oswiadczyny...

większość kobiet marzy o rimantycznych ośwaidczynach:) może on się złamie, jak zrozumie, że to dla Ciebie ważne. przecież to nie godzi w męską godność. ba! jest czymś cudownym.

do pomaranczka... rozumiem cie doskonale. ja tez jestem juz trzydziestka a moj facet, z ktorym jestem 2,5 roku starszy o cala dyche od niego tez uslyszalam kilka razy ze on niewyobraza sobie slubu bo juz jest za stary i ze ani zareczyny ani slub w zyciu nic nie zmieniaja on wie ze to jest moje marzenie ale nic sobie z tego nie robi i ja tez czuje sie jakbym zmarnowala te lata z nim najgrsze jest to ze swoja poprzednia dziewczyne to on namawial do slubu a pomimo kilku razem spedzonych lat ona go zostawila

faceci po prostu torche inaczej do pewnych spraw podchodzą - oni są konkretni, my jesteśmy idealistakami i lubimy, żeby oprócz tego, że jest fajnie, było jeszcze .... uroczo, romantycznie, wylwenie. Facet i kobieta to dwie różne natury ale nie pisze tego po to, żeby go usprawiedliwiać, bo według mnie jesli facet kocha kobietę i jest inteligentny, to wie, że mimo że dla nieg to nic nie zmienia, to pewne rzeczy można zrobić tylko dlatego, że się wie, że kobieta o tym marzy, ze będzie szczęśliwa, że to jest dla niej ważne. Równiez nie przepadam za facetami, którzy za każdym razem kiedy mają zrobić coś, co może nie do końca jest akurat po ich myśli, uważają, ze korona im z głowy spadnie i się zapierają rękami i nogami jak nie, to nie - powiedz mu, ze bez łachy i zastanów sie nad tym czy jest odpowiadnim facetem. W zyciu będzie jescze nie jedna sytuacja, że będzie się musia wygłupić (jak to on nazwał) i zrobić coś typowo tylko i wyłącznie dla Ciebie lub na przykład dla Waszego dziecka. I co? Też się wypnie, bo to głupia?

* głupie

- Najdroższa, mam do ciebie trzy pytania. - W d*pę nie dam!!! - To dwa pytania. - Do buzi nie wezmę!!! - To tylko jedno... - Sіucham? - Na ch*j ty mi potrzebna!? Komentarz do dowcipu: korona jej by z głowy spadła? Po co się ta zapiera? :P

kot Behemot, akurat uważam, ze gdyby wzięła mu do buzi lub zabawiła od czasu do czasu tak, jak on chce, to też by jej z głowy korona nie spadła ... :D No w końcu jak się ludzie kochają, są ze sobą , to mały kompromisik jest wskazany ;)

niby tandeta pisza niektorzy... ale ja tam sie ciesze, ze mialam oswiadczyny jak trzeba i bardzo lubie wspominac to wydarzenie i jak bede stara to bede sobie wspominac i opowiadac dzieciom i wnukom moze tez, a co, nie ma sie czego wstydzic

bo niektórzy faceci to cioty bez charakteru, prawdziwy mezczyzna nie wstydzi się klęknąć przed kobietą, którą kocha i poprosić ją o rękę, ci co widzą to jako śmieszne czy poniżające są zwykłymi chłopczykami mającymi sie za mężczyzn, ciotki... nie warto zawracać sobie takimi głowy Uszy do góry! znajdziesz prawdziwego mężczyznę:) tego Ci życzę w Nowym Roku:)

O nie, ja bym nie chciala zeby przede mna klekal, dla mnie to żenada ;) ale sam fakt oświadczyn jest wazny.

Ja tez uwazam, ze to wazny moment w zyciu kobiety.Nie wazne, czy starsza czy mlodsza.Jesli wybrance marzy sie taka forma, to nie ma co udawac twardziela, tylko uszanowac te marzenie.Tak jak ktoras pani zauwazyla w zyciu bedzie wiele sytuacji, ktore beda glupie i wymagajace nagiecia sie do sytuacji a taki pan bedzie na wszystko odpwiedz----mam to gdzies

skonczyłam z nim! mam to gdzieś, nie będę się tylko ja naginać. Niech sobie szuka takiej co będzie sie do niego dostosowywac, ja nie mam zamiaru, to nie jest partnerstwo, lepiej być samą niż być facetem w związku... smutno mi:/ dzięki za komentarze

jak to skończyłaś? tak szybko ? i co on na to ?

A mi się idea oświadczyn z klękaniem i proszeniem o ręke nie podoba... Ogólnie nie chce aby mnie ktokolwiek ponaglał do ołtarza poprzez oświadczyny... Przeżyłam już jedne w swoim życiu. Nie byłam wzruszona, bardziej przerażona i nie wiedziałam co mam zrobić. Wrzucił pierścionek do kieliszka z szampanem w restauracji.. Stary chwyt. Wypiłam szampana jednym łykiem i oddałam mu pierścionek. Nie jesteśmy dziś razem:)

wkurzył się, pokłóciliśmy się bardzo, trzasnał drzwiami i sobie poszedł:( przepraszam bardzo to ja mam być mężczyzną i się oświadczyć? przecież to chore, pokłóciliśmy sie dziś o coś innego, własciwie to o nieumyte garki:/ zaprosił znajomych do nas i do mnie z tekstem ze może bym kuchnie posprzątała bo gości będziemy mieli, ja juz nie wytrzymałam, będę koło gnoja chodzić i sprzątać a on nawet nie ma mnie za kogoś ważnego bo nie zamierza sie przede mną poniżać oświadczając się a ja mam się przed nim poniżeć sprzątając gary które usyfił piorąc jego gacie i skarpety? powiedziałam żeby sam posprzatał jak nasyfił i sie pokłóciliśmy, wygarnełam mu wszystko:/ oj było gorąco...

głupio mi troche teraz:( wyszłam na zdesperowaną furiatkę:( ja nie chciałam teraz tych zareczyn... ale żeby kiedys, zeby sie tak nie upierał matoł, jak mu na tym nie zalezy mogł to zrobić dla mnie:( ja wiele rzeczy robie tylko dla niego... nie nawidze kurczaka a robie i to pieczonego, bo wiem ze on lubi, robie mu frytki chociaz sama ich nie rusze:( boże dlaczego to taki matoł tępy! ale jestem wsciekła

i nikt nie krzyczy ze to prowokacja????

Autorko, przestan.Za co ma byc Ci glupio.Jak takie teksty mowisz do niby przyszlego meza, to ja i tak czarno bym to widziala.Ja mysle, ze dla przyszlego meza to trzeba miec szacunek przede wszystkim a nie tak az emocje negatywnie w Tobie graja.Na moj rozum to wczesniej czy pozniej chleba z tego by nie bylo.Ale moze ja stara jestem i inaczej widze zwiazki.

no jasne w dupe mu wejde i bede dogadzac a on mnie ma za nic, nie warto! jak daje szacunek to szacunku oczekuje a ja go dawałam ale nie otrzymałam...oj dajcie mi swiety spokój mocherowe świętoszki stworzone do tego zeby służyc facetom za podnóżek!

Mojego oswiadczyny wygladaly tak, ze po prostu oznajmil mi, ze zarezerwowal date w kosciele i czy mi taka data odpowiada i tyle. Nie ma w sobie za grosz riomantyzmu ale ja na to nie zwracam uwagi bo oprocz tego ma caly wachlarz innych cech swiadczacych o tym, ze mnie kocha. Dba o mnie, pomaga mi, pomogl mi w najgorszych chwilach, dla mnie potrafi poleciec do sklepu bo czekolady mi sie zachcialo, pomaga mi w domowych czynnosciach, super gotuje i jesli jestem w trudnej sytuacji wspiera mnie jak moze. Jest konkretny, nie ma wyszukiwanego slownictwa ale moge zawsze na niego liczyc. To chyba jest bardziej wazne niz klekanie i gadanie jakis poetyckich farmazonow. Przynajmniej wg mnie.