Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaa789

OKRES BUNTU- kiedy mieliście i jak wyglądał?

Polecane posty

Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaa789

i czy wogóle mieliście? ja go przeszłam dość łagodnie(tak mi się wydaje) w 2-3 klasie liceum,ogólnie znajomi na pierwszym miejscu,rodzina daleko daleko w tyle,imprezy,upijanie się często na maxa,glany itp.z włosami nic nie robiłam,raczej nie przywiązywałam zbytnio wagi do wyglądu,oceny w szkole mierne,tylko tak zeby się prześliznąć z klasy do klasy ale wiedziałam,że chcę i muszę dostać się na studia jakieś i to chyba na tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjs
a ja nigdy się nie buntowałam, bo mogłam robić, co chciałam, więc nie miałam przeciw czemu się buntować :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaa789
ciężki temat jak na dzień przed Wigilią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie buntowałam i to bardzo ;)) przez jakieś 4-5 lat ;) ciągłe imprezy, palenie, picie, totalny sprzeciw na wszystko w domu,itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się buntowałam, tak coś właśnie mniej więcej 2-3 liceum, aż poznałam swojego obecnego meża, zaszłam w ciąże i dzisiaj mój syn ma 10 lat. Już się nie buntuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość overture
ja się buntowałam przez okres ostatnich lat podstawówki. i był to lekki bunt, bo jedyne co robiłam, to wyżywałam się na rodzicach, przypieprzałam o wszystko, rzucałam koszem na śmieci, raz uciekłam z domu i takie rzeczy. w liceum poznałam nowych ludzi, wrzuciłam na luz i cały bunt mi minął, dzisiaj twierdzę, że był żałosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaa789
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa789
podnosze,opowiadajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalidoo
Ja miałam okres buntu w pierwszej licealnej. Rodzice wsadzili mnie do ponoć najlepszego liceum w mieście i bardzo się tam źle czułam. Wcześniej byłam grzeczną dziewczynką i najlepszą uczennicą. W tej nowej szkole nie mogłam się odnaleźć i chyba dlatego postanowiłam nie być taka grzeczna. Co średnio mi wychodziło, bo ja raczej jestem z natury taka.:) Ale pamiętam, że bardzo chciałam szokować otoczenie fryzurą, strojem, muzyką, której słuchałam itd. Przeszło mi po 1-2 roku. Doszłam do wniosku, że konformizm bardziej popłaca.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma_rianna
Końcówka podstawówki i całe LO. Uczyłam sie dobrze, bo nie musze sie przykładać zbytnio do nauki. Poza tym piłam wszystko, co się dało, balowałam, włóczyłam się po Polsce w poszukiwaniu najlepszych koncertów:) Poznałam mase cudownych ludzi, nie stoczyłam się, nie zostałam pijaczką ani narkomanką. Poznałam najlepsze zespoły i najlepszą muzykę świata, dzięki temu wiele lat później mam kąt do spania w wielku maistach naszego pięknego kraju:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaa789
ciekawe, ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaa789
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość titi miti tra laa
do dzisiaj mi nie przeszedł a mam 30 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×