do brata zaraz przyjdzie dziewczyna a on wygania mnie z domu

i ta jest za kazdym razem zaczyna mnie to wkurwiac dlaczego ja mam do cholery zawsze wychodzic? jak do mnie ktos przychodzi nigdy nikogo z domu nie probuje usunac i te glupie spojrzenia miny niezadowolenia ahh..

nie bądz głupia i ni wychodz... w huja dajesz sie robic za kazdym razem

nigdzie nie ide zreszta pow mu ze nie ide gdzie mam niby isc ona zawse siedzi u nas do 22-23 -24 gdzie do cholery mam lazic 6h? jzu sama nie wiem co myslec

pewnie ze nie wychodz, co ty jestes. tez jej zrób mine w stylu o rany ty znowu tu???albo zapytaj czy nie moga sie spotykac u niej w domu

siedz tu znami na kafe i zdawaj relacje, chciałabym zobaczyc jej mine . i sie nie daj!!!

to brat mnie o to prosi a ona nic nie lubie jej...ale udaje ze wszystko gra:O ale do kurwy nedzy co drugi dzien wiecznie u nas siedzi!!! wkurwia mnie to

domu, że musiz wychodzić?

bede siedziec z wami:D mowcieco mam robic hehe jeszcze nigdy nie pokazalam ze ich spotkania wiecznie u nas mnie wkurzaja ale tak jest juz kipie ze zlosci poza tym mamy male mieszkanko 2 pokoje a brat ma z malym pokoj razem i jak oan siedzi do 23 24 to maly nie moze nawet sie polozyc spac:O ahh i spi u mnie

nie jeden dwa ja swoj sama a brat z malym 11 latkiem maja razem i jak ona przylazi to maly zawsze u mnie siedzi

wkurwia mnie ta cizia ! ale poki co jestem spokojna:P:D

nie daj i sie nie wychodz nigdzie a co z niej jakas gwiazda jest ze musi byc z nim sam na sam? a odkd to dziewczyna przychodzi do chlopaka? rozumiem czasem ale jak ty piszesz ze ona zawsze przychodzi to jakas porazka bo jest bowiem tak ze chlopak przychodzi do dziewczyny;d;d mozesz jej to powiedziec tak na marginesie...i jeszczce jest co 2 dzien....ja bym sue wstydzuła

jak to twoj pokoj tym bardziej sie nie ruszaj.

nie przesadzaj, odrazu "cizia",a nie pomyślałaś,że może twój brat ją kocha? że są szczęśliwi? to fakt, nie powinien Cię wyganiac,to może pogadaj z nim NA OSOBNOSCI JAK JEJ NIE BEDZIE i nie rób min bo zniechęcisz ją do rodzinki całkiem. I przestań zazdrościc,tylko pogadaj szczerze z bratem,bo przez ciebie przemawia zazdrosc,a nie zdrowy rozsadek,może ona nie ma możliwości,czy coś, trochę zrozumienia, rozmowy a nie odrazu teksty z stylu "cizia", "wkurwia mnie"

to nie bądz spokojna, powiedz im tak: jak chcecie sie pykac to idzcie do hotelu bo to nie jest tylko wasze mieszkanie, my tez tu mieszkamy

myslalam ze ja jestem przewrazliwiona ale ta cizia jest co drugi dzien:O chyba niedlugo nie wytrzymam i cos powiem wkurwia mnie ona taka lalunia i ta cieleca mina zreszta dziwie sie ze moj brat z nia jest myslalam ze ma inny gust ale nie o tym co drugi dzien i to siedzi do 23 24 w nocy yyyyyyyyy

ile lat ma twoj brta? ty i ta cizia hehe

do niebądz menda: a niech sobie będą szczesliwi, autorka napewno nie jest zazdrosna, chyba i tak była cierpliwa ze tak długo wytrzymała. fajnie by ci było gdybys był/bała wyrzucana z domu co drugi dzien i wez sie włucz po miescie do 24 wtaki ziąb. jak chca sie spotykac to niech oraganizuja sobie miejsce, to jest urok miłosci nastolatków

zazdroszcze? oszalalas bo jest taka ę a co to nie ja nie lubie jej mam prawo do tego ale nigdy tego nie okazalam poki co jestem dla niej mila a te miny moja droga nie ja robie :P:D poza tym mi sie wydaje za czasami wypadaloby sie u niej spotkac co to u nas hotel? my tez nie mamy za bardzo warunkow ale widze ze ona ma w dupie

a czyj jest ten maly dzieciak?? ile macie lat? gdzie wasi rodzice?! :D Godizna 22, umyj malego, ubierz w pizame i zaprowadz do jego pokoju do JEGO lozeczka i tyle. Bratu powiedz, że jest już pozno i dzieciak musi isc spac. Jak chca sobie urzadzac nocne schadzki, to od tego sa hotele. TYLE!

do mnie jak chlopak przychodzil nikogo nigdy nie wyganialam poza tym czesto tez u niego sie spotykalismy a nie on wiecznie albo ja wiecznie do niego to nie fair w koncu ja jestem u siebie a jak jej cos nie pasuje to niech nie przychodzi nie lubie takich panienek

brat ma 23 mieszkamy ami bez rodzicow ale ona nie ma taktu w dzien w ogole sie nie pokazuje tylko cod rugi dzien na noc:O troche mnie to wkurza ja z chloapkiem w dzien tez sie spotykalam a oni? zalosne jak na to patzre

no ale ile ty masz lat? bo jak 15 to bratu raczej nie podskoczysz ;p taki starych chlop niech sobie szuka chaty a nie dziwki do domu z dziecmi przyprowadza ;p

bez rodzicow???sorki ze pytam , ale czemu??pewnie w pracy za granica co??

ja mam 22

nie wiem co sie z nim stalo kiedys taki nie byl teraz sie zamknie z nia i nie wychodza do 24:O zalosne a co do rodzicow tata w innym miescie mieszka a mama nie zyje:( zostalismy sami

nie rozumiem dlaczego brat wygania Cie z domu kiedy ona przychodzi...przeciez macie osobne pokoje,wiec w czym mu przeszkadzasz jak siedzisz u siebie w pokoju! rozumiem jakbyscie mieli wspolny pokoj i odczasu do czasu poprosil by Cie abys mu udostepnila caly pokoj...... Absolutnie nie wychodz z domu! masz swoj pokoj i sobie w nim siedz. jego dziewczyne bedziesz musiala zaakceptowac.niech sobie przychodzi i siedzi w pokoju Twojegpo brata. a jesli Twoj brat bedzie mial do Cioebie pretensje to mu wy6tlumasz ze nie bedziesz co 2 dzien szlajala sie po zimie i tak duzo dla niego robisz bo przyjmujesz do swojego mokoju 11 letniego brata,bo nie ma sie gdzie podziac jak ona przychodzi

A gdzie rodzice? Kota w domu nie ma, to myszy harcują :P Nie rozumiem, Ciebie wyrzuca, a co robi z bratem 11-letnim? Wiąże i wrzuca do piwnicy? Dałabym wyraźnie do zrozumienia, że to mój dom i nigdzie sobie nie pójdę - to bym powiedziałą do brata, ale tak, żeby ona też to słyszała. Ale pretensje kochana to możesz mieć tylko do brata... obca dziewuch wobec Ciebie nie musi być fair, a brat chyba pownien, nie?

kiedys nawet myslalam ale suie wyprowadzic i pojsc na wynajete ale dlaczego ja mam sie wynosic? ijemu cala chate zostawiac do ktorej mam takie same prawo

Popatrz na to z drugiej strony: też może będziesz swojego księcia zapraszać do siebie i wcale wtedy Ci nie będą potrzebne głupie uśmieszki czy teksty braciszka (nie mówiąc już o jego obecności). Z koei on niema prawa przesadzać z częstotliowościa i długościa tych wizyt. Powiedz mu wprost, że OD CZASU DO CZASU zgodzisz się zostawić ich samych w zamian za....[tu sobie cos wymyśl]. Ale od razu ustalcie pewne granice, np wychodzisz raz w tygodniu na dłużej (możesz np umówic siue wtedy z kimś na mieście, na randkę albo z koleżanką na babskie ploty) a drugi raz na krócej. I to wszsytko. A brat nie może cię stawiać w sytuacji "prośby awaryjnej na stałe" i musi sobie zdawać sprawę, że masz prawo do prywatności, do asertywności. ---- To tylko twoja dobra wola,że wyjdziesz. A nie zła, że nie wyjdziesz. ---- Jeśli nie bedzie chciał się zgodzić na jasne zasady - nie wychodź w ogóle. Dla uzmysłowienia mu, że jest to dla ciebie niewygodne i wiązę się z niedogodnością - poproś go w sytuacji, w której będzie chciał zostac w domu np. ze względu na paskudną pogodę - o to samo - o wyjście z domu na kilka godzin, bo właśnie zaprosiłaś kogoś i chiałabyś, aby on wam nie przeszkadzał. Może to być nawet koleżanka, nieważne. musi doświadczyć niedogodności, żeby zrozumieć. Konsekwencja jest tu najważniejsza.

postawić ????? sorry to chore. postaw sprawe jasno ! powiedz bratu jak jest, godzina 22:00 - czy 21:00 i zaprowadz brata 11 letniego do nich w pizamce i go poloz. moze bedzie brat obuzony/obrazony na Ciebie dzien/dwa ale sorry niech zobaczy ze tak dluzej byc nie moze !!!! ps: czemu mieszkacie bez rodzicow?