Ciezkie jest zycie brzydkiego faceta na ktorego zadna dziewczyna nie spojrzy

Wczoraj ze znajomymi bylismy w lokalu pobawic sie troche. Wiem ze warszawskie dziewczyny sa zmanierowane ale nie wiedzialem ze az tak. Mysle ze niczego mi nie brakuje i nie odrzucam wygladem jednak wiem ze nie jestem przystojniakiem a wrecz przeciwnie. Jak tanczylismy na parkiecie do kolegow dziewczyny sie usmiechaly i tanczyly kolo nich a jak ja to probowalem robic dziewczyny odwracaly sie albo udawaly ze mnie nie widza. Dlaczego jest tak ze jeden moze miec wszystko a drugi nic ? Ciezko jest byc nikim a mam juz 26 lat i na prawde mi ciezko samemu :-( Dlaczego jednak wyglad tak bardzo sie liczy ? Kolegow dziewczyny rozbieraly wzrokiem a na mnie nawet nie spojrzaly a jak juz to widzialem w ich oczach smiech. Jedna nawet nie ukrywala tego i powiedziala mi ze za wysoko mierze :-( Nawet nie wiecie jakie to przykre i smutne a najgorsze ze tego nie mozna zmienic bo wygladu nie mozna zmienic :-(

Trzeba było wcześniej przyzwyczajać się do tego faktu

To może nie szukaj pannicy na parkiecie w dycho, bo tam to są same pustostany umysłowe.

kochany nie przejmuj sie tym, owszem kobiety leca na wyglad, ale ponad 50 % sukcesu to nie to jak wygladasz, jaki jestes, ale to jaki inni mysla ze jestes. Musisz dbac o siebie i swoim zachowaniem dawac wszystkim do zrozumienia ze sam uwazasz sie za bardzo wartosciowego. Wtedy inni tez tak cie beda odbierali. Inteligencja jest sexy

ziom , ja tez nie jestem przystojny (pokazałbym fote to byś sie przekonał) a jednak dziewczynę mam i z podrywaem też nie jest xle.. jak w klubie zagaduję do laski to NIGDY nie spotkałem się z chamskim ignorem a tym bardziej wysmiewaniem. Po prostu co najwyżej dawały do zrozumienia że nie są zainteresowane. nie wiem jak Ty się zachowujesz, może faktycznie chodzisz do jakis totalnie lansiarskich lokali. Myślę że coś źle robisz, zachowujesz jakoś nie właścieiw, nie wiem, i dlatego taki ignor. Widziałem sytuacje że totalnie brzydcy kolesie zaczepiali dziewczyny i jeśli mieli dobra gadkę to nie byli ignorowani. wiadomo że brzydki ma trudniej ale jesli Ty jesteś ignorowany całkiem to raczej nie kwestia urody..

Wiedz, że brzydkie dziewczyny mają tak samo. Też faceci nie chcą na nie nawet okiem rzucić. Brzydcy ludzie mają ciężko, bo w dzisiejszym świecie liczy się tylko piękno, młodość, kasa i szpan. Ale uwierz mi, że ładni też nie zawsze mają super. Nie chcę się tu rozpisywać o sobie w samych superlatywach jaka to ja księżniczka jestem ale wiem, że podobam się facetom i to bardzo. Nigdy nie szukałam sobie faceta, bo to oni za mną biegali. A mimo to jestem nieszczęśliwa. Bo ja zawsze kiedy już kogoś miałam to pokochałam go całym sercem i wierzyłam, że to jest ten jedyny. Tymczasem facetom chodziło tylko o seks, wcale emocjonalnie się ze mną nie wiązali, bo każde rozstanie przychodziło im bardzo lekko. Rzadko słyszałam słowa \"kocham cię\" częściej \"pragnę cię, pożądam cię\". Moje serce jest złamane i puste. Lepiej czasami cierpieć z samotności niż uczyć się żyć z takimi bolesnymi ranami.

trzeba liczyc na szczescie bo wiadomo ze dziewczyny na dyskotekach leca na wyglad

wazne zeby zaakceptować fakt ze nie ma się szans i juz

Cartoon Network trzeba liczyc na szczescie bo wiadomo ze dziewczyny na dyskotekach leca na wyglad Ne zapomnij o kasie Kochany. Wiele z moich koleżanek tak robi że chodzi z kolesiem dla kasy ten jej kupuje nowe sukienki, drogą bieliznę, zabiera do drogich lokali itp itd. Oczywiście mówią im że ich kochają nad życie i opowiadają różne niestworzone historie aby tylko wzbudzić w kolesiu zaufanie, po paru miesiącach gdy już mają to co chciały pokazują mu papa a facet później skuczy że wszystkie kobiety to k**wy.

Akceptować samotność trzeba być nienormalnym ?? i co potem spędzić resztę życia na kafeteri ?? Kolego nie przejmuj się tym co ci laski na dyskotece powiedziały tam łażą same łajzy :) Zainteresuj się kobietami a nie kretynkami to rozwiąże problem :)

Myślę, że nie chodzi tylko o sam wygląd, ale o aurę jaką wokół siebie stwarzasz. Chodzi o to jak się zachowujesz i jaką pewnością siebie emitujesz. Musisz zacząć od zmian wewnątrz siebie, tak, aby zewnętrznie też były one widoczne. Zadbaj o siebie, podreśl, to co najbardziej lubisz w swoim wyglądzie. Podejdz pewnym krokiem i po prostu zadaj jakieś pytanie. Wiadomo, że zdarzy się, że trafisz na jakąś dziewczynę niezainteresowaną, ale takie zawsze się trafią (nawet przystojnym)... Kobiety mają to do siebie, że są w stanie szybciej zaakceptować mniej przystojnego mężczyzne, ale za to nadrabiającego charakterem i potrafiącego wzbudzać odpowiednie emocje. Bo o to głównie chodzi. Co z tego, że facet jest przystojny? Fajna ozdoba... Ale co jeli poza wyglądem nie ma nic innego? Wtedy taki facet jest nikim. Ty musisz tylko pokazać, że masz \"coś\", że jesteś godny jej zainteresowania. A zapewne jest tak, że podchodząc do dziewczyny już sam sobie wmawiasz, że nie masz szans. I jak się wtedy dzieje? Rzeczywiście nie masz szans.

wiecie co, ja jestem jakas dziwna, jak poznaje kolesia to w nosie mam czy ma kase czy nie, nie obchodzi mnie jakim samochodem jezdzi, gdzie kupuje ciuchu itp., chyba normalna nie jestem w porownaniu z dzisiejszymi laskami ;)

Filuterna zuch kobieta :P takie jak ty to podziwiam i cenie wysoko :D Pozdrawiam :)

dziekuje, ale co mi z tego jak zaden sie mna nie interesuje a ponoc ani brzydka ani glupia nie jestem :-O

Na pewno masz jakiegoś tajemniczego wielbiciela :D

sratatata bedzie wiosna! :( niech sie ujawni więc!

w dziwne miejsca chodzisz, ja jak jestem w lokalu gdzieś, czy koncert i jesli jakas mi się nie podoba to nie zagadam, proste. ale jeśli ona zrobi pierwszy krok, choćby mi się w ogóle nie podobała, nigdy nie spławiam, nie uciekam. przecież pogadać zawsze można. I tam gdzie ja się zwykle bawię ludzie podobne maja podejście. i nastawienie. nigdy nie spławiłem dziewczyny ani nie zostałem sam przez żadnaolany, spławiony a tym bardziej wyśmiany. no ale jesli się bawi w miejscach gdzie same pustaki chodzą to tak się zapewne dzieje

Mam tak samo jak Filuterna. Ostatnio straciłam wiarę w miłość:( Jestem ładna i wiem o tym doskonale, głupia? Raczej nie, robię 2 kierunki studiów. A mimo to faceci widzą we mnie jedynie obiekt seksualny, a nie człowieka, partnerkę, przyjaciółkę, kogoś kogo możnaby pokochać a nie jedynie pożądać. Ile ja już łez przez to wylałam:(:(:(

Bo patrzycie na tych co nie trzeba :) a potem płacz a ci co mogą coś zaoferować to w cieniu zostają :P

Filuterna... To oznacza, że jesteś normalną, w pełni kobietą;) Bo szukasz "miłości". Cokolwiek to znaczy? Jak powiedziała pewna osoba:"Pieniądze szczęścia nie dają... Ale pomagają w jego szukaniu". Oczywiste jest, że pieniądze w pewnym stopniu się liczą, jednak czy są najważniejsze? Chociaż kobiety są różne... I uogólniać nie można. Każdej imponuje coś innego;)

ja tego naprawde nie rozumiem, zagaduje do kolesia, fajnie sie gada,ale jak przyjdzie wymienic sie gg czy cos, to on nie pisze i totalna zlewka z jego strony, kurna co jest? ani ze mnie feministka ani blondyneczka, pasztet chodzacy niby tez nie, ot normalna, a jednak cos jest co odstrasza facetow... nic przeciez na czole wypisane nie mam!

do cartoon network!!!!!! takich jak Ty pesymisow to nalezy poprostu tepic kolego!!!

Filuterna napisz do autora on jest chyba normalny :D albo do mnie :P

To jak takiego znaleźć? Faceci zawsze pierwsi do mnie zagadują, tak się już do tego przyzwyczaiłam, że nie potrafiłabym teraz ja jako pierwsza do kogoś zagaić celem nawiązania znajomości. Zresztą... nie wierzę już, że są faceci którzy potrafiliby szczerze pokochać, wydaje mi się, że wszystkim chodzi tylko o jedno.

Nie chce mi się już bronić facetów ani rozpisywać się nad kobietami :D Musze lecieć do wieczora :D

kotta ja mam tak samo jak Ty. jak ja marze aby ktos mnie szczerze pokochal. nawet jak wyznaje mi uczucia to pozniej okazuje sie to nieprawda. ciagle slysze ze mnie pragna , ze straaasznie im sie podobam ale wszystko to aspekty zewnetrzne. niech ktos pokocha wreszcie moja dusze !! ;(

Filuterna I to moze byc trudne z tym ujawnieniem, bo niesmialosc zazera czlowieka wiem cos o tym, bo to jest moja wada . Moze po prostu przyjzyj sie facetom w Twoim otoczeniu spojrz czy jakis Ci sie nie przyglada czesciej niz normalnie ;)

Filuterna, co do zagadywania... Jak napisał AccccA kulturalni ludzie porozmawiają w miłej atmosferze, będą sympatyczny etc. Jednak większość facetów nawet mało pewnych siebie nie lubi bezpośrednich dziewczyn. Może w tym problem, daj im się wykazać;) Niech oni zaczną rozmowę?

jestem nieco staroświecka i chcialabym zeby to mężczyzna mnie poderwał itp.,ale po wypowiedzi C.r.e.a.m wczoraj widac, ze facetom znudziło sie podrywac kobiety, juz nie chcą starac sie o kobiety, ech... natomiast jak ja zaczynam podrywac, to zbyt szybko zaczyna mi zalezec na kolesiu, mocno sie angażuje a facet z dnia na dzień ucieka :(