Co skłoniło Was do ciąży?

hej :) mam 29 lat, jestem prawniczką, moja kariera rozkwita. Dopiero rok temu wyszłam za mąż, a on juz chce miec dziecko :/ Mam przed sobą karire, ktorej nie chce zaprzepaścic, nie usmiecha mi sie siedziec przy dziecku i garach. nie jestem typem kury domowej. Pozatym boje sie porodu itd. Rozstępy, obwisła skóra, żylaki... aż strach! Domyslam sie ze macierzynstwo to wspaniale uczucie , ale... Nie wiem co mam zrobic zeby moj mąż przestal wreszcie mnie namawiac do czegos, czego nie chce. pozdro dla Was i Waszych dzieci

co skłonilo ... chiałam byc matka chiałam urodzic dziecko ukochanemu choc uwilebiałm prace dal pieluch rzuciałm wszytko :D wracam do gry moze na wiosne zależy od synka a co do wijzi koszmarnych rozstepów to przesadzasz jak dbasz to nie masz :D ja nie mam sladów po ciaży no oprcz blizny po cc

dziękuje bardzo za odpowiedz :)

mojej matce wypadly wlosy w ciązy.... nie miej dzieci. znajdz matke zastepczą i czesc

moja nigdy nie wrocila do wagi sprzed ciązy. wazy teraz 89 kg...

też sie bałam ciązy a porodu bardzo ale dla synka było warto :) a co do figury jestem chudsza niz przed ciaża :) nabiegam sie za nim :D a w oczach meża bardziej kobieca i atrakcyjniejsza :)

namawianie jeszce bardziej oddala cie od decyzji bys chial dziecko powedz mu że potrzebujesz czasu by to przemyslec i dasz znac gdy bedziesz gotowa

dziekuje za rady :) mam 29 lat, wiec chyba jak poczekam z 5 lat to nie bedzie tragedia

tego nie wiem zależy jak twój zegar biologiczny bije

sklonila mnie chec posiadania dziecka i tyle

najstarsza kobieta ktora urodzila dziecko miala 63 lata nie martw sie

ja rozumiem chęć posiadania dziecka. ale przeciez można ją spełnic także przez adopcje lub urodzenie dziecka przez zastępczą matke. To też są dzieci i ja bym je kochała tak samo

prawniczka sukcesu, dlaczego piszesz pod dwoma nickami? Co do zajscia w ciaze, to masz jeszcze czas i nie daj sobie wmowic, ze 30lat to ostatni dzwonek na dziecko, bo za granica w tym wieku kobiety dopiero zaczynaja szukac kandydata na meza:D

ale wlasne dziecko to wlasne !!

a o identycznym DNA tylko że urodzone przez inną kobiete to juz do niczego? :(

no pewnie ze cos innego. Nie wiem kiedys myslalam o adopcji i chyba bym sie niezdecydowala na adopcje dziecka(starszego) ani bym nie chciala aby mi jakas obca kobieta urodzila dziecko. Poprostu nie wyobrazam sobie. Wolalabym juz chyba nie miec dzieci niz adoptowac . Balalabym sie. Sama bylam osatnio w domu malego dziecka i widzialam te male dzieciaczki i sama wychowaca powiedziala ze te dzieci sa z rodzin patologicznych,a to juz niestety daje gwarancje ze dziecko moze miec cos w genach. Wiec dla mnie dziecko ma byc z mojej wlasnej krwi i kośca.

pomimo dwóch ciąż, 51 lat na karku nadal niezmiennie od czasów liceum waży 57kg przy wzroście 172cm:)

ma farta...

o co chodzi????

to prawda;)

ty tez masz takiego farta?

można powiedzieć, że tak, ale ja na razie mam tylko jedno dziecko;)

ale przytylas czy nie?

Zalezy w jakiej dziedzinie prawa się specjalizujesz, sa takie które nie przeszkadzają w posiadaniu dzieci. Zresztą dziecko to nie przeszkoda, czasem jego brak może stanowic problem, bo za jakies 3-4 lata wiadomo,że zegar będzie tykał, mogą być problemy z poczęciem a pracodawcy tego nie lubia. Chyba, że już dorobisz się stanowiska sędziego :)

Miałam 23 lata i w sumie nie planowałam macierzyństwa. Lekarz po koszmarnych badaniach stwierdził, że w przyszłości mogę mieć bardzo duze trudności nie tyle co z zajściem co utrzymaniem ciąży, że będe ronić ze zwględu na jakieś zrosty w macicy, ponoć wygląły jak aborcyjne :o A to przez 2 spiralki i uczulenie na miedź :o Szybko poczułam instynkt ;)

moja kariera też kwitła i zakwitnie znów od wrzesnia :-) po ciąży nie został mi już żaden kg, zresztą to akurat jest wg mnie najmniejszy problem :-) Rozstępów też nie mam. Ważę 59kg, dla mnie idealnie :-) A poza tym dzieciaczek już ma rok :-) Jest coraz fajniej, bo muszę przyznać że z niemowlakiem to jakoś mi było ciężko ... ale minęło i jest ekstra! Słuchaj prawniczka: to twoja sprawa kiedy będziesz mieć dziecko tylko że z wiekiem coraz trudniej się zdecydować wg mnie. Poza tym jak poczekasz te 5 lat, będziesz mieć 34lata. Nie daj Boże będziecie starać się rok-1,5 roku i będziesz mieć 35lat, zanim urodzisz będziesz mieć 36lat. Dziecko pójdzie do przedszkola a ty będziesz mieć 40 lat. Moja znajoma urodziłą w wieku 36 lat i baaaaardzo żałuje że wcześniej się nie zdecydowała bo twierdzi że ciało nie umie wrócić tak szybko do formy już... ale to jej zdanie. Kobieta jest oczywiście wykształocna na stanowisku.

ja jak miałam 20-23 zupełnie nie widziałem siebie w roli mamy- praca zawodowa, nerwowe uosobienie- instynktu jakoś nie było widać Kiedy zaczeły sie problemy zdrowotne i potwerdzono, że mam guza przysadki i może byc tak, że mogę nawet nie mieć nigdy dzieci- nastawienie mi sie tak jakoś samo zmieniło. Szybko poddałam się leczeniu, trafiłam w dobre ręce i dziś jestem mamą prawie czterolatka. Pracowałam na stanowisku dyrektorskim, realizowałam się w pracy zawodowej i .... trzeba było dokonać wyboru. Skoro los dał mi szanse na to, że zaszłam w ciąże, postanowiłam trzymać się tego. Dziś pracę zawodową po 3 latach z dzieckiem w domu muszę zaczynać od zera. Nie żałuję. Mam najwiekszy skarb jaki tylko mozna mieć w życiu- mojego synka

heh... dzieci to skarby.

pewnie, że przytyłam:D 20 kg, ale najwyraźniej farciara jestem, bo ani jednego rozstępu pomimo olbrzymiego brzucha i figura ta sama co przed ciążą;) zobaczymy czy po drugim dziecku też się uda;)

Ja chcialabym juz teraz dziecka.Nie stała mi nadrodze ,ani kariera,ani inne rzeczy.Nie chcialam miec wczesniej i juz.Teraz chce ,a nie moge..Tak to wlasnie bywa.!!!!!!!!!!Zycie jest przewrotne niestety..