Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monika901

On mnie nie chce jak dalej żyć?

Polecane posty

Gość monika901

ktos ma podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika901
heh u mnie co strzał to niewypał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika901
u mnie to juz 3 raz pod rzad wiec naprawde juz zygam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgsdfv
ja widzialam MOJEGO przed samymi swietami. chwycilo za sercxe. myslalam ze juz przeszlo. teraz znow ogladalm jego zdjecia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika901
sfgsdfv ja tez.... nieiwem po co sie tak katowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego powiedz
normalnie.. nie patrzeć wstecz.. tylko do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgsdfv
ja juz dlugi czas mialam wzgledny spokoj bo nie widzialam go na zywo.. oczywiscie snil mi sie... myslalam o nim, przypominalam sobie kazda sekunde... ale jakos dawlam rade, mysle ze gdybym spotkala kogos fajnego to moze nawet umialabym zapomniec. ale nie, musialam go zobaczyc. pewnie wygaladalam jakbym zobaczyla ducha. nie wygladal zbyt ladnie ale dla mnie... moglabym oddac mu swoje serce w jednej chwili.. GDYBY TYLKO CHCIAŁ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika901
sfgsdfv mam tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfgsdfv
to jest taki zwykly chlopak... zaden megaprzystojniak. wiem ze ma prblem z dziewczynami.. nie moze sobie nikogo znalesc. nie jest ciachem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue kotka przesłodka
O! Topik idealny dla mnie! Pierwszy: okazał się gejem chociaż nie wygląda i w życiu bym nie pomyślała że nim jest:O Drugi: męska klucha, ale ma w sobie to coś co sprawia że gdy go widzę mam ochotę wtulić sie w jego ramiona i juz tam pozostać. Wydawało by się że koleś jest idealny dla mnie, lepszej niż ja nie znajdzie a tu dupa zbita. Namącił mi w głowie traktując mnie bynajmniej nie jak koleżankę po czym olał:O Do tej pory mnie to męczy i nie mogę zrozumieć czego on do jasnej anielki chce? Dlaczego wcześniej mnie adorował itd a teraz traktuje mnie jak powietrze. Jestem na niego tak wściekła że szok. Najgorsze jest to że tą moją złość zaczynam mu mimochodem okazywać a nie chce. Niestety widze go prawie codziennie i nie mogę tego zmienić przez najbliższe 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój ex
chłopak jest ciachem! Kocham go ponad wszystko! Rozstaliśmy się rok temu:-( Jakoś w październiu odezwał się do mnie, kiedy myślałam że jestem już wolna że zaczynam życie od nowa... Zaczął mi pomagać- kiedy miałam problem wystarczyło że zadzwoniłam i zawsze miał dla mnie radę... Pomógł mi kupić auto a potem doprowadzić je do stanu urzywalności. Myślałam że znowu będziemy razem ale się pomyliłam :-( Od soboty się nie odzywa (poza sms-em z życzeniami świątecznymi). Dlaczego faceci rozbudzają w nas nadzieję a potem... olewają nas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue kotka przesłodka
też bym chciała to wiedzieć? myślę że jest pare opcji -poznają nas głębiej i stwierdzają że jesteśmy beznadziejne -kiedy widzą że nam zależy myślą sobie że pewnie laska chce związku czego oni sie boją więc się wycofują -mają nadzieję na szybki sex ale że my im tego nie dajemy to nas olewają(ta opcja z "moim" odpada, kolejny antysex mi się trafił)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój ex
to smutne bardzo jest:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sama sama sama
Blue kotka przesłodka mam to samo:( u mnie okazało się , że jednak nie jestem jego ideałem, o czym mi powiedział po moich wielokrotnych naciskach, bo domyślałam się, że coś jest nie tak. Zastanawiam sie po co to w ogóle zaczynał, przecież wiedział, że szukam kogoś , przyjaciela, faceta, bo czuję się samotna, nieszczęśliwa. Przez niego jestem teraz jeszcze bardziej nieszczęśliwa, tym bardziej, że wiem, że szanse mam u niego dosłownie zerowe:( strasznie mi z tym źle, nie wiem jak ja dalej będę żyć:( Kocham go i nienawidzę, a każda myśl o tym, że będzie miał jakąś inną , którą pokocha , która będzie jego ideałem rani mi serce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój ex
a może jest tu jakiś facet który odpowie nam na nasze pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedy bardzo kochalem, minely juz cztery lata, od poczatku tego wszystkiego nawet piec i i tak nic nie pomaga. Byla dla mnie wszystkim, nie rozmawialem z nikim innym, nie rozumialem sie, i to wszystko moja wina, bo nie powiedzialem jej ze kocham. Jestem teraz z inna, spytalem zalamany czy mnie kocha, powiedziala ze nie wie. Bardzo sie staralem, staralem dac co tylko mialem w ten zwiazek. Ona teraz nie wie nawet czy chce ze mna spedzic sylwestra i nie mowi ze chce mnie zostawic.. o co TU CHODZI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue kotka przesłodka
Taka sama na Twoim moiejscu żeby siebie bardziej nie ranić skupiła bym sie na negatywnym uczuciu do tego przepraszam ale musze to powiedzieć: palanta. Z tego co piszesz wynika także że może te debile akurat nie mieli nikogo ciekawszego na oku i byłyśmy ich wypełniaczem wolnego czasu. Nie wiem jak można być takim debilem bez uczuć i tam kręcić laskom w głowach:O A może spotykaja mnie same porażki dlatego że to ja wcześniej bawiłam się facetami a teraz mam za swoje? Nie wiem. *uj mnie strezela jak o tym myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój ex
Wychodzi na to że słowa piosenki Wiśniewskiego: "Facet to świnia..." to najprawdziesza prawda!!!!!!!!! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue kotka przesłodka
Marcin a ile jesteś z tą druga? Może to za wcześnie dla niej. Ciesz się że nie wcisneła Ci kita i nie mówiła że Cię kocha a później puściła kantem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja chciabym chciec sie zabawic, nie koniecznie czyims kosztem ale ... wszystko jedno jak pare prob samobojczych, uliczka bez wyjscia. Kolejnego zawodu nie przezyje, a nie umiem zyc sam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sama sama sama
Blue kotka przesłodka każdy mi tak radzi a ja widzisz nie potrafię zerwać tego kontaktu, nadal rozmawiamy ze sobą:( Rozumiemy się nieraz bez słów, tylko ta jedna jedyna rzecz stoi na przeszkodzie z drugiej strony jestem wściekła na siebie, że niby z jakiej racji mam się zmieniać na siłę, żeby mu się przypodobać , a on mi za jakiś czas powie, sory dziś kręcą mnie pulchne blondynki , a jutro rude wieszaki :( nie wiem co mam zrobić do cholery:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Blue kotka: Jestem z ta druga juz jakies dwa lata, mowila ze mnie kocha. Chyba powiedzialoby sie, ze uwiodla mnie, nie chce w szczegoly tak na forum.. Ja na prawde nie tylko z wnetrza sie staralem, zmienialem sie jak tylko chciala, ale i zewnetrzie - zmywam naczyna, sprzatam, gotuje.. tak bardzo chcialem zeby mi sie ulozylo, a teraz mam tylko swieta z "rodzina" i sylwestra chyba tez z nimi, bo jesli im powiem ze zostane to nie chce po raz kolejny na jej widzi mi sie zmieniac decyzji tych ktorzy byli zawsze zostawiac znowu na pusto samych i gnac.. trudno bylo mi sie z nia zwiazac po tym nie udanym, pierwszym powaznym uczuciu, teraz jeszcze trudniej cos zrobic, czuje ze gdyby chciala sie rozstac bedzie jeszcze gorzej, znowu rozpacz, pewnie psychotropy, ale nie wiem czy jest inna droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sama sama sama
-marcin- wiem co czujesz , samotnośc do końca życia dla mnie to coś niepojętego chyba nie dam rady albo zwariuję przez to albo się ....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka sama sama: przepraszam, ale ten koles o ktorym piszesz to jakis dziwny. Chodzi tylko o to co go kreci? Wiem ze niektorzy mezczyzni- chlopcy taki okres przechodza, mnie to jakos ominelo, pewnie ze wzgledu na ten pierwszy zwiazek- z mojej strony. Mezczyzna na prawde potrafi zrezygnowac z bardzo wielu rzeczy jak mu zalezy, nie tylko moj ale i znajomych przylkad, tylko ze nie zawsze jest po tym szczesliwy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ taka sama: Tylko ze to nie jest do cholery takie latwe.. Raz mnie odratowali w szpitalu, bylo na prawde blizko kompletnie schodzilem a tam plukanie zoladka, kroplowki, jakies inne codowne specyfiki i chuj. Potem wrocila do mieszkania kolezanaka - wspolokatorka, tracilem przytomnosc, ale zakrecila gaz, otworzyla okna.. Teraz nie mam juz sily, probowalem, ale w ostatniej chwili strasznie kurczowo zaczynam sie trzymac zycia, nie wiem dlaczego.. nie chce sprawiac nikomu bolu. Dlatego tez nei chce miec dzieci, chociaz je bardzo lubie, nie chce sie zenic, chociaz rodzinna spokojnosc to to czego potrzebuje. Chociaz mam 23 lata, nie chce zrealizowac mojego plciowego porzadania, boje sie tego strasznie, boje sie tak bardzo ze zaczynaja mi dretwiec rece, choc bardzo tego chce nie moze byc tak pieknie, romantycznie, nieco szalenie jak kiedys chcialem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue kotka przesłodka
"choc bardzo tego chce nie moze byc tak pieknie, romantycznie, nieco szalenie jak kiedys chcialem.." to nigdy nie będzie takie szlachetne itp;) w każdym razie chciałam tylko powiedzieć że po tym co tutaj przeczytałam stwierdzam po raz kolejny w moim życiu że ludzie to zjebusy i za cholere nie powinno się im ufać. A Wyśta chyba powariowali żeby robić sobie krzywde przez ludzi którzy mają nas gdzieś. Ludzie przychodzą i odchodzą i należy się pogodzić z tym stanem rzeczy i żyć dalej. Nie ten/ta to inna. Patrzcie do przodu i zajmijcie się czymś innym żeby nie myśleć o tym co nas spotkało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blue kotka przesłodka
spoko... wyszło na to że nie potrafię czytać:O cofam pierwszą część mojego poprzedniego postu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×