Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alisza***

Wybrałam gorszego faceta bo jestem dzieckiem Alkoholika !!!!POMOCY!!!

Polecane posty

Gość Alisza***

Witam Mam problem. Otóż byłam z facetem (ROBERT) od 4,5 roku. Ja mam 23, a on 29. Bylismy zakochani w sobie. Jednak on ma trudny charakter. Czesto pił. Raz mniej, a raz wiecej. Trzy razy mnie nawet uderzył. Dwar razy lekko, a raz tak, ze miałam rane. Raz przyłapałam go jak dzwonił do jakiejs laski. Obiecał ze nie bedzie wiecej. poza tym dobrze mnie traktował nawet. Jednak nie tak do konca. są momenty kiedy pytam się-kto dzwonił np. A on do Mnie- A CO CIE TO OBCHODZI?! to przykre. Aż w koncu zerwałam z nim bo mialam dosc. W tym czasie poznałam super faceta Darka, Który ma25 lat. Jest kochany, zabierał mnie wszedzie, robił dla mnie wszystko!! Przynosił mi prezenty, kwiaty, organizował kolacje. Jednak ja wróciłam do swojego EX który tak mnie traktował wczesniej. Mimo ze wróciłam do EX to z Darkiem spotkałam sie jeszcze kilka razy jak przyaciele. Nadal byl dla mnie taki kochany. Mówil ze mnie kocha i nie przestanie! ze bedzie czekał az zrozumiem ze tamten człowiek mnie krzywdzi. Z robertem teraz jest nawet fajnie, ale nie przychodzi po mnie do pracy, nie troszczy sie o mnie jak Darek. W tym problem ze jestem dorosłym dzieckiem alkoholika!!! I podswiadomie wybieram sobie faceta podobnego do mojego ojca. Wiem ze zle robie. Kocham roberta ale czuje ze on moze mnie bardzo kiedys slrzywdzic. jednak moja psychika nie pozwala mi wybvrac DARKA, który jeste wspaniałym czlowiekiem. Nie dosc ze kochany to jeszcze przystojny jak diabli! Tyle czasu sie znamy, a on mnie wciąż kocha!!Ija go chyba tez, tylko ta głupia blokada.. Ale co z tego skoro mam blokade przed Nim (darkiem). Mój ojciec nie był taki kochany dla mojej mamy. I ja nie umiem z takim kims byc chociaz bardzo bym chciała. Przy darku czuje sie kochana i potrzebna. Czuje ze mam dla kogo zyć!!! ale co z tego.... Piętno dziecka DDA jest silniejsze. I wybieram sobie w tym momencie chyba piekło zamiast nieba które mi daje Darek. Jak pokonac tą barierę??? Pomóżcie, prosze:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozostaje psychoterapia
bo sama sobie z tym nie poradzisz. sama widzisz, ze niszczysz nie tylko sobie zycie ale i innym (w tym przyp. Darkowi).:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrazenie ze......
psycholog nikt ci tu nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no klasyczny przypadek
DDA nie lubi gdy długo jest spokój i szczęscie, potrzebuje emocji i huśtawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno tylko
psycholog i terapia ci pomoze, nikt inny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9889
Sama jestm DDA, ale duzo czasu zajelo mi uswiadomienie sobie,jak duzy ma to wplyw na moje decyzje w zyciu. TY wiesz, ze jestes DDA. Ale pomijajac ten fakt czy to, ze jestesmy DDA ma wplyw na nasze wybory zyciowe, odpowiedz czy chcesz byc z kims kto Cie bije???? Jesli zrobil to raz, bedzie i nastepny (zreszta juz byl). Chcesz byc szczesliwa uciekaj od damskiego boksera!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam ojca alkoholika,ale wrecz przeciwnie szukam zupelnego przeciwienstwa mojego "tatusia"....Facet ktory jest agresywny,za duzo pije,zachowuje sie jak "swinia w oborze" ,nie umie sluchac,nie martwi sie o mnie,nie jest czuly i opiekunczy od razu odpada....Przez to zniszczylam wiele swoich zwiazkow bo szukalam idealu........A nie mozna generalizowac ,ale ja juz tak mialam zakodowane w mozgu ,ze facet to swinia przewaznie,ktora bedzie chlac i mi ublizac i patrzylam przez ten pryzmat na kazdego...Teraz udalo mi sie znalezc fajnego faceta :-) Przeciwienstwo ojca i jest mi z nim dobrze..... Sama od czasu do czasu lubie wypic drinka czy piwko ,ale strasznie draznilo mnie jak jakis moj facet to robil....Teraz juz tak nie mam na szczescie....No i tez szczescie w nieszczesciu ze moj obecny w ogole za % nie przepada ... Wiem jak sie czujesz jako corka pijaka.....Naprawde Cie rozumiem..... Mnie martwi tylko jedno...Ze kiedys ,kiedys ....bede probowala stworzyc rodzine,mieszkac z kims ,miec "dziatwe" :P i nie bede potrafila nad tym wszystkim "zapanowac"....Chodzi mi o to,ze nie majac szczesliwego dziecinstwa,nikt mnie nie nauczyl jak wyglada szczesliwa rodzina..i mysle ze ja tez nie bede umiala takiej stworzyc... Mam nadzieje ze sie myle i bedzie zupelnie odwrotnie...Tobie tez tego zycze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisza***
Dziekuje za miłe słowa wszytskim:-* Poszłabym do psychologa. Nawet juz bylam. Ale jak wchodze do pani psycholog to wiem ze bede musiała o tym wszystkim mówic i wpadam w taki płacz ze nic nie jest w stanie mnie uspokoic. Nie umiem mówic o tym bo poprostu płaczę....... Ten temat wyzwala we mnie tak ogromne emocje ze nie umiem sobie z nimi poradzic. Płaczę i aż zanoszę się od płaczu. Raz było tak ze z płaczu wymiotowałam bo bylo mi tak niedobrze. Psycholog dlatego odpada. Skoro nawet nie wie z jakim problemem przyszłam bo zamiast mówić to jest ogromny płacz. Nie wiem czy jest jeszcze cos co jest w stanie mi pomóc. Chyba juz nic:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego ty sie spodziwalas
że bedziesz sie smiac u psychologa? chyba każdy, ktory idzie do niego z takim problemem w pewnym momencie wybucha placzem (ja przynajmniej tak mialam) ale po tym czuję sie o niebo lepiej. to trzeba z siebie wyrzucic a nie tłumic bo cie to zniszczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiecomega
...mam z tymi sprawami doświadczenie.możesz sobie pomóc.natychmiast pomożesz SOBIE jeśli teraz wybierzesz SEBIE. natychmiast w tej chwili. .dzisiaj. zadbaj i opiekuj się sobą.olej wszystko i wszystkich. wybierz SIEBIE. potem idż do fachowca. wyboru dokonaj TERAZ.TAKI JEST POCZĄTEK. TYLKO SIEBIE.POTEM OTWORZYSZ SIĘ NA DOBRYCH MĘŻCZYZN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To Ty musisz chciec
nikt inny za Ciebie tego nie załatwi , ale do psychologa idz W sumie dobrze ze zostawilas Darka, bo w chwilowym stanie psychicznym nie jestes w stanie budowac zdrowego zwiazku z nikim i na pewno bys go skrzywdzila Natomiast zle ze jestes z tym drugim - zle dla ciebie Zle ze jestes z kimkolowiek, powinnas najpierw isc na terapie, a potem znalezc partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisza***
Tez myślałam nad tym by wybrac Siebie i zając sie soba tylko. Ale ja nie umiem sobie radzic wtedy z samotnością. Jest mi tak ciezko wtedy. I wybieram znowu Roberta. Bo mam wrazenie ze bez niego nie ma zycia. Ze on mi jest potrzebny zeby zyc. Brakuje mi wtedy nawet jego krzyków! To głupie. Z drugiej strony bardzo krzywdze Darka. On mnie tak kocha i cierpi. Chce zebym byla szczesliwa. A ja nie daję sobie pomóc nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To Ty musisz chciec
12:29 [zgłoś do usunięcia] Alisza*** Dziekuje za miłe słowa wszytskim:-* Poszłabym do psychologa. Nawet juz bylam. Ale jak wchodze do pani psycholog to wiem ze bede musiała o tym wszystkim mówic i wpadam w taki płacz ze nic nie jest w stanie mnie uspokoic. Nie umiem mówic o tym bo poprostu płaczę....... Ten temat wyzwala we mnie tak ogromne emocje ze nie umiem sobie z nimi poradzic. Płaczę i aż zanoszę się od płaczu. Raz było tak ze z płaczu wymiotowałam bo bylo mi tak niedobrze. Psycholog dlatego odpada. Skoro nawet nie wie z jakim problemem przyszłam bo zamiast mówić to jest ogromny płacz. Nie wiem czy jest jeszcze cos co jest w stanie mi pomóc. Chyba juz nic Jak nie mozesz mowic to teraz to co nam powiedzialas spisz na kartce i zanies psychologowi bedzie latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To Ty musisz chciec
Jak nie mozesz o tym mowic to spisz na kartce i zanies psychologowi to co nam napisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisze tyle
jestes na najlepszej drodze do zmarnowania własnego zycia. Jesli zależy ci na sobie zacznij działać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Geronimo 57
Sama nie wiesz czego chcesz,znam takie /kobiety,dziewczyny/albo to pisał facet / za dużo tu przemyśleń/albo jakiś babo-chłop,albo się kocha albo nie,jak chcesz być kochaną to wybieraj,albo ten co cię oszukuje i leje,albo ten drugi co traktuje jak księżniczkę.Tak naprawdę nie ochasz ani jednego ani drugiego,masz coś z głową kochanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Geronimo 57
To się nazywa "brak uczuć wyższych".Alkoholik to też człowiek.Gorszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiecomega
...TO ŻE PŁACZESZ I WYMIOTUJESZ TO BARDZO DOBRZE TWOJA NIEŚWIADOMA CZĘŚĆ PSYCHIKI DOMAGA SIĘ LECZENIA I OPIEKI. ZAOPIEKUJ SIĘ SWĄ SKRZYWDZONĄ ,,,DZIEWCZYNKĄ,,,.BARDZO BOBRZE ŻE TAKIE MASZ REAKCJE. ,,RZYGAJ,, TAK DŁUGO AŻ WYRZYGASZ WSZYSTKO JEST DOBRZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggb
To się nazywa "brak uczuć wyższych".Alkoholik to też człowiek.Gorszy? oczywiście ze gorszy-bo niszczy życie wielu ludziom. Niszczy życie i psychikę żonie,niszczy swoje dzieci-one nie mają szans na normalne życie:( mówi to córka i siostra alkoholika-moje życie(a także całej rodziny) to nieustanny wstyd i strach o swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maximer006
Nie możesz iść tą kategorią! Dorosle dzieci alkoholikow zasluguja na tak samo dobre zycie jak normalne osoby, to przeciez nie nasza wina! Wiem o tym doskonale bo chodzilem na terapie do Ewy Guzowskiej z MY MIND w Warszawie - https://www.znanylekarz.pl/blog/dda-ddd-czas-na-zmiane/ Warto umówić wizytę i zmienić swoje życie:) Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×