Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mordercy żółwia

faceci traktuja mnie jak kumpla

Polecane posty

Gość mordercy żółwia

nie potrafie sie non stop usmiechać zalotnie, zachowywac sie kuczaca i tajemniczo, nie umiem udawac, ze nie potrafie odkrecic nakretki z butelkil, nakrecac wlosów na palec i mówic super-słitaśnym-niby-sexownym tonem głosu po prostu to mi sie wydaje strasznie sztuczne i groteskowe. Jestem sobą, mówie co mi slina na jezyk przyniesie, jak facet chce mi poniesc siatke,w ktorej jest pietruszka, to robie zdziwiony wyraz twarz, bo przeciez sama potrafię itp z jednej strony zachowanie takich lolitek i flirciar mnie bawi jak nic i uwielbiam sie z nich wysmiewac ale z drugiej faceci traktuja mnie jak kumpla, spedzamy ze soba mnóstwo czasu, wiecej niz oni z innymi dziewczynami, ale co z tego skoro nie uwazaja mnie za kobiete, mimo ze jestem dosc atrakcyjna i zadbana? juz nie wiem co robic:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordercy żółwia
moze problem polega tez na tym, ze ja nigdy nie lubiałam przebywac za duzo w towarzystwie kobiet; zawsze latałam po osiedlu z proca i udawałam ze jestem Denisem Rozrabiaką:D bo chciałam byc chłopakiem teraz ciesze sie z mojej seksualnosci, z ciała, przywilejami kobiecymi. ale uwielbienie mezczyzn zostanie chyba na zawsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniak sla
mnie tam dobrze wiesz ja uwazam ze to dowód inteligencji ,faceta i tak mam i to takiego ze laski spadaj z krzeseł i kocha mnie wwłasnie taka ,a kobieta jestem w łozku dla niego i ok jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordercy żółwia
a dlaczego niby miałaby to byc prowokacja:O w kazdym razie nie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordercy żółwia
mam 20 lat wyszłam - musze udawac debilke, aby zaspokoic ego facetów:O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz bardziej dziewczeca
udawaj ze nie umisz otworzyc butelki,itp :) Chłopcy lubia dziewczece dziewlczyny :) ILe masz lat słonko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, udaj sierotę od czasu do czasu, bo jak tak dalej pójdzie nie znajdziesz faceta! wbrew pozorom to nie jest zla rada, znam pare kobiet, od ktorych wlasnie bije taka kumplowska aura, calkowita aseksualnosc - dobrze sobie radza w zyciu, maja mocna glowe itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz bardziej dziewczeca
od razu debilke ;/;/ to ze ktos nie umi otworzyc butelki,ma malo sily itp to nie jest DEBILIZM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie marudz tak strasznie :) Ja tez tak mam. Kolezanki to na palcach jednej reki moge policzyc :P Ale nie zawsze tak jest, czesto mezczyzni zwracaja na mnie uwage :) Gorzej jak jakis kumpel sie zakocha. U mnie niektorzy...i tak czasem wyrywaja mi siate z rak, wystawiaja jezora, na sile :D to mile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badz bardziej dziewczeca
MIEDZY OCZY o co ci chodzilo z tym UMISZ ??? :?;/;/;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, faceci uwielbiają takie sieroty, bo przy nich raz w życiu mogą czuć się jak geniusze. Powiesz coś mądrego, to od razu się ciebie przestraszą. Tak wiem, idioci... już dawno to zauważyłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, faceci uwielbiają takie sieroty, bo przy nich raz w życiu mogą czuć się jak geniusze. Powiesz coś mądrego, to od razu się ciebie przestraszą. Tak wiem, idioci... już dawno to zauważyłam i dlatego nie masz faceta? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszlam z kapieli..ja tez to juz dosc dawno zauwazylam, a mimo to nie potrafie robic z siebie sieroty :P tak mam naturalnie :) nie moge i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordercy żółwia
i nie wiem czego oni chcą z jednej strony tarzamy sie ze smiechu na podłodzę jak opowiadamy sobie o dziewczynach a la złamał mi sie paznokiec, co ja teraz zrobie ale z drugiej - jak taka juz spotkaja to wariuja za nia:D i nie traktuja mnie tak dosłownie jak chłopaka - wrzucają do jeziora, przepuszczają w drzwiach nawet gdy nie musze im o tym przypominac, zartujemy na sprosne tematy, ale i tak nie kochaja sie we mnie, tylko w moich kolezankach, chociaz mówia, ze niezła ze mnie dupa:D:O nie wiem czy mam sie cieszyc czy płakać i naprawde wam sie nie wydaje to załosne takie bycie 'przesłodzonym"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakretka
Autorko, mam dokladnie to samo! Jak widze jak moja kolezanka, ktora jest silniejsza ode mnie udaje sierote niepotrafiaca odkrecic nakretki czy tez przykrecic srubki, to mi jej zal, ale z drugiej strony widze, ze to dziala i faceci kochaja takie sieroty:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordercy żółwia
nie rozumiem, mam udawac głupka zeby oni poczuli, ze nim nie sa?:O to jak miałby taki zwiazek przetrwac, skoro nie jestem soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mordercy zolwia...dla mnie to jest przeslodzone i tego nie lubie..mysle, ze wazny jest balans miedzy jednym i drugim. Gwarantuje Ci, ze jak znajdziesz faceta staniesz sie bardziej delikatna i sierotkowata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mordercy żółwia
jeb - widocznie nie jestem kobietą, bo wiekszosc mojego czasu przebywam a meskich pokojach a akademiku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno, jak trafisz w koncu na bystrego faceta, to nie bedziesz muslala udawac zeby poczuc sie troszke mniej hmmm przebojowa:-) ale powiedz tak przy okazji jak rozumiesz nastepujace pojecia: - kobiecosc - zmyslowosc - subtelnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mordercy zolwia....kiedys trafisz na swego! Jestes mlodziutka :) Mam takiego jednego kumpla..i on mi wlasnie smeci caly czas - ubralbys sie ladniej, zrobila makijaz i co rusz mi gada takie rzeczy :) znalazla bys sobie jakiegos faceta... a ja jakos nie moge..ubieram sie ladnie i maluje od czasu do czasu jak gdzies wychodze..ale faceta jakos nie chce :P i tak sobie czekam az sie trafi odpowiedni...ktory mnie zaakceptuje w pelni :) wiem, ze to mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakretka
ale ja np. nie potrafie byc sierotkowata:( Zostalam wychowana na samodzielna osobe i naprawde nie potrzebuje wyreczac sie facetem. W czym np. wasi faceci wam pomagaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mordercy zolwia...wiem o co Ci chodzi :) ja tez przebywam w meskim towarzystwie non stop (nawet mieszkam z facetami :P). Jak slysze o zlamanym paznokciu i lementowaniu to sie we mnie gotuje :P Ale jak mowilam wczesniej i jak pisala miedzy oczy..w koncu znajdzie sie taki co doceni i pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nakretka :) jasne, ze pomagaja czasem na sile nawet. Ale po jakims czasie przestaje z tym walczyc, bo skoro mam zakupy i sa ciezkie, to czemu facet nie moze ich poniesc, skoro jest wiekszy i silniejszy :) ostatnio pomogli mi w przemeblowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×