czy wasi byli/eks przysłali wam życzenia na święta?

i tak akurat mu sie w świeta przypomnialo ze teskni?hehe niestety sadze ze nie teskni tylko napisal ..bo... nielubi palic za soba mostow,chcial zyc w zgodzie-tak mowil i mowil ze sie odezwie...jak widac mc temu mial na mysli świeta;p

jak to sie mowi...czas pokaze.....

a teraz ja mykam spac;) dzieki za fajna rozmowe...czyzby niedlugo byl watek?czy byly zyczenia noworoczne?;p mi moj eks zlozyl juz tez o nowym roku wiec chyba musze poczekac na św,wielkanocne;p

Gdyby dranie mieli serce, to nie byliby draniami. Volga, bez przesady. Może ten Twój nie zachował się ładnie, zrywając z Tobą przez gadu-gadu, ale to jeszcze nie czyni z niego świni i drania. Ty chyba nie wiesz tak naprawdę, co znaczy spotkać w życiu dupka i zostac przez niego zranionym. Gdyby w przypadku mojego eks chodziło jedynie o taki sposób zerwani, jak u Ciebie, to gdyby mi pokazał, że mu zależy, wróciłabym do niego bez zastanowienia, a do mojego byłego nigdy, bo straciłam do niego zaufanie i nie wiem, czego można się po nim spodziewac, do czego jeszcze jest zdolny. Got it? :-)

Tak Niezapominajko, ja też życzenia noworoczne mam już na szczęście z głowy. :-) :-) :-) Aż skaczę z radości do góry, że do Wielkanocy go nie usłyszę.

tak wiem w zasadzie mogł mnie zdradzić, olac potem znowu naroic nadzieji znów olac..potem jeszcze wyzwać ale on nie ył psycholem..tylko emocjonalnie rozchwinay jak go poznałam to dopiero co doszedł do siie o tm jak inna go wychujała...wiec nie umiał sie zaangazowac szkoda ze jak ja chciałam odejsc na poczatku znajomosci to mi nie pozwalał, zmienie sie sporóbujmy itd

tak

Jedna zasada: nie oczekuj tego, że facet się zmieni.

Przyslal, i wcale sie ze tego nie ciesze zerwal bez podana powodu po x latach rok bez kontaktu a on teraz wysyla zyczenia i to nie jakistandetny wierszyk na gg, emailem czy smsem tylko kartka tradycyjna pocztowa kartka z zyczeniami dla mnie i mojej rodziny i po co to zrobil? zeby namieszac mi w glowie, zebym miala teraz o czym myslec? abym przypadkiem o nim nie zapomniala? i tak pamietam juz tyle miesiecy, prosilam abysmy sie nie kontaktowali...tyle miesiecy sie nie kontaktowal ani na urodziny ani nic, wiec teraz po co to!!??

Albo bierzesz go takiego, jakim jest i nieoczekujesz cudu, albo się pożegnaj. CXo do tego niezdecydowania, to zdoświadczenia, nie tylko swojego, wiem, że ktoś, kto się zakochał w drugiej osobie, niezdecydowany może być tylko napoczątku relacji. Ale gdy jest niezdecydowany rk, to nie tłumaczy go żadna była i żadne zranienie. Ozacza to tyle, że mu po prostu na danej kobiecie nie zależy. Gdy spotka tę bliską ideałowi, to niezdecydowanie błyskawicznie minie. Dobrze więc, że już nie jesteście razem, bo tylko byś się w takim związku męczyła.

a która z was wysłała, życzenia?? Myślicie, że jesteście lepsze bo tego piersze tego nie zrobiłyście??

Kaja, a żebym to ja wiedziała. :-P No ale Twój eks sie przynajmniej postarał. Inna sprawa, że pewnie cierpiałaś przez to rozstanie i wolałabyś żadnych kartek od niego nie otrzymywać.

ja nie planowalam wysylac, ale jak dostalam to tez wyslalam (maila) i podziekowalam za kartke

po tym jak chciałam odejsc yło super przez 4 miesiace.. ale osttani miesiac przed zerwaniem 3 duzeee kłotnie i niestety ja miałam dosc i on tez... z tym ze ja kochałam mocno i mogła bym walczyc on odpuscił kłotnie były z jego pwoodu przez pierwszy miesiac ył zakochany na maxa:D potem spotkał ex i sie odkochał

nadal cierpie :/ nie zrozumiem facetow, juz chyba nawet nie ma sensu probowac tylko szkoda nerow

magiiii a która z was wysłała, życzenia?? Myślicie, że jesteście lepsze bo tego piersze tego nie zrobiłyście?? Magii, a kto tak twierdzi? Nie wiem, dlaczego niby miałabym się uważać za lepszą i dlaczego mialabym w ogóle wysyłać jakiekolwiek życzenia komuś, kto tylko zagrał na moich uczuciach. I ogółem uważam, że z byłymi nie utrzymuje się żadnych kontaktów. Tym bardziej jest dla mnie idiotyczne Twoje pytanie o to, kto pierwszy.

Volga, smutne jest to, co piszesz... :-( Kaja, skoro jeszcze tak cierpisz i te życzenia Cię ranią, to może zmień numer telefonu? Do Wielkanocy masz czas, by to zrobić.

masz racje;) nie powinno sie wysyłac zyczen i utrzymywac kontaktów ja na po 2 h zaczełam załowac.. a jak dostałam tego smsa z przeprosinami to z trudem łzy powstrzymałam i nie musze mówic jaki miała zjebany nastrój w wigilie

ale po co zmieniac numer telefonu? nie kontaktujemy sie, on do mnie nie dzwoni, przez kilka miesiecy nie mielismy zadnego kontaktu kartke wyslal na moj adres domowy, nie napisal na kopercie adresata pewnie w obawie, ze nawet nie otworze (choc nie rozstalismy sie w klotni, po prostu prosilam aby sie nie kontaktowal zeby bylo mi latwiej) ale po pismie podejrzerwalam, ze to od niego

tak, przysłał Magii, a kto tak twierdzi? Nie wiem, dlaczego niby miałabym się uważać za lepszą i dlaczego mialabym w ogóle wysyłać jakiekolwiek życzenia komuś, kto tylko zagrał na moich uczuciach. I ogółem uważam, że z byłymi nie utrzymuje się żadnych kontaktów. Tym bardziej jest dla mnie idiotyczne Twoje pytanie o to, kto pierwszy. To może nie było pytanie do Ciebie, ale jeźeli ktoś myśli o życzeniach od byłego w jakiś sposób myśli, że by chciał je dostać. Może ta druga os myśli tak samo?!? Więc po co ta licytacja kto komu pierwszy. Ja miałam ochotę to wysłałam do niektórych panów, niektórzy wysłali do mnie. Ale zrobiłąm to co czułam, i nie czekałam na ich krok. (i nie chodzi mi o to, że kocham dane osoby, poprostu w dziwny sposób coś mnie z nimi dalej łączy i ni ważne kto pierwszy)

Ojej, przepraszam Kaja - zapomniałam, że ten mężczyzna wysłal Ci tradycyjną kartkę. Niestety już nie tak łatwo się przeprowadzić. :-( No ale może skoro zadał sobie tyle trudu (na dzisiejsze czasy, gdzie wszystko załatwia się tylko sms-em czy e-mailem, to kwalifikuje się do rangi "wielkiego wysiłku" :-D ), to rzeczywiście mu zależy? :-)

odpisalam, podziekowalam - jesli by mu zalezalo, jesli chcialby cos zmienic miedzy nami, to pociagnal by dalej ta sytuacje, ale tego nie robi

Magiii, Ty nie masz takich dylematów jak niektórzy, ponieważ, jak się domyślam, rozeszliście się pokojowo, bo coś nie wypaliło i już. I o takich przypadkach tu nie dyskutujemy, bo nad nimi nie trzeba się zastanawiać - decyzja o wysłaniu zależy tu tylko od podejścia danej osoby, czy w ogóle uznaje za dopuszczalne składanie sobie życzeń z byłymi. My tu piszemy o facetach, którzy nas zranili, zachowali się wobec nas nie fair. Uważam, że w takim przypadku nieważne jest to, że to kobieta zerwała - jeśli facet zawinił, to on pwinien odezwać się pierwszy. I bynajmniej w pierwszej kolejności nie z życzeniami, a z przeprosinami. Nie po to, by kontynuować związek, co już jest niemożliwe ze względu na ten brak zaufania, ale ze względu na to, że nam się te przeprosiny zwyczajnie należą. I odwrotnie - gdybym to ja mu wykręciła jakiś numer, to ja powinnam się odezwać i przeprosić.

Kaja, może na razie bada grunt, sprawdza, czy w ogóle jest sens się wygłupiać i pokazywać Tobie, że mu zależy, czy go nie odrzucisz.

tez to bralam pod uwage tym bardziej, ze 2 dni wczesniej jego przyjaciel odzywal sie do mnie tak ogolnie pogadac co slychac jakie plany na sylwestra jak w pracy itp ale ja z tym przyjacielem nigdy nie utrzymywalismy jakos kontaktu, tyle co jak za posrednictwem tego bylego, jak sie widzielismy przy okazji gdzies to gadalismy ale moze to juz moja wyobraznia za bardzo pracuje

A jeśli to jeszcze odezwał się do Ciebie jego przyjaciel, i to taki, który w ogóle dotąd nigdy sam z siebie do Ciebie nie dzwonił, to jak nic wygląda mi to na podchody. :-) A raczej na zmasowany atak. :-D

Mi były wysyła od 3 lata, gdy nie jesteśmy razem. ma dziewczynę i dziecko (pół roku po tym jak odszedł bez słowa). ja z grzeczności odpisuje zawsze wesołych świąt, ale te życzenia mnie ranią mimo wszystko bo ciągle go kocham.

mój ex jak odszedł do innej, zostawił mnie po 11 latach i wysłał życzenia do wszystkich, z którymi siedziałam przy wigilijnym stole (wiedział kto będzie) tylko do mnie nie wysłał. Było mi wtedy cholernie przykro i jeszcze szwagier zapytał czy P.wysłał mi życzenia:O Dziś mam go totalnie w d***e.

tak nie wiem po co

Skoro życzenia was ranią nie odpisujcie trzeba urwać pępowinę.