spuchnięta szyja - angina?

Witam, mam problem, dziś rano obudziłam się za spuchniętą szyją po po lewej stronie u dołu, strasznie mnie boli przy przełykaniu, kaszleniu, kichaniu i pochylaniu głowy, raczej nie są to świnki, bo w tedy szyja puchnie od góry, ciotka zasugerowała, że to może być angina, ale jeśli tak, co mam robić? przychodnie miałam dziś zamkniętą, może wy znacie jakieś sposoby, żeby się tego pozbyć?

może jednak świnka-zapalenie wężłów chłonnych

A patrzyłas sobie do gardziołka ?? To angina jesli masz zapuchnięte podniebienie i ten języczek w buzi

no właśnie mama mówi, że jak miałam zapalenie węzłów chłonnych, to inaczej to wyglądało (ale to było jakieś 15 lat temu :P) no i ten języczek mam normalny, ale mam takie maleńkie te dziurki obok niego, no wiesz, to co się przełyka, jakby całe zapuchnięte, tylko takie malutkie dziurki zostały, ale nie wiem czy są czerwone, bo mam kiepskie światło w łazience.

W takim razie to angina....masz powiekszone migdały :P lec do lekarza bo sie bedziesz meczyła !!

ale do lekarza mogę iść dopiero w poniedziałek, a wiesz może czy są jakieś leki bez recepty, co mogłabym je sobie brać dziś i jutro? w domu mam tylko aspiryne i strepsils, a i co z napojami? bo strasznie mi się chce pić no i wiem, że nic zimnego nie mogę, ale gorąca herbata tak jakby podrażnia mi gardło :/

i tak w ogóle, to bardzo Ci dziękuję, że zajrzałaś :)

:)

Niestety musisz to wyleczac antybiotykami....napewno dostaniesz tolperis i duomox do rozpuszczania ...a one sa na recepte niestety . Wiec chyba lepiej pojechać w poniedziałek a jak narazie to polecam picie ciepłego mleka z łyżeczka miodu i smarowaniie szyi maścią końską...to taka maść kamforowa ktora dostaniesz bez recepty w każdej aptece :) zdrówka !!

I absolutnie zero gazowanych napojów !! jedynie ciepłe napoje ale nie gorące....mleko z miodem pomoże :)

dziękuję, a no i właśnie nie wiem, czy mnie nie wyśmieją, jak przyjdę z anginą na ostry dyżur :):) a ta maść, to może być taka, co się nią smaruje plecy też? bo mam taka z kamforą ale nazywa się RUBarom?

Może być :0 jak najabardziej :) a na ostrym dyzuże napewno Cię nie wysmieja :) spokojna głowa coś o tym wiem :)

To wyżej too byłam ja;)

dzięki, to może się tam jeszcze dziś przejdę.

Koniecznie do lekarza. JA wczoraj byłam, dostalam antybiotyk i mam spokojną głowę

może być to mononukleoza, uważaj na antybiotyki czasem nawet lekarz się szybko nie pozna.A świnkę miałaś?

mi też zdarzyło się coś podobnego, na ból przy przełykaniu pomaga mi Chlorchinaldin tabletki na ból gardła

mozliwe że to angina. mi przy anginie niekiedy powiększały się węzły chłonne, często niesymetrycznie. Boli mnie zawsze najbardziej okolica przyuszna, zwłaszcza przy przełykaniu.

do tego mam gorączke, któr narasta gwałtownie. znam już te objawy więc szybko biorę pyralginę która skutecznie zbija goraczkę do tego łagodzi stan zapalny więc mniej boli gardło. węzły chłonne obkurczają się powoli - taka już ich właściwość

a czy brałaś pod uwagę mononukleozę? to wirus atakujący gardło który przenosi się drogą kropelkową. przebiega najczęściej podobnie jak angina i powiększone są węzły chłonne, czasem znacznie

Nie obejdzie się bez lekarza. To-albo angina, albo zapalenie węzłów chłonnych. A tu potrzebny jest antybiotyk... Nie zwlekaj do poniedziałku, bo powikłania tych chorób wcale nie są rzadkie...:o

dodam że mononukleoza bardzo często mylona jest z anginą i rzadko diagnozowana a to wirus który bardzo osłabia i przez kilka tygodni trzeba odpoczywać. powiekszone są nie tylko węzly w okolicy szyi, ale i śledziona, wątroba. zasugeruj lekarzowi by zlecił zrobienie testu na mononukleozę. u mnie wykryto mononukleary podczas badania usg węzła szyjnego a test potwierdził mononukleozę

Anginę to najlepiej wyleczyć usunięciem migdałów. Kiedyś cały czas chorowałam na anginę i w końcu laryngolog dał mi skierowanie na wycięcie migdałów. Od 4 lat mam spokój :D

nie usuwa się migdałów z powodu anginy. wskazaniem do usunięcia migdałów są PERMANENTNE, nawracające infekcje gardła i bóle

Tzn, jeśli te anginy miała powtarzające się często to normalne że jej wycięli. Ale faktycznie migdały wycina się w przypadku ciągłych infekcji, które nie dają spokoju.

Chociaż osobiście slyszałam, że to nie jest też takie dobre, że wytnie się migdałki. Potem można mieć też sporo z tym kłopotów.