jestem wrakiem człowieka sama sobie to zrobiłam

odchudzam sie niby ... 170 wazyłam wczoraj 61 miałam wieczorem napad.... byłam u koleżanki zamówiła hamburgera to zjadłam myslałam ze pęknę ale wróciłam do domu zjadłam jeszcze snikersa kanapke i dwa jeżyki zwymiotowałam .... za chwile zjadłam jeszcze czekolade i jeżyka znowu zwymitowałam i to dużo.... dziś wazę już 63 kg masakra .

:P i perspektywy łysej, bezzębnej bulimiczki z hakiem zamiast palca wskazującego :P

ludzie którzy nigdy czegos takiego nie przeszli mają zabawe ..

Nie jesteś żadnym wrakiem, tylko potrzebujesz pomocy. Pogadaj z kimś dorosłym i rozsądnym, jeżeli nie możesz z mamą, poszukaj pomocy psychologicznej w Twojej okolicy.

na własne życzenie. Kiedy taka leniwa dziunia zamiast uprawiać jakiś regularny ruch to idzie na łatwizne i wkłada palec do gardła. Nie mówiąc już o tym że 60 kg przy 170cm to nie jest nadwaga lecz zwykły kaprys.

ty a może ty jesteś uczulona na jeżyki???

moja mama widzi ale nie rozumie tylko drze sie na mnie ... w miescie nie ma psychologów .... a sport uprawiam biegam raz dwa razy w tygodniu ... chodze czasem na siłownie .. teraz tylko nie chodze od jakiegos czasu bo brzydka pogoda i siłownia przed swietami zamknieta. jakis remont

ogólnie czesto jak zjem cos slodkiego to kreci mi sie w glowie najpierw mam na to ogrmona ochote a jak zjem mam zawroty ... jeden snikers juz sie zaczyna

jedzenie, z ktorego Twoj organizm i tak nie skorzysta?? Pomysl, ze dzieci w Somalii gloduja, a Ty tak jedzenie marnujesz...

"czesto jak zjem cos slodkiego to kreci mi sie w glowie najpierw mam na to ogrmona ochote a jak zjem mam zawroty" - to bardzo dziwne objawy, idx z tym koniecznie do lekarza! może to jakaś cukrzyca???

ale jakies 3 m-ce temu robiłam badania do rpacy poziom cukru miałam w normie

idź z tym do zwyklego lekarza powinien coś pomóc, skierować dalej np. do psychologa, dietetyka ?

też mialam kiedys taki okres co wymiotowala, z 3 lata temu.. z perspektywy czasu widze jaka bylam glupia... Najgorzej to zrobic pierwszy raz bo pozniej to już jest normą

poważna choroba która ma podłoże psychologiczne a nie głupota, ludzie którzy tak uważają sa po prostu ograniczeni i tyle. Bulimia zagraża twojemu zdrowiu dlatego nie zaczynaj bo bardzo łatwo wpaśc w jej szpony. ja juz choruje 6 lat i nie zycze nikomu takiego koszmaru.