i znowu to samo....sex i nic więcej...

pewnie se jaja z ciebie robią a ty wierzysz, gdyby nie robili to tak prosto z mostu by sie nie pytali :DD

Kocie ale mi pojechałeś o masakra tak sie zastanawiam co skończyłeś: psychologię, filozofię...? (oczywiście nie oczekuję od Ciebie odpowiedzi)

Czasami mam wrazenie że Ci którzy sobie najbardziej używali oczekują najbardziej nieskalanych kobiet za żony. Bo tak jest, kiedys na studiach o takich tematach rozmaialismy, Ci co najbardziej z zycia korzystaja wola na zonę tzw."szara myszkę", co by im rogów nie przyprawiała bo znaja te tematy

o niebieskich oczach =>te też m. in. studiowałem :P A piszę Ci jako weteran życiowych potyczek wszelkiej maści. "Miłość jest niczym kupa gnoju, a ja stoję na jej czubku i grzebię jak kogut" Arthie, "Rob Roy" (cytat niedokładny)

oj autorko autorko "KOlejna która nie czyta: nie robiłam tego jeszcze z nikim!" To, że nie spałaś z żadnym facetem nie znaczy, że nie mogła pójść taka fama Ludzie czasem najdziwniejsze plotki rozsiewają. A tak w ogóle, to chyba każda ładna dziewczyna dostaje tego typu propozycje - bo zawsze się znajdą faceci, którzy chcą tylko seksu, proste. Dziwię się że aż tak bardzo o tym myślisz i się tym przejmujesz. Przyjdzie czas to i faceta właściwego poznasz. Niekoniecznie na imprezie... z plotkami to masz absolutną racje no ale bez przesady ja takie propozycje otrzymuję zarówno u siebie we wsi jak i w mieście w którym studiuję. A czemu sie przejmuję? A dlatego że ciagle jestem pomijana jeżeli chodzi o wypady z znajomymi (same pary), bo rodzice się czepiają, a mama ciągle mi mówi że nikt mnie nie chce bo jestem taka a taka, a najbardziej bo brak mi ciepłą i poczucia że dla kogoś się liczę...

Kocie mocna w cytatach nie jestem a więc nie odpowiem Ci tym samym:)

czytałam, to był kom to konkretnego stwierdzenia, rozumiem Cie , mam koleżanki takie jak Ty, ładne, zgrabne i fajne dziewczyny, wieku już nie młodego a same, tzn, bez stałego partnera, męża, jedyne co im sie trafia to romanse, a w tym wieku chciałoby sie juz miec rodzine, i zrozum dlaczego,

o niebieskich oczach => :) Masz chwasta na pocieszenie

ale widze ,że zdesperowana nie jestes i sie szanujesz i tak trzymaj

marzenaka79=> Amanci panny "S" Panna "Es" do swych amantów nie ma szczęścia, Chociaż raz po raz o krok jest od zamęścia. Lecz, co z którym się obejmie, Ledwie go umieści w sejmie - Uczuć tyle co w pretensjach, albo w pięściach. Z intelektualistami żyć nie chciała, - Tylko rozprawiałaby o ideałach - Ale, żeby dać jej w rękę Na mieszkanie i sukienkę - Nie mieściło się w ich przemądrzałych pałach. Biznesmeni ją potraktowali krótko, Jakby wielokrotną była już rozwódką: Żyj, jak umiesz, nie ma rady! Sentymenty do szuflady! Sama tego chciałaś - więc się nie dziw skutkom! Z sędzią sumień już jej miały ziścić sny się, Bo się czuła jak Helena - przy Parysie; Ale panna z mrowiem dzieci Słuszny w nim wzbudziła sprzeciw Gdy dokładnie jej pogrzebał w życiorysie

Ale ja jeszcze młoda siksa jestem (20) a więc nie jest mi aż tak bardzo cieżko:) Kocie dziękuję za kwiatka:)

Czasami się zastanawiam jak to już jest z tym doświadczeniem u kobiet:) Pół roku temu poznała fajnego faceta, był starszy o 6 lat. Ogólnie było wszystko super, ekstra. Przez 3 miesiace przejeżdżał połowę Polski co drugi weekend. Później były wakacje ja wyjechałam do Grecji (praca oczywiscie) i w październiku znowu powtórka z rozrywki aż do momentu gdy zapytał się mnie co sprawia mi największą przyjemność w seksie a ja: yyyy...eeee...yyyy...eee...nie wiem co lubię. Jak to nie wiesz-pyta. Odpowiedziałam: nie wiem bo tego nie robiłam. Wtedy nasza znajomość się skończyła i do tej pory zero odzewu z jego strony...:(

o niebieskich oczach => niektórzy mają opory by wywinąć jakiś numer dziewicy, żadnych z kolei jeśli byłaby to doświadczona. Wiedząc, że z tych czy innych powodów jakaś znajomość byłaby dla mnie tylko i wyłącznie tymczasowa też odpuszczałem tym niewinnym, czemu niby ich pierwsze doświadczenie miałoby być gorzkie?

ale palancina, nie mogę:O Aha i łapka dla Kota , bo jak zwykle fajnie pisze:)

jak gdyby =>

Noo dla Kotka jak najbardziej:) Powiem szczerze że czasami tutaj zaglądam ale Kotka to pierwszy raz czytałam w moim temacie:)

o już się bałam że usuneli ten topik. Poczytam sobie chętnie to co jest tutaj napisane:)

Prawda jest taka droga autorko że gdybys nie wysyłała jednoznacznych znaków meżczyźni nie chcieliby z Tobą współżyć. Może zbyt mocno kręcisz biodrami i wypinasz pupę...? Może mówisz coś co ma podtekst seksualny pomysl nad tym