POTRZEBNE KOBIECE ZDANIE NA TEMAT... PRZECZYTAJ !

wrecz przeciwnie ... ;) To taka informacja wylacznie dla mnie , powiedzmy ze upewniam sie i empirycznie poznaje zdanie kobiet na dany temat :)

niech facet bedzie pewny siebie, ale nie zapomina o okazywaniu zainteresowania, jeu, jak mi teraz tego brakuje od Niego, moze po prostu nie jest zainteresownay:Pstad jego brak, ale naprawde, nie musza to byc wyznania milosci, bo tego nawet bym nie chciala na smaym poczatku, ale dawac sygnaly, ze mnie lubi, z emu sie podobam, a nie takie wahania.bleee.

to ze ktos wyznaje milosc na samym poczatku , swiadczy o tym ze za bardzo mu zalezy i jest niedojrzaly emocjonalnie ... A kto chce cos , co jest juz zdobyte ? Bardziej pragniemy to , czego zdobyc nie mozemy ... ;)

mysterrry - mi ktoś wyznał miłość po 2 spotkaniach i 3 rozmowach telefoniczych i to jest prawda że pierwsze co pomyślałam że facet jest niedojrzały emocjonalnie i za szybko się zakochuję i jeśli we mnie się szybko zakochał to szybko może także się odkochać...a jak facet jest bardz zakochany to nawet będzie walczył o ten Owoc Zakazany:):):)

a to moze Ty udzielisz mi info, yhm? bo mam pewien problem, chcoiaz wiem, ze kazdy czlowiek to odrebna jesdnostka i Ty nie myslisz na pewno tak jak ON, ale no dobra.. poderwalam faceta, bardzo mnie zaintrygowal i postanowilam Go poznac, udalo sie:) byly bardzo rzadkie spotkania, chyba doslownie 4 czy 5. moze od poczatku, postaram sie krotko. poznalismy sie, 1 spotkanie zaproponowal On, po tym spotkaniu uznalam,z ejedna nie jest taki jak myslalam,z e bedzie bla bla bla i kontakt sie urwal na pare miesiecy.pozniej znow jakos nasze drogi sie polaczyly, gadki-szmatki, spotkania..ciagnie nas do siebie, ale nasze rozmowy sa trudne, nie rozmawia nam sie jakos bardzo swobodnie, ja jestem przy Nim bardzo zestresowana, nie jestem soba..na ostatanim spotkaniu, jakies 2 miesiace temu:O On wykonal okreslajacy Go krok, widzialam, ze chce zblizenia(nie chodzi o seks), ale ja wtedy nie wiem jak to teraz wyjasnic nie pozwolilam na to, po prostu udawalam, ze nic nie widze. po tym spotkaniu odzywlaismy sie do siebie, ja nawte napisalam, czy chce sie ze mna jeszcze spotkac, czy moze juz ma mnie dosc-wiem, ze powinnam byla ak pisac. dalej rozmowy na gg, no ale ogolnie rzecz biorac cisza. wiem, ze wtedy a tym spotkaniu On wyciagnal jakby reke, a ja to olalam, wiec mogl sie poczuc odtracony. jest szansa, ze to jeszcze jakos sie ulozy? czuje, z eta znajomosc musi sie przerodzic w cos glebszego, e jest nam pisana, mimo trudnych i dziwnych poczatkow..

powiem Ci dlaczego sie tak zachowujecie . zalezy Wam na Sobie , tego nie da sie ukryc , swiadczy o tym samo zachowanie podczas rozmow , podczas kontaktu ... jestescie zdenerwowanie , spięci a to oznacza ze Wam zalezy i przejmujecie sie zdaniem tej drugiej osoby. Faceci sa prosci w obsludze , nakieruj go na to co chcesz osiagnac , ale w taki sposob zebys to ty byla nagroda , a on o Ciebie zabiegal. Faceci lubia kobiety o ktore trzeba walczyc , ktore podobaja sie innym samcom. Prosty przykład , pani która ma w swoim otoczeniu więcej mężczyzn posiada większe zainteresowanie niż ta która jest sama - dlaczego ? dlatego ze faceci zastanawiaja sie co jest z nia nie tak ... Pokaz mu ze sie dobrze bawisz , ze masz ciekawe zycie towarzyskie ... ze jestes ciekawa osoba ktora interesuja sie inni ... sam przyjdzie w laski i bedzie blagal ... problem polega na tym ,ze taki spsob uwodzenia moze byc skutkiem utraty zainteresowania z Twojej strony ... bo po co Ci facet ktorego mozna miec na kazde zawolanie ? nieprawdaz ?

dokladnie ladygajga , dokladnie tak jest .. ;)

yhm. ja sie stresuje, On?nie wiem, bo to dosc pewny siebie facet, wygadany i On podtrzymuje rozmowe na naszych spotkaniach. On moglby nawet sie bardziej mna zainteresowac,a ja wcale bym Go nie olala myslac sobie, ok-zdobylam Go, wiec jets mi juz niepotrzebny, bo naprawde chcialabym, zeby byl bardziej okreslowny:) teraz ja przestalam sie w ogole do Niego pierwsza odzywac, zeby nie bylo, ze za Nim latam, stalam sie wrecz chlodna. nie wiem co teraz z tym poczac, bo jak sie odezwe, to bedzie wiedzial, ze ma mine w garsci:O a jak sie ine odezwe, to moze pomysli sobie-moze juz nie chce utrzymywac tej releacji..:O musze przestac bac sie Jego opini, prawda? byc soba, ale to trudne.jestem niesmiala z pocztku znajomosci i zachowuje sie jakos dziwnie, potrzebuje czasu,a On tego mzoe nie rozumiec, bo to otwarty typ czlowieka.

wiem, z emusze mu pokazac, ze jestem fajna, normalna dziewczyna, ze ludzie mnie lubia i faceci s amna zainteresownai, ale nie mam jak, bo nie mamy wspolnych znajomyc i nie widujemy sie na codzien,z eby mogl mnie poobserwowac. ok, juz nie zasmiecam Twojego topiku, dzieki za pomoc i powodzenia!:)

musisz przelamac strach ... nie rob pierwszego kroku ... pamietaj... po prostu stwarzaj okazje zeby to on zrobil pierwszy krok... wy to umiecie robic perfekcyjnie ... czasami tego nie kontrlujecie i nie macie pojecia ze to robicie ;) tak uksztaltowala Was ewolucja drogie panie ...

nie robic pierwszego kroku-nie chce!, ale nie mam pojecia jak zwabic, by to On go zrobil.ech.

o to musisz zatroszczyc sie sama... ja go nie znam... ty jak najbardziej...

Zauwazyłam, że szczególnie na poczatku znajomości obie strony troszke pogrywają, testuja tą drugą. Choc sama tak czynię:) to nie podoba mi sie to -bo przeciez liczy sie naturalność. Jednak czasem trzeba troszke poudawać, ze nam na kims nie zalezy, by sprawdzić reakcję, by zachecic ta drugą osobę. A kobieta rzeczywiscie nie powinna robic pierwszego kroku. Ona może tylko delikatnie \\\'naprowadzić\\\' mezczyznę. Bo przeciez to \\\"kobieta wybiera mezczyzne, ktory ja wybiera\\\" :) Do mezczyzny jednak nalezy zdobycie kobiety.

tylko bez takich tekstów jak na początku! Ale jak facet - obcy - pyta, czy np. napiję się z nim kawy, czy pójdę na spacer - to mogę się zgodzić, jeśli mi się spodoba. Jeśli nie - to nie.

zapraszam do komentowania ;) Kobitki ! POMOZCIE BIEDNYM CHLOPOM ! :)

i znowu mi zakopali Temat !!! trzeba go odkopać hie hie hie !

Nie ma jednej recepty na kobiety ponieważ mamy rózne charaktery osobowosci i każda z nas ceni w facecie różne przymioty. Ale jednoznacznie mozna stwierdzić, że wiekszości kobiet podobają się mężczyzni pewni siebie, (nie mylić zzarozumialstwem) naturalni, kulturalni, inteligentni, wykształceni, czasami w torby wyjmą jakieś małe wiosenne kwiatki, maja poczucie humoru, nie wysmiewają i nie obmawiaja nikogo, doceniają i chwala innych ludzi.

faceci lubią zdobywać. ja ostatnio chyba przegralam sprawe, wykazalam wiecej inicjatywy na samym poczatku, okazalo sie, ze zachowywal sie on jak \"udzielny ksiaze i laskawie pozwalal sie uwodzic\", po czym odskakiwal, wodząc mnie za nos, ja go gonilam, ale nie dlatego, ze uciekal, tylko, żeby dowiedzieć się, dlaczego ucieka? aż pewnego razu zmeczyla mnie ta gra to nie jest ok. bawi na poczatku, ale potem trzeba wymyslac kolejne scenariusze, a to nużące jest.

facetów trudno zrozumieć, jedni chca aby pokazać im że nam zależy, a drudzy wolą byc zdobywcami. Myślałam że tylko my same nie wiemy czego chcemy. Racją jest ze w czasie rozmowy można zdradzić swoim zachowaniem ze podoba nam sie dana osoba, wkońcu trudno jest nad tym zapanować. Ja np. bardzo lubie patrzec w męskie oczy, jeszcze do tego jak są brązowe i maja ten błysk to odpływam. Ijak tu zapanowac nad emocjami:P Nie będę sie wiecej rozpisywac, postanawiam zmienić sie od nowego roku. Będę zimną suczką, bo i tak czy pokazuje facetowi że jestem zainteresowana czy nie to nic z tego nie wychodzi. Słyszę tylko jakieś głupie gadki, nic madrego aby blizej sie poznać:PMam na myśli jedną konkretną osobę:P Pozdrawiam

a i jeszcze na nk zmienia co jakiś czas nazwe profilu, dziecinada

A ja tam lubię te damsko-męskie gierki. Ale nie tak, że facet w jednej chwili pokazuje mi, że mu się podobam, a następnie milczy kilka dni żeby potrzymać mnie w niepewności po czym znów podbija ze słodkimi tekstami, miłymi propozycjami itd. Ja lubię - choć to takie udawane - jeśli na początku obydwoje wiedzą, że za sobą szaleją ale mimo wszystko udają, że nie mają o tym bladego pojęcia i facet sukcesywnie podrywa kobietkę:)

w pewnym sensie ulatwilem Wam zadanie , dajac przyklady zachowania danego faceta ... Wydaje mi sie ze pomimo tego ze jestescie calkowicie anonimowe , nie dokonca wierzycie w to o czym piszecie... Chociaz z 75% wypowiedzi ktore tu wyczytalem sie zgadzam...

mi sie podobaja faceci ktorzy bezposrednio mowia mi co ode mnie chce i czego oczekuja ale czasami fajne jest takie zwodzenie... malo jest teraz prawdziwych mezczyzn z krwi i kosci :(

a tak w ogole to ciekawy temat zapodales ? skad to zainteresowanie ?

takich bezposrednich to jest garstka, potrafią tylko kobietę bałamucić:P

tez tak mysle , ale napewno sa tu jacys normalni !!! jak myslisz ?

trudno stwierdzic:P Nadchodzący Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym co nas czeka. Życzę Wszystkim żeby ten Nowy rok był najlepszy, żeby sny były kolorowe, wieczory pełne nadziei, a poranki beztroskie.

a dziekuje dziekuje i nawzajem :)

w tamtym roku postanowiłam że to ja raz poderwę faceta, bo nie mam zamiaru czekać w nieskończoność bo tak jest nie jestem atrakcyjna i niektórzy boją się ale dużo nie trzeba naprawdę tylko po paru spotkaniach jest tak pewny siebie że aż śmieszne to jest

"słuchaj podobasz mi się i po prostu muszę się przekonać jaka jesteś naprawdę , czy warto Cie poznać" mi sie to bardzo podoba. szczere i bez zbednych gierek. ja lubi ludzi otwartych i ktorzy potrafia powiedziec wprost o co im chodzi