Staranka o bobo- od 2009 roku

angioletto tylko nie za ciepłą tą kąpiel :P Dziewczynki ja zaraz uciekam do domku, tylko jeszcze na mężulka czekam aż po mnie pzyjedzie :)

Ospę miałam, świnkę też, ale różyczki i odry chyba nie. Ale dla kobiet w ciąży tylko różyczka jest groźna, prawda?

No ja właśnie wróciłam z pracy a mój mężulo pomidoróweczkę ugotował.Właśnie zjadłam.I znowu herbatka:) Ale chyba zaraz wskoczę pod kocyk.Angi.nie spodziewam się,że mi coś da ten lekarz więc podzielę twój los herbatkowy:)

Ale zaraz, na różyczkę to ja chyba szczepiona byłam w podstawówce, ale palca sobie odciąć za to nie dam :)

ahh,jak wam zazdroszcze,chyba uciekne:p nie chce mi sie dzis pracowac:( ja wczoraj pyszny rosolek ugotowalam,caly dzien za mna chodzil,A Radek w niewiedzy:p przerobil na pomidorowke:(:(:(

Kami są leki, które kobiety w ciąży mogą bezpiecznie przyjmować, na pewno jest to homopatia, chyba oscilocokcinum można (nie wiem czy dobrze napisałam).

hahaha:)to miałaś wesolutko :)

tak to sa chyba szczepienia obowiazkowe,ale tez palucha nie oddam:D:D:D

a gdzie nasza Atka kochana,a Milutka??? gdzie sie dziewczyny podzialy???:D:D:D

Wiem Markotko tylko ja sama to się nie bedę podleczać Jutro idę na pierwszą wizytą wszystkiego się dowiem i zobaczymy:)Mąż się też wybiera na wizytę chyba go zabiorę

kami zabierz go koniecznie :) niech też uczestniczy przy tym od samego początku :)

ospy dostalam w 5 tygodniu, musialam skrocic wakacje, wrocic do domu i sie kurowac. Stracha mialam ogromniastego, zwlaszcza jak poczytalam forum..... Ale moja ginka mnie uspokiola, powiedziala, za na wieloletnia praktyke miala wiele kobiet w ciazy z ospa i zadnej ona nie zaszkodzila... wszystkie wyniki mialam super, usg tez, no ale wiadomo, ze wszystkiego sie nie zobaczy, np. czy dziecko bedzie slyszalo itd..... Na szczescie synek jest zdrowiutki!!!! Rozyczka to jest potwora wstretna, dlatego lepiej przed ciaza sprawdzic odpornosc na nia... Angioletto, uwazaj na ten sok malinowy, kiedys czytalam, ze niby moze powodowac poronienia..... Ale nie wiem na 100%

Taki mam plan zreszta on się strasznie dopomina:)pytał się czy może:)

No ja jak zajdę w ciążę, to też bardzo bym chciała, żeby mąż chodził ze mną na wizyty i był przy porodzie :) Karolina, to dobrze, że jest wszystko ok :)

Dobra laseczki spadam na trochę ide pod kocyk herbatkę już mam :)aaa.......mam proźbę trzymajcie jutro kciuki;)

Kami wypoczywaj :) Czekamy na relacje :)

ja ide z Radkiem pierwszy raz w polsce w lutym do gina.powiedzialam mu wczoraj ze zobaczymy juz nasze malenstwo:D a on na to: ciekawe czy juz widac ze odziedziczyl urode po mnie :D:D:D:D:D:D:D

Hej Dziewuszki! Cieszesię waszym szczęciem zafasolkowane ;) Atka --- baaardzo mi przykro !! :( a już myślałam że Ci się udało... ale pamietaj! Uda się następnym razem... głowa do góry :) A ja wróciłam z pracy i gotuje obiadek :) Czekam na mężusia :) Odezwe sie wieczorkiem... no chyba że wtedy dopadne męża :) hihi pozdrawiam

angioletto a masz już wizytę umówioną? Gdzie idziesz do tego lekarza?

SKOPIOWALAM z innego topiku :-D Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia: Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra. Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego.

Leki bezpieczne dla kobiet w ciąży: http://www.cefarm24.pl/bezpieczne-leki-k133.html

tutaj do gp pojde,jak sie umowie na wizyte,a w polsce pojde do kliniki w ktorej pracuje Radka siostra(rodzi w lipcu:)) i ona mnie zapisze:)

No to się uśmiałam :D Angioletto a w jakim mieście idziesz w Polsce do lekarza?

Dobra, spadam, bo mężuś już po mnie jedzie. Pa :)

dobre:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D w Wyrzysku do kliniki Mudmed czy cos takiego:D mala ale musze powiedziec ze super!!!!

jak nikt mnie zaraz do domu nie pusci to uciekam:D:D:D:D:D:D

no to uciekam:D:D:D:D:D:D jade na goraca czekolade:)

witam kochane szkoda ze nie moge z wami popisac, wlasnie jem obiadek a potem zaraz uciekam do collegu i wroce pozno moze odezwe sie wieczorkiem

markotko kochana :) uwazam ze to dobry moment na dziecko, nie kieruje sie tylko serduchem :) instynkt macierzynski poczułam juz bardzo dawno, mozna powiedziec ze jestem jedna z niewielu ktora wlasciwie czuła to od zawsze :) w kazdym badz razie od 2 lat instynkt jest strasznie mocny i nie mialam przez te 2 lata ani razu takiego dnia w ktorym moglabym powiedziec jeszcze nie czas, wcale dziecka nie chce. Juz to mowilam ale widze ze nie ktore z was nie doczytały, to nie jest tak ze moj facet nie chce dziecka bo chce :) nie bede po kolei wypisywac co i jak bo nie ma sensu zebym pisala w kolko to samo :) od jutra bede łykac folik :) co do chorob to tez mialam swinke i ospe, rozyczki raczej nie a czy bylam szczepiona to tez nie wiem. Przejde sie do giny, porobie podstawowe badania zeby wiedziec czy ze mna wszystko jest wporzadku :)

dopisuje sie do waszego grona :) mam nadzieje ze zostane przyjeta... mimo ze to moj 4 cykl staran a nie 1.