepszymi przyjaciolmi, ale seks b.rzadko, niby nie jestesmy para, ale mowimy sobie, ze sie kochamy, planujemy razem przyszlosc, dzieci, z nim chce sie zestarzec i stworzyc rodzine. W miedzyczasie poznalam B., zaprzyjaznilismy sie, ale przy okazji uprawiamy tez namietny seks, to juz trwa pol roku. On nie chce zakladac rodziny ani znikim sie wiazac, ja i tak nie chcialabym z nim byc, bo wiem, ze nie bylabym szczesliwa (jestesmy zbyt rozni), jednak przyjaznimy sie, mowimy sobie o wszystkim no i z nikim nie bylo mi tak dobrze w lozku jak z nim, nie umiemy przestac. Wiem, ze kiedys jak wroce naprawde do A. to bede musiala przestac uprawiac seks z B., jednak tak jak teraz jest mi tak dobrze, ze czasem chcialabym, zeby to trwalo wiecznie.

To nie rozumiem dlaczego nie chcesz być tak nprawdę z B? On cie nie chce na stałe?

nie jestescie parą z A ale planujecie slub i dzieci? oj cos tu czuje prowokację. nielogiczne. no i skoro taki ten B jest cudowny to czemu nie planujesz z nim nic blizszego?

fascynujące! ta historia jest niesamowita! a w tej bajce były smoki?:)

Nie chce z nim byc z roznych powodow... wiem, ze z A bede najszczesliwsza, ze on bedzie najlepszym mezem i ze z nim chce sie zestarzec.

Hmm.. wydaje mi się, że po prostu jest Ci tak łatwiej. Tu chłopaczek na dluższy związek, ale niby nie razem, a poza tym drugi - na seks. Nie jedna osoba by tak chciała. Ale pomyśl o tym kolesiu, z którym niby planujesz życie.. jakby się dowiedział, albo postaw się na jego miejscu jakby on miał tą drugą osobę od seksu. Dobrze tak?? A czemu z nim się nie bzykasz?

Ot pojeebana babska logika :o Facet, który tak by robił zostałby tu zmiażdzony, ty pewnie spotkasz się ze zrozumieniem :o

Proponuje znalez pana C - to jedyne sensowne rozwiazanie!

Nie jestesmy para z A. bo oboje postanowilismy dac sobie czas na bycie tzw singlami i pozycie jeszcze. Ale mimo to sie kochamy i spotykamy. On jest jak moja druga polowa, ale seks jest najlepszy z B.

Napisała przecież że B nie chce sie wiązać z nikim. Nie będziesz szczęśliwa z A. Najlepiej znajdź trzeciego.

Czuje sie jakbym psychicznie kochala A., ale fizycznie B. Wiem, ze to nie fair w stosunku do A. i mam czasem wyrzuty sumienia. Jesli zaczniemy byc znowu razem na powaznie to przestane sie spotykac z B. na seks.

Dlaczego nie bede szczesliwa z A? Nie znam nikogo lepszego niz on ani nikogo, kto by mnie bardziej kochal.

Skoro nie jesteś w związku z A to nie zdradzasz go. Ale dziwne że planujesz z nim życie. Pojebane to jakieś. Nie zdziw sie jak Pan A znajdzie sobie w miedzyczasie kobietę na stałe.

Jak to dlaczego? Skoro sex ci z nim nie sprawia przyjemności, wolisz z kim innym, nie jestescie nawet parą to jak możesz z nim być szczęśliwa, masz chyba z 18 lat a rozum 15 latki.

No wlasnie, niby go nie zdradzam. Ale z drugiej strony nie mowie mu prawdy. On sobie nikogo nie znajdzie, bo on mnie kocha.

Sex na dluzsza mete nie jest najwazniejszy.

A wchodząc w związek umiera się od razu z powodu wzajemnych zobowiazań? Czy nie możesz nauczyć A. sexu?

kochac mozna przestac i mysle ze jakby zobaczyl jaka jesets zaklamana to by mu szybciutko ta milosc przeszla. a poza tym ty go nie kochasz wiec go tylko uniesczesliwisz

Ale ja go kocham, tylko nie moge sie opanowac zeby przestac uprawiac seks z tym drugim. I w ogole lubie tez B., zaprzyjaznilismy sie. Trudno nauczyc kogos seksu, z A. nie bylo tak zle, ale chyba mi sie znudzilo. Wiem, ze to wszystko brzmi okropnie, sama bym sie o to nie podejrzewala. Ale z drugiej strony, teoretycznie nie mam nawet chlopaka, choc rodzina i przyjaciele, wszyscy mysla, ze jestesm z A., niektorzy nawet nie wiedza, ze juz rok nie jestesmy razem, albo w to nie wierza.

chyba sobie wmowilas ze go kochasz

No wlasnie ja myslalam, ze go nie kocham i dlatego z nim zerwalam, ale coraz bardziej przekonuje sie, ze to wlasnie z nim chce byc i ze to on jest moja bratnia dusza.

to odwroc ta sytuacje. jak ty bys sie czula gdyby on sie tak zachowywal?

ale lipa :O