Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana na powaznie

PYTANIE DO Brata Niedzwiedzia i wszystkich

Polecane posty

Gość zakochana na powaznie

Czy ja jemu sie podobam czy on probuje byc tylko mily jako kolega? Pracujemy w tej samej firmie ale w innych dzialach. On jest kuzynem szefa, pochodzi z bogatej wplywowej rodziny, swietnie wyksztalcony i przystojny choc niski. Ja nie mam za bardzo sie czym pochwalic z wyjatkiem wzrostu bo wyzsza od niego jestem, a tak poza tym moja rodzina nie jest zamozna a ja mieszkam na stancji:( Mam dobre poczucie humoru, jestem inteligentna i fajnie nam sie rozmawia. On czesto sie na mnie patrzy, jesli o cos go poprosze zrobi to dla mnie natychmiast (ale...on tak dla kazdego), a jak podwozil mnie do sklepu tak sie zapatrzyl w moje oczy ze prawie wypadek spowodowal! Jest milutki ale...on jest milutki dla kazdego....I kiedy mu powiedzialam, ze martwie sie bo ktos probowal sie wlamac do mieszkania sasiadki i moze probowac sie wlamac do mojego...wtedy zaproponowal, ze da mi swoj numer telefonu i jesli bede go potrzebowac to powinnam zadzwonic. Smieje sie z moich zartow, pamieta co mowilam na przyklad 3 tygodnie temu i moj inny kolega kiedys mi powiedzial, ze ja sie jemu podobam ale on to wywnioskowal z zachowania chyba. Ja jego lubie ale czy on mnie tez? Czy tylko jest uprzejmy? Czy ja sobie tylko za duzo wyobrazam? W koncu nigdzie mnie nie zaprosil i nic nie powiedzial co by swiadczylo o tym, ze jest zainteresowany. Nawet po pracy zawsze ze swoim kuzynem wraca do domu a gdyby chcial spedzic ze mna wiecej czasu moglby jechac metrem, ze mna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
i nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
WIEM, ZE NUDA BO W PRACY SIEDZE:( NIKT MI NIC NIE PORADZI???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrażenie, że podobasz mu się, ale może myśli, że polecisz na jego kasę? albo to taki typ, co może mieć każdą, z każdą i żadna nie będzie mu miała tego za złe? taki ekstra czaruś? tacy to sobie w życiu radzą... takiego syna sobie wychowam - będzie miły dla kobiet, o żadnej złego słowa nie powie, będzie można go z czystym sumieniem nazwać dżentelmenem.... taaak... myślę, że to właśnie taki typ... tacy nawet jak zostawią kobietę to robią to w taki sposób, że nie można im mieć tego za złe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svedka
jestes kobieta... my mamy swoje sposoby. Moze troche kokieterii...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
Ciekawa opinia ale on raczej jest niesmialy i podrywaczem nie jest. I nie sadze aby uwazal sie za przystojnego, ma kompleksy ze wzgledu na swoj niski wzrost i szczupla budowe ciala, wiem bo sam mi powiedzial, albo raczej pod nosem mruknal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
svedka - latwo powiedziec, ja jestem wygadana i flirciara ze mnie niezla ale z nim po prostu nie potrafie, panikuje i boje sie na niego spojrzec aby nie wyczytal z moich oczu co czuje, to na wypadek jesli on nie jest zainteresowany, a poza tym to kuzyn szefa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svedka
sprobuj troche o niego powalczyc. Dyskretnie, zeby sie nie zorientowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
miedzy oczy - pytania sa w pierwszej czesci. Poza tym mam wrazeniem, ze jego kuzyn cos zauwazyl i mu sie to nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
svedka - ale jak???? nie chcialabym sie narzucac albo go sploszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miedzy oczy - pytania sa w pierwszej czesci. Poza tym mam wrazeniem, ze jego kuzyn cos zauwazyl i mu sie to nie podoba. ja widzialem, ale z doswiadczenia wiem, ze w takich przypadkach Ty wiesz co chcesz przeczytac, powiedz i bedzie latwiej doradzic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość svedka
kokieteria ! to nasza bron kobieca, ale nie mozesz byc nahalna . Wszystko z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
MIEDZY OCZY - chce sie dowiedziec czy wlasnie tak sie facet zachowuje kiedy mu sie kobieta podoba??? Mam wielu kolegow, ktorzy sa szalenie dla mnie mili choc nie ma miedzy nami zadnej chemii. Tu wydaje mi sie, ze jest ale...czy na pewno? Czy powinnam zrobic pierwszy krok czy powinnam czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MIEDZY OCZY - chce sie dowiedziec czy wlasnie tak sie facet zachowuje kiedy mu sie kobieta podoba??? Mam wielu kolegow, ktorzy sa szalenie dla mnie mili choc nie ma miedzy nami zadnej chemii. Tu wydaje mi sie, ze jest ale...czy na pewno? Czy powinnam zrobic pierwszy krok czy powinnam czekac? to jeszcze raz - co chcesz uslyszec bo naprawde, wiem to doskonale, ze co nie powiem (a jestem facetem) a nie bedzie to zgodne z tym co sobie w glowie ulozylas - to przedstawisz 100 argumentow przeciw :-) pamietaj, kazdy jest inny - to raz nikt nie zna tu ani Ciebie ani jego - to dwa to nie jest sytuacja 0/1 - to trzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
miedzy oczy-chce uslyszec Twoja opinie jako faceta, i nie bede sie klocic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jego lubie ale czy on mnie tez? a skad mam to wiedziec? zapytaj :-) Czy tylko jest uprzejmy? Czy ja sobie tylko za duzo wyobrazam? kobiety przoduja w dopasowywaniu faktow do oczekiwan, odpowiedz sama W koncu nigdzie mnie nie zaprosil i nic nie powiedzial co by swiadczylo o tym, ze jest zainteresowany. no, zatem? Nawet po pracy zawsze ze swoim kuzynem wraca do domu a gdyby chcial spedzic ze mna wiecej czasu moglby jechac metrem, ze mna! moglby? ile masz lat? 20? To teraz Ci powiem jako facet - moze zwyczajnie nawet nie zastanawiac sie nad Toba jako obiektem zainteresowania innego niz relacje profesjonalne, moze miec zasade, ze nie flirtuje z nikim w pracy, moze moze moze moze...rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
miedzy oczy - moze, moze, moze rozumiem;) Zdaje sobie sprawe z tego ze kobiety maja telent do autosugestii, wmawiania sobie rzeczy ktore nie istnieja, sama nieraz tak mam i dlatego tym razem jestem tak ostrozna w ocenie sytuacji. Raczej nie jest zainteresowany, po prostu jest kolezenski. Powiedz mi, jak Ty sie zachowujesz jesli ktos Ci sie podoba albo sie zakochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mi, jak Ty sie zachowujesz jesli ktos Ci sie podoba albo sie zakochasz? zbyt podchwytliwe pytanie, odmawiam odpowiedzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoja droga widzisz - mialem racje: Raczej nie jest zainteresowany, po prostu jest kolezenski. znalas odpowiedz zanim zalozylas watek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
ok, wiec inaczej...czy Twoi koledzy zwierzaja Ci sie z problemow sercowych? Jak oni sie zachowuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
Niezupelnie, nie bylam pewna i oczywiscie mam nadzieje, ze sie myle:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde chyba jestes mloda, przypomne Ci - jestem facetem, moi koledzy to tez faceci :-) juz rozumiesz? zwierzaja mi sie z tego, jakie maja problemy w robocie i jaki drogi byl serwis samochodu ;-) nie sugeruj sie wpisami na kafeterii "facetow", ktorzy szukaja porad "sercowych" - 90% to prowokacje, 5% to podryw na biednego misia 5% - sam nie wiem co:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
Nie jestem taka mloda, 27 lat juz. Alez faceci tez rozmawiaja o kobietach. Moi koledzy mi opowiadaja o swoich romansach, i pytaja: co ona ma na mysli? Wiesz, chcialabym aby on byl zainteresowany, ale wiem, ze nie moge nic zrobic. Ach, tak juz jest, ze to facet wybiera kobiete a nie na odwrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, chcialabym aby on byl zainteresowany, ale wiem, ze nie moge nic zrobic. Ach, tak juz jest, ze to facet wybiera kobiete a nie na odwrot. to bardzo ryzykowne stwierdzenie, zaraz Cie napadna forumowe krzykaczki od "kobieta jest szyja" lub "kobieta wybiera sobie kogo chce, zeby ja wybral" poza tym co do zwierzania sie, to faceci, ktorzy Ci sie zwierzaja w kwestii swoich romansow...no zastanow sie, czy czasem nie maja na Ciebie chrapki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
To nie jest ryzykowne ale prawdziwe! I nie boje sie tego powiedziec, jestem samodzielna, niezalezna kobieta i tak dalej ale nie zamierzam zaprzeczac naturze, ktora kieruje sie swoimi prawami. Oni nie maja chrapki na mnie, gdyby mieli dawno by zadzialali, traktuja mnie jak mlodsza siostre raczej, sa opiekunczy i kochani, ale nic poza tym, nie patrza na mnie tak jak mezczyzna patrzy na kobiete, ktorej pragnie. Najgorsze jest to, ze kiedy go poznalam nawet nie zrocilam na niego uwagi i dopiero kiedy tymczasowo pracowal w naszym biurze zaczelam z nim rozmawiac i zauwazylam jego piekne oczy i ten usmiech...i teraz w jego towarzystwie wpadam w panike, ale on tez wokol mnie jest zestresowany, i niezreczny, potyka sie, uderza o biurko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na powaznie
Ale w jaki sposob, w ktorym momencie dorabiam fakty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×