Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czekam na niego

i ja potrzebuję rady kogoś z boku...

Polecane posty

Gość czekam na niego

więc żeby nie owijać w bawełnę podoba mi się strasznie pewien chłopak od dłuższego czasu, nasza znajomość polega na tym , że chodzimy często do tych samych klubów , rozmawiałam z nim ze 3 razy w życiu niestety jego bardzo dobry kolega się we mnie podkochiwał i nie wiem czy już mu przeszło.. na ostatniej imprezie postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i szepnęłam mu, że ma coś w sobie a on zareagował tak jakby chciał dać mi do zrozumienia, ze nic z tego, że to tylko moje złudzenie, a kilka minut później kiedy tańczyłam z koleżankami zagarnął mnie( dosłownie objął w pasie i pociągnął za sobą) i powiedział ,że on się zawsze musi narażać XXX. Potem bawiliśmy się świetnie cały czas ze mną tańczył , co wcześniej nigdy się nie zdarzało. I teraz pytanie brzmi , czy istnieje mozliwość, że on jest mną zainteresowany? Nie wymieniliśmy się numerami ani nic w tym stylu... Czy w zaistniałej sytuacji powinnam wg was czekać na kolejne spotkanie i jego ruch czy sama zrobić jakiś krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
proszę Cię... takie komentarze są zbędne... wydaje mi się, że zrobiłam wsytarczająco duzo bo pierwszy krok należał do mnie... istneja 3 opcje: 1.podobam mu sie ( w takim wypadku działa jak mnie widzi a spotkamy się prędzej czy później na bank) 2. podobam mu się ale nie zrobi tego swojemu kumplowi 3. nie podobam sie ( w takim razie co miał znaczyć ten wieczór??)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
ale niby co ja miałabym mu powiedziec... chodzi o to , że ja w ogóle człowieka nie znam ale kurcze no tak jak powiedziałam ma coś w sobie i ciągnie mnie do niego od dłuższego czasu... dałam mu do zrozumienia co czuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
wizualnie... może ale nie na tyle , żeby sam pierwszy zwrócił na mnie uwagę.... dopiero kiedy ja wykonałam krok on jakby się zainteresował... a widzieliśmy się wcześniej milion razy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
hmm taka jedna czyli uważasz, że powinnam dalej w to brnąć nawet jesli on nie wykaże żadnej inicjatywy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
czyli... jakieś propozycje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szepnęłam mu, że ma coś w sobie Wszystko co Ty mogłaś zrobić juz zrobiłaś. Teraz jego ruch.Bądź cierpliwa i poczekaj na jakieś następne spotkanie. Jak facet chce to i po rynnie wejdzie. On już wie,że Ci sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
szczerze to wątpię, żebym to zrobiła... może razem będziemy na syklwestrze tzn bardzo prawdopodobne ( w tym samym klubie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
Izabelinka!!! niestety ale się z Tobą zgadzam... nie chce się narzucać i wyjść na jakąś desperatkę...kurcze ale tak się podjarałam tą ostatnią nocą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
a co do konkretów to jestem jak najbardziej za tyle , że w sytuacji kiedy już coś się dzieje między dwojgiem ludzi i są jakieś niejasności... nie chcemu przecież przystojniaka wystraszyc...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
hehe nic innego mi się nie marzy... oczywiśćie jesli okaże się tym kim mi się wydaje , że jest:) ale to niestety moja droga nie takie łatwe... to jest typ chłopaka który mógłby mieć każdą... serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
jeny, jak ja go kocham, aż się pocięłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekam na niego ja uwazam z emozesz nawiazac z nim jeszczeraz jakis kontakt.. moz eakurat a jesi nie topenwie jest zwyklym babiarzem na kazdej imprezie bawi sie z inna dziewczyna.. ale probuj bo potem bedzieszzalowala e nic nie zrobilas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
podszywom dziekujemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
obserwuję go już jakiś czas i nie jest tak , że co impreza to inna... wiedziałam kiedy miał dziewczynę, jakiś miesiąc temu też z kimś przyszedł ale to było jednorazowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
ja raczej nie należę do kobiet które zdobywają... może takie moje szczęście ale przyzwyczaiłam się , że to zawsze on walczył...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
na pewno podejdę do niego , przywitam się bo tak zawsze robimy, nawet przed tym wieczorem to zazwyczaj on do mnie podchodził i dawał mi całusa w policzek...kurcze dawno mnie tak nie wzięło.. a nigdy przedtem nie podobał mi się tak bardzo ktoś kogo kompletnie nie znam... wiadomo widzi się przystojnych facetów ale żeby do tego stopnia?? hmm i mówię wam to nie trwa miesiąc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na niego
teraz to mi głównie zależy , żeby pozanać go , zobaczyć, czy to ma jakiekolwiek szanse... dlatego COŚ zrobiłam bo to juz powoli podchodziło pod obsesję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzeczka... czarna porzeczka
Dałaś mu do zrozumienia, że ma u Ciebie szans więc to wykorzystał żeby miło spędzić wieczór i to wszystko. Koniec bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×