__dzisiaj ide do gina sprawdzić, czy jestem w ciaży____

sama nie wiem. Ona powiedziala, że tak moze się zdarzyć np. od stresu, jakichś silnych przezyć

czyli jednak wszystko ok;)swieta beda spokojnie.owulacja rozpoczyna sie kiedy ten pecherzyk peka wtedy uwalnia komorke jajowa. a ze nie pekl.pewnie gin powiedzial by ci gdyby bylo niepokojace.

teraz zaczynam się zastanawiać. Bo powiedziała, ze macica jest przygotowana do miesiaczki i za dzien, dwa dostanę okres. Ale skoro nie było owulacji, to jak moge dostac okres?

hah no to jest trafna uwaga.ale przede wszystkim nie martw sie bo ciaza jest juz wykluczona.jesli robila ci usg dopochwowe to po tym czasie od tego feralnego stosunku mialabys juz widoczna kulke.mam gdzies link/.poszukam i ci wkleje

http://www.dziecko-info.com/galeria_usg/5_4. shtml ten link jest akurat do 5tyg.plodu.ale z lewej strony jest galeria usg(jakos tak)i tam sobie zobacz jakie sa w ok.7-8tyg.

twojamowaznaczydlamnietyle - teraz zaczynam się zastanawiać. Bo powiedziała, ze macica jest przygotowana do miesiaczki i za dzien, dwa dostanę okres. Ale skoro nie było owulacji, to jak moge dostac okres? wiecie co, przepraszam, ale jak można do tego stopnia nie znać swojego ciała?...i wy współżyjecie?? macica jest przygotowana do miesiączki - czyli błona śluzowa przez cały cykl przyrastała odpowiednio, żeby w razie czego przyjąć i zagnieździc w sobie zapłodnione jajeczko. zapłodnionego jajeczka nie było, więc teraz śluzówka macicy czuje się niepotrzebna i będzie się złuszczać, po czym organizm usunie ją z siebie wraz z krwią miesiączkową. myślałyście że pięć dni krwawienia to od dezintegracji jajeczka niezapłodnionego? jednej komórki??... dziewczyny błagam, poznajcie własną fizjologię...

czyli miesiączkę dostanę normalnie, tak? Zawsze myslałam, ze jak jest cykl bezowulacyjny, to krwawienie nie wystepuje

występuje. coś się z tą śłuzówką musi stać przeciez...

ok, dziekuje za wyjasnienie. Ciekawe, czy to tylko w tym cyklu tak było, czy często tak mam. :(

jak masz czesto to lipnie. bedzie problem z zajsciem.

PODOBNo od czasu do czasu kazda kobieta moze miec bezowulacyjne i jest to normalne.

no i nie mam okresu. przedwczoraj powiedziała, ze za dzień- dwa dostanę okres, ale na razie nic go nie zapowiada :(. Jak nie dostane, to będe musiała jeszcze raz do niej pójść. Najbardziej się boję, ze bedę miała cykle bezowulacyjne. Kurcze, cały ten bałagan przez tabletki. Już nigdy nie wezmę tego świństwa.

hej,ja tez nie mam okresu,dzis 4dzien od ost.tabletki i zazwyczaj dostawalam i nic.w dodatku od swiat nie mam w domu neta z powodu jakiejs tam awarii;/ twojamowaznaczydlamnietyle jak tam u ciebie?pozdrawiam

"Kurcze, cały ten bałagan przez tabletki. Już nigdy nie wezmę tego świństwa." a co Ty mówisz. od prawie dziesięciu lat biore tabsy, a w przerwach okres jak w zegarku. jak kiedys nie bralam przez rok to wrocil do normy sprzed tabletek czyli znow byl jednym wielkim zaskoczeniem. jakmialas nieregularne cykle przed tabsami to teraz tez bedziesz miala. one reguluja tylko jak sie je bierze...

cossinus u mnie tez nadal susza. Boję sie tych bezowulacyjnych cykli i zaczyna mnie to martwić. Teraz będe mierzyc temperaturę, zeby sprawdzać, czy jest owulacja. Jak nie będzie, to się załamię :( A jeśli chodzi o tabletki, to wiem, co mówie. Przed tabletkami miałam wszystko jak w zegarku, cykle regularne, po śluzie moglam rozpoznać, kiedy sa dni płodne, a kiedy nie. A odkąd odstawiłam tabsy, o dzieją sie dziwne rzeczy. Sluz wiecznie taki sam, cyle nieregularnee, bóle brzucha, wypadajace włosy. Zachciało mi się tabletek i teraz płacę za trzy lata głupoty. Dlatego odradzam wszystkim tabletki. Nie każdy organizm musi tak reagować, ale nie mozemy wiedzieć, jak zareaguje właśnie nasz. A przez cąły czas brania tabletek czułam się świetnie, więc sądziłam, ze mnie żadne skutki nie sięgną...:(

przy tabletkach, nie ma dni plodnych i nieplodnych wiec ciekawe co ty tam rozpoznawalas

jakbyś czytała za zrozumieniem, to wiedziałabyś, ze chodziło mi o czas, kiedy nie brałam tabletek. Wiem, ze nie ma dni płodnych i niepłodnych podczas brania, to chyba logiczne :O

i jak cossinus? U mnie wciaz nic ;(. ty na pewno dostałaś okres, bo przecież bierzesz tabletki

do psychologa a później psychiatry. całkiem powaznie.

tak dostalam.juz jestem po i byl normalny.teraz juz nawet nie mysle o zadnej ciazy. a jak u ciebie?