jestem sama, mam 25 lat i jestem zalosna

nic się nie stało:) ja się nie gniewam:) Setunia--> podziel sie troszkę tym śniegiem:) jakiego bałwana się zrobi czy cóśśśśśśśś:)

no ale wlasnie chodzi o to , ze u mnie juz snieg stpnial:(

yhy no to kijowato troszkę:( bałwana nie będzie...

no ale moze d swiat zdazy napadac:)

Co Wy tak o tej pogodzie? :D U mnie od rana pada deszcz, jest pochmurno i nieciekawie. W sumie mi bez różnicy jaka jest pogoda i tak nie zamierzałam nigdzie wychodzić. Lubię święta gdy jest śnieg :D tylko mało prawdopodobne, że w tym roku spadnie. Chociaż kto wie, Ci od pogody często mylą się ;)

a troszke mogłoby napadać dzieciaki miałyby radoche:) a Setunia z jakiej części kraju??

ja jestem ze srodkowej poslki ze tak powiem:) ale tak bardziej na poludnie jak polnoc;)

no nic trzeba sie zabrac za jakas rbote:)

oj trzeba trzeba:) więc miłego rabotania:)

sorry ale jak czytam wypowiedzi kiki to śmiać mi się chce, kobieto masz 31 lat i jesteś samotna, nie uważasz że to najwyższy czas żeby kogoś znaleźć? Im będziesz starsza tym będzie coraz gorzej. Tylko prosze nie pisz ze to twój wybór że jesteś sama, i ze jest ci z tym dobrze. To są tylko żałosne wytłumaczenia \"singli\", którzy starają się wyjaśnić swoją samotność. Wogóle wqrwia mnie jak ktoś pisze takie teksty \"ciesze się każdym dniem!\" \"wstaje z uśmiechem na twarzy!\". Nie widzisz kobieto, że życie to jedno wielkie niesprawiedliwe gówno? Boże jak mnie denerwują takie internetowe pocieszacze! Ja pierdole.

ja mam lat 33 i też jestem sama. mam na konice tylko 6 miesięczny pseudozwiązek i kilka niezobowiązujących romansów. Nie jest tak, że nie potrtafię tworzyć bliskich relacji, owszem potrafię, ale naprawdę czasem nie wszystko zależy od nas. Nie płaczę nad tym, pracuję wśród wielu ludzi doświadcczonych losem, jestem usmiechnięta, mam swoje pasje, zainteresowania, roztaczam podobno czar:). i nie jest to żadne tłumaczenie się przed soba. Potrafię przyznac, że brak mi mężczyzny, bliskiego człowieka, uczucia. Na portalach randkowych piszą do mnie zonaci, albo młokosy na seks. Nic na siłę nie zrobię, być z kimkolwiek też nie będę. pozdrawiam Wszystkich którym brakuje drugiego ciepłęgo człowieka:) nie napisałam samotnych, bo to brzmi dołująco, a przeciez każdy z nas tak naprawdę jest sam, czy to w związku czy nie. i tak zawsze ozstajemy sami ze swoimi myslami. :)

oh maj god - kazdy ma takie zycie, jakie sobie sam urzadzi... jesli dla Ciebie jest niesprawiedliwym gownem, to Twoj problem... domyslam sie, ze Ty singielka nie jestes, a mimo to szczescie z Twojej wypowiedzi nie przebija, wiec saczysz jad w moim kierunku, osoby, ktora choc sama, potrafi cieszyc sie zyciem. nie twierdze, ze jestem sama z wyboru, ale nie zamierzam czekac na milosc uzalajac sie nad soba i patrzac w sufit w umartwieniu, tylko po to, zeby takie osoby jak Ty byly zadowolone, ze innym nie jest lepiej... Pozdrowienia i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-))))) wiecej zyczliwosci, mniej jadu, a zycie stanie sie o wiele bardziej sprawiedliwe rowniez dla Ciebie :-)))

głowa do góry znajdzie się na czas twój wymarzony tylko się nie załamuj

Ja mam 25 lat nie wiem cy to problem czasem czuje dołą no bywa moji równieśnicy cisną aby wyzywic juz rodzinne ja zarbaim na siebie w sumie mysle odłożyć kase kupić chate i móc zapewnić swojej przyszłej dziewczynie godne życie w dziśejszych czasach seks na raz nie ma sensu miłość nie ma sensu jak nie jest szczera i nie ma podłoża raz to przeszłem i jakoś leci a wiec załosne jest to że zwiaśki budowane na spątanie i lettko a potem są problemy gdzie mieszkać ja mam tak ze palnuje może mój błąd jak sądzicie

Ciekawa jestem jak ułożyło sie zycie Pan z topika z 2008 roku :) to juz 10 lat

A wracając do tematu dyskusji . Dlaczego oceniacie tych , którzy nikogo nie chcą ze to jest złe ? Moze sa indywidualistami i zycie z kimś po prostu jest im nie po drodze ? Za duzo wyrzeczeń i niedopasowan .. Byc z kimś by byc to dla mnie trochę głupota i No .. Sorry desperacja