Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lampa nocna

Wlasnie dostalam sms-a od swojej mamy, suka, przeklęta suka

Polecane posty

Gość lampa nocna

nie wiem po co zkladam ten topik, jakos tak chyba, zeby wylac z siebie zasiane zle emocje. mamusia kochana mieszkala u mnie ponad miesiac - codziennie urzadzala awantury, poprosilam ją o powrot do domu, bo bym sie wykonczyla psychicznie. no i prosze, dlugo czekac na reakcje nie musialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampa nocna
"suka, przeklęta suka" to tresc sms-a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igusssia
no to rzeczywiscie 'przyjemny' sms....:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampa nocna
bylam w szoku. nic zlego jej nie robilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniKaczorek
o matko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeyyy
typowa matka polka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniKaczorek
napisz jej tak: JA TEż CIę KOCHAM MAMUSIU. na pewno się zdziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samoa
smutne.....ale tez tak mam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampa nocna
nic nie odpowiedzialam, nawet nie mam sily reagowac. a problemy psychiczne to racja - powinien jej ktos wytlumaczyc, bo wlazi na glowe i mysli, ze jak sie bronie to wyrodna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampa nocna
byla u mnie - palcem w bucie nie kiwala, wszystko pod nos podstawiane, ale prawie wszystko be i nie tak jak poprosilam, zeby wyjechala, to ona nie chce, bo bedzie sama, jednak nalegalam, no to reakcja natychmiastowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja sobie myślę że...
Nieciekawy problem... Zwłaszcza, że to był akt desperacji ze strony mamy. poczuła się upokorzona i zraniona i chciała mieć w tej sytuacji ostatnie słowo. Powinnaś jednak napisac jej, że bardzo ją kochasz mimo wszystko i masz nadzieje na ciepłe relacje a nie obelgi. Dlatego, że tak naprawdę ona na to liczy. Żadnej matce nie jest łatwo obrazić dziecko. Zrobiła to ze złości.Co rzecz jasna tego nie usprawiedliwia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeyyy
Żadnej matce nie jest łatwo obrazić dziecko. niektórym przychodzi to bardzo łatwo:O chcesz poznać moją matkę?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampa nocna
dokladnie z moja tak jest, ze jesli sie podporzadkuje to jest swietnie i milo, jak tylko cos nie tak po jej mysli, zaczynaja sie obelgi i wrzaski. za łatwo jej to przychodzi - taki przeskok. nie rozumiem takiej milosci. powiedzialam jej, ze musze odpoczac i niech przyjezdza po nowym roku. jeszcze przed tym smsem, nota bene 8 sztuk takich wyslala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja sobie myślę że...
Dziwna matka... Nieco toksyczna skoro niszczy Ci dni takimi tekstami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampa nocna
toksyczna to jest wlasciwe okreslenie. gdy sie pojawia pryska spokoj, cisza. moj chlopak powiedzial, ze jestem jej zakładniczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisia kupcia
moja matka się mnie wyparła,bo zdradziłam męża,a to wielka katoliczka jest.Jak mnie bił to poszła na komisariat wyczyścić go z zarzutów,a w sądzie zeznawała tak,że by są d dziecko przyznał jemu,całą rodzinę nastawiłą przeciwko mnie,że ja taka niemoralna i w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampa nocna
koszmar moja kiedys wezwala policje, ze sie znecam nad dzieckiem przyjechali, zapytali, czy leczy sie psychicznie, ona na to, ze nie. nawet jej wtedy bronilam, przykro mi bylo. powiedzieli jej, ze jak sie nie podoba, to ma swoj dom. ale jej sie nie podoba, a i tak chce byc z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampa nocna
tak sobie mysle, ze jakby wylac tu wszystko co z nią przeszlam, to horror jakis. a i tak moglabym to przeskoczyc i zyc z nia normalnie, zeby tylko nie te awantury i wrzaski. ale ja wiem, ze poprawy nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisia kupcia
moja jak byłam panienką po maturze,kazała mi wracać o 23 najpóźniej w wakacje do domu.Raz się spóźniłam i nie otworzyła mi drzwi,musiałam iść na komisariat,jak wróciłam z policją,to nagadała im różnych bzdur,że ma ze mną problemy,że ja ćpam...a ja nawet papierosów nie paliłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisia kupcia
ja jestem po rozwodzie i mam faceta,a moja matka mówi do mnie,że ja się łajdaczę,mówi to w obecności mojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej,a po co utrzymujecie kontakt z takimi matkami?A raczej z ludźmi,którzy wykorzystują Wasze poczucie bycia w porządku?I co?Jeszcze macie pewnie wyrzuty sumienia,że nie jesteście dobrymi córkami :( Odetnijcie się,inaczej będą żerować na Was zawsze.Ja spotykam się ze swoją 3,może 4 razy roku.I nie tęsknię.Teraz jest ciężko chora,mało chodzi i jest niesprawna,opiekuje się nią mój ojciec.A tyle razy mówiłam:jesteś tak skurwysyńsko wredna,że kiedyś nie będzie ci miał kto podać szklanki wody.I tak jest,teraz jak dzwoni to za każdym razem powtarza jak to mnie kocha,jak kocha moje dzici,jak tęskni.Teraz???Teraz to ja mam to w głębokim poważaniu.A jak już się spotkamy,to i tak zawsze mi przywali między oczy\"dobrym słowem\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×