Jak jest poród to oprocz skurczy boli tez parcie??

oj tak boli...

hmm ja np podczas 1 porodu wogole nie czulam partych poloza musiala mi mowic kiedy mam przec, dla mnie te parte byly takie jak kazde poprzednie zero roznicy a przy drugim porodzie czulam bardzo dobrze parte, dla mnie byly juz czyms bardziej \"przyjemnym\" niz wczesniejsze skurcze, owszem tez bolalo, no ale bez przesady-nie bylo tak zle ;) za kazdym razem moje parte trwaly ok 5 minut-tyle mam wpisane w ksiazeczke

Boli bo dziecko przeciska sie przez kanal rodny. Kilka parc i przestanie bolec. Jak juz dzidzia bedzie na swiecie to przestanie bolec. Mnie tez to czeka i tez sie boje i modle sie aby porod odbyl sie tak samo szybko jak wczesniej

ja pierwsze skurcze super znosiłam, a parte to jakaś masakra, jakby mnie zapytali rodzisz czy umierasz - wybrałabym umieranie.

mnie akurat to nie bolało..za to naciecie to najgorszy ból jaki przeżyłam...i mój jedyny wrzask podczas porodu..bolalo tez kiedy gruba baba uwalała mi sie na brzuch bo mała nie chciała zejść niżej...ale w nagrode rodzilam tylko 3,5 godzinki;)

ja miałam bardzo podobnie jak Evi. Pierwszy poród był takim traumatycznym przeżyciem, że po całej nocy bólu, skórcze parte były jak wybawienie, poprostu ulga, bo mogłam sama zacząć działac. Podczas drugiego porodu było gorzej, bo wmówiłam sobie że najważniejsze przeżyć do pełnego rozwarcia( ten okres trwał bardzo krótko, calutki poród 1 godz i 50 min) W momencie gdy położna kazała mi przeć, ja nie wiedziałam co robić, bo wmówiłam sobie że to już koniec, za mną najgorsze, do tego zginęły mi skurcze. Ale przyszedł lekarz nacisnął na brzuch, trzy parcia i 4 kg dzidzia się urodziła.

skurcze bola a parcie jeszcze bardziej ( przynajmniej tak bylo u mnie ) mialam wrazenie ze wraz z dzieckiem zrobie ogromna kupe - takie mialam silne parcie ze szok

no ale to parcie jest mniej straszne niż same skórcze

Na to wychodzi, ze każda kobieta różnie to czuje. Ja nie czułam różnicy, tzn. czułam skurcze, ale nie wiedziałam, że to już parte są i położna mi mówiła, kiedy przeć. No i parłam, ale bez żadnej różnicy jeśli chodzi o ból. No moze trochę lepiej, bo się wyżyłam w tym bólu jak parłam. POWODZENIA!

mnie parcie nie bolało, a wrecz przynosiło ulgę , wiec tak długo parłam na jednym oddechu ze az połozne mówiły mi oddychaj , oddychaj he he :D

u mnie bol brzucha podcZas skurczow byl tak wielki, ze partych prawie wogole nie czulam, lekkie takie jak na kupke i to malutką. To polozna mowila kiedy przec bo naprawde byly niczym w porownaniu do tego okropnego bolu brzuszka!!!!!!!!!!!!

Według mnie bóle parte są cholernie bolesne i nieprzyjemne, zresztą skurcze tez. Ale wszystko do przeżycia:))) wszystko tez zalezy od stopnia wytrzymałosci na ból ja miałam chyba wysoki bo nawet nie pisłam a bolało zaje...cie 7 godzin Ale za to jaka nagroda jak juz jest po wszystkim:)