Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawababa

czy ktoras z was sypia ze swoim eks?

Polecane posty

" No i przynajmniej pokazałaś, że się szanujesz i że nie pozwolisz się sobą bawić" pomiedzy jednym lodem a drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> 1. w poczuciu godnosci 2. w sztuce asertywnosci 3. w umiejetnosci bycia samymi przez chocby krotki czas Daj spokój, nie psuj chłopakom zabawy. Jest materac do darmowego rżnięcia, to używają póki mogą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele i pomarańcze
A teraz się będziecie licytować :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci też to chyba przeżywają. Pełno jest tu topików założonych przez chłopaków w stylu: "Jak odzyskać dziewczynę którą kocham" "Jak odzyskać straconą miłość" Więc oni też jednak to czują, wiadomo że nie wszyscy- tak jak różnie to przeżywają różne dziewczyny. Każdy jest inny, ale to jest moim zdaniem niezależne od płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawababa
nie zaczelam tego topicu, zebyscie mnie oceniali. ja wiem, ze to jest zle i destrukcyjne i ze dla niego nasza spotkania na pewno znacza mniej niz dla mnie. wiem, ze jestem od niego uzalezniona. to sie ciagnie juz od lat.zrywamy i wracamy do siebie... nawet nie bedac razem ze soba sypiamy... moze mam nadzieje, ze znow do siebie wrocimy, jak to bywalo wczesniej? wiem, ze to nie byloby dla mnie dobre... wszyscy sobie jakos ukladaja zycie, a ja wciaz tkwie w tym bagnie. i macie oczywiscie racje, ze to jest dla niego baaardzo wygodne. zero zobowiazan, zero awantur, zero gadania o wylacznosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo. Moja siostra tak wracała i zbiegała się ze swoim facetem od 15 roku życia do 21. W końcu wpadli i mają córkę. I kłócą się nadal, zdradza ją, a ona ryczy i mu wybacza. Wstyd mi, że jestem kobietą czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kayus - on tego nie przeżywa, bo on jej nie kocha... ale skoro moze sobie poruchac i autorka sie na to godzi, to korzysta - przeciez to normalne i z punktu widzenia faceta nie ma w tym niczego złego... sam tak robiłem :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawababa
i wiecie, co jest najgorsze? przez to, ze wciaz mam z nim kontakt nie potrafie sie zaangazowac w inny zwiazek. poznalam jednego faceta, teraz zaczynam spotykac sie z drugim i nic... niby jestem zauroczona i podekscytowana, ale po 2 tygodniach to mija i znow mysle o tamtym.... dodam, ze raczej sie podobam i nie mam problemow z poznaniem kogos. no i nie jestem juz nastolatka... mam 24 lata. to sie ciagnie od czasu, kiedy skonczylam 16. pomocy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podchodze do tego w ten sposób mam spory temperament i uwielbiam sex - kilka dni bez i juz zaczynam swirowac :D on tez ma potrzeby , niedogadywalismy sie jako para a jedynie w łózku nam sie układało wiec poki i ja i on jestesmy sami to czemu nie mozemy sie poseksic? wiec nie bede sie przejmowala jakimis wyzwiskami bo to moja broszka co robie i z kim a ze akurat chce robic to z bylym to i tak lepiej niz jakbym sie miala puszczac z obcymi facetami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawababa
ja mysle o wizycie u psychologa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestoczetrolatka
mnie sie takze zdarzylo sypiac ze swoim bylym mimo,ze sie rozstalismy...to trwalo przez jakies dobre 2 mies....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam z tym problemu bylam juz na kilku spotkaniach z facetami poki co zaden mi sie az tak nie podobal zebym sie z ktorym wiazala ale nie mam tak ze porownuje ich do ex jestem chyba egoistką - chce seksu a on mi to dawal i to w calkiem niezlym wydaniu wiec czemu jeszcze nie wyciągnąc z niego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaa
zerwalam z facetem ,nadal go kocham (ale to juz inna historia)on tez mnie kocha , nie chce zrywac ze mna kontaktu i takowy mamy , ostatnio jak rozmawialismy byly podteksty łozka , ja mam ochote on tez , ale to takie dziwne, on nadal za man teskni i pyta o wszystko gdzie chodze itd... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a miewasz z nim orgazmy autorko? serio pytam - tzn czy z tego sexu tez cos masz, czy po prostu chcesz byc blizej niego, ale sam sex nic Ci nie daje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaa
obawiam sie ze jak to zrobie strace poczucie wlasnej wartosci ,i co on mnie pomysli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaaaa w takim wypadku bym nie ryzykowala u nas oboje wiemy ze to juz koniec "nas" i tylko seks jest fajny a tym sie nie da utrzymac związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wiec nie bede sie przejmowala jakimis wyzwiskami bo to moja broszka co robie i z kim " ale Ty masz do tego zdrowe podejscie - chcesz sie seksic i tyle, a nie dajesz dupy, zeby zachować ułude związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawababa
miewam orgazmy. seks z nim jest niesamowity. to nie jest tak, ze sie poswiecam, zeby byc blizej niego. ja to naprawde uwielbiam.... ale fakt, ze sypianie z nim jak mialam chlopaka to bylo juz totalne przegiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"u nas oboje wiemy ze to juz koniec "nas" i tylko seks jest fajny a tym sie nie da utrzymac związku" Skoro to dla Ciebie też nic nie znaczy to okej. Rób co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D bo ja na tekie oszukiwanie samej siebie jestem juz za stara :D:D a z seksu nie zrezygnuje tak łatwo :P za bardzo to lubie hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaa
Mi_net , on na pewno by do nie wrocil ale ja juz nie moge z im byc... a sex byl cudowny co bys zrobila na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro nie możesz z nim być to się z nim nie bzykaj, proste. Na seks bez zobowiązań można sobie pozwolić tylko kiedy nie ma uczuć i sprawa jest jasna, a sami zainteresowani wiedzą czego chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaa
mialo byc "by na pewno do mnie wrocil::P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jaaaa piszesz ze Twoj facet tak jakby nie dokonca sie pogodzil z tym ze juz nei jestescie razem wiec seks w tym wypadku odpada bedzie sie ludzil ze wrocice do siebie, owszem to czesciej sie zdaza kobietom takie myslenie, ale co bardzije wrazliwi faceci tez tak mogą miec wiec na Twoim miejscu nie wchodzilabym a to, albo odczekaj troszkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaa
on chce byc ze mna choc przez chwilke blizej , podobna syt. taka jak ma autorka .. tylko tu ja jestem ta ktora odeszla, nie chce go ranic , nie wiem co zrobie , ju z niedlugo sie z nim spotkam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ze takie przeciąganie nie załatwi sprawy jesli nie chcesz z nim byc to nawet nie powinnas myslec o wspolnym seksie powinnas raczej definitywnie zakonczyc tą znajomosc bo gosc bedzie cały czas probowal Cię namowic do powrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaaaa
:(wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×