Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

skończona egoistka

On chce - ja nie... problem z dzieckiem

Polecane posty

Kiedy poznałam moje faceta zgodnie stwierdziliśmy, że dziecko za jakiś czas... że nie ma co się spieszyć, że to obowiązek ble ble ble. Oboje raz na jakiś czas wspominaliśmy, że nie chcemy mieć w domu małego szkodnika. Cieszyłam się, że on również tak do tego podchodzi. Ja z miesiąca na miesiąc coraz bardziej przekonywałam się, że to nie dla mnie, że się nie nadaję. Boję się porodu, nie chce wyglądać po nim jak mały hipopotam, nie chce rozstępów, nie chce problemów z seksem przez kilka miesięcy zanim wszystko się zagoi, nie chce wstawać do płaczącego dziecka co 2 h, nie chce nieprzespanych nocy, nie chcę być uwiązana w domu, nie chce tego wszystkiego. Mam strasznie ograniczoną cierpliwość jeśli chodzi o małe dzieci (wiem, własne dziecko kocha się bardziej niż cudze) ale ja mam ochotę udusić każdego malucha który mi płacze nad uchem. Prawdę mówiąc nie znajduję ani jednego pozytywnego aspektu posiadania dziecka... ŻADNEGO. I tu pojawia się mój problem. Kocham mojego faceta. On nie namawia mnie na dziecko, sam chce je mieć za jakiś czas - no właśnie - on chce - ja nie. Ani teraz ani za kilka lat. Gdybym wpadła - urodzę, planować nie chce. Jestem egoistką :( Mówiłam mu o tym - on stwierdził, że mamy czas, że się nie spieszy, że pewnie mi się jeszcze odmieni. Nie chcę tylko by za kilka lat wypominał mi, że tak bardzo pragnął dziecka a ja mu go nie dałam... albo co gorsze zostawił mnie dla innej która mu dziecko urodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
poki co dzien w dzien powoli ale skutecznie piore mozg mego meza ;). ze dziecko to zlo ! jestem chyba jeszcze wieksza egoistka od ciebie i nie bez wstydu sie do tego przyznaje ale coz zrobic.... boje sie, bo mysle ze temat bachora to taka bomba ze spoznionym zaplonem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nazwac dziecko "bachor"... jak tak mozna? nie chcesz miec? zabezpieczaj sie. ale nie zapomnij, ze sama bylas kiedys BACHOREM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nigdy nie wyraziłam się dobrze o małych dzieciakach... Najgorsze jest to, że on też tak mówił - mówił, bo teraz mu się odmieniło i nagle chce zakładać rodzinkę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
z tym ze ja sie na swiat nie prosilam:) a skoro juz na nim jestem to przynajmniej chce swiadomie wybierac i kierowac moim zyciem. wiesz, skonczona egoistka, ja nam na prawde wspolczuje :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od rodzica zalezy, jakie beda dzieci. wystarczy popatrzec na ojca i matke by wiedziec, gdzie lezy problem. bycie ojcem/matka, to najwieksze wyzwanie w zyciu. nie kazdy jest w stanie temu wyzwaniu podolac i nie kazdy jest do tego stworzony. ale... dzieci trzeba szanowac - to mali ludzie, ktorych charakter ksztaltuje sie na podstawie obserwacji swiata doroslych. nie masz nic do zaoferowania procz niecheci? jesli tak, to masz racje: nie nadajesz sie na matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga dziewczyny
na takie tematy, bo zaraz posypią sie tu bluzgi od matek polek, świętych inkwizytorek etc. Wystawią wam stos i was spalą. Polska to ciemnogród. Ja tez nie znoszę dzieci, czesto jak podchodzi do mnie dziecko sie na mnie gapi to mam wizję, że je wykopuje niczym piłkę footballową. Też nie chce mieć dzieci, na szczęście mój facet też nie, i chyba jest bardzo anty niż ja, zabezpieczamy się jak możemy a w przyszłości myślimy o wysterylizowaniu się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak ja A nie boisz się, że kiedyś odejdzie? albo że za bardzo będzie na to dziecko nalegał? Ja myślałam z początku, że trafiłam na faceta, z podobnym tokiem myślenia co ja - że nie chce dziecka, i że może kiedyś, gdyby zdarzyła się wpadka... A teraz co?? Mam już dosyć tego analizowania kiedy w końcu mnie zostawi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czego wspolczuc. jestes taka, jaka jestes. powtarzam: nie kazdy jest stworzony na rodzica. jedni sprawdzaja sie w tej roli, inni sprawdzaja sie w rolach biznesmanow, showmanow, aktorow i innych ludzi sukcesu. i tyle. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
nie kumam - chyba masz racje. medzy innymi boje sie , ze nie podolam . POza tym, zycie jest ciezkie, wiec moze zaoszczedze tego kolejnej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga dziewczyny
skończona, po prostu o tym nie myśl, skoro na razie nie naciska nie nalega, to nie ma żadnego problemu. po prostu zostaw to w spokoju i tyle. Jeśli cie kocha, to przeciez nie zostawi cie tylko dlatego, że nie chcesz miec dziecka. bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak też ludzie myślą. Szkoda tylko że mając potem 50 lat zaczynają myśleć: \"ee no i po co to wszystko ?\" Jak ktoś się boi rozstępów to chyba powinien mieć świadomość chirurgia plastyczna czyni dzisiaj cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga dziewczyny
na razie nie ma problemu, i nie ma sensu go stwarzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli go kochasz to nie zabieraj mu prawa do szczęścia. Rozstańcie się. Ty będziesz mogła być sama a on będzie mógł mieć rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga dziewczyny
no tak uwielbiam jak faceci się wypowiadają na takie tematy. Jak jesteś taki mądry to sobie sam urodź dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
maciek_pn - racja ... ale my jestesmy egoistkami ...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chiałbym, ale nie mogę. Cóż zrobić. Wypowiadać się mogę chyba, bo jak się okazało jakiś czas temu kobieta z którą planowałem sobie życie stwierdziła, że ona ślubu to nie chce i dzieci też nie. Szkoda, że zapomniała mi o tym powiedzieć przez trzy lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciek_pn ja proponuje dowiedzieć się jakie konsekwencje niesie za sobą poród... a potem wyskakiwać mi tu z propozycją operacji plastycznej... Kilka tyg temu moja kuzynka rodziła dziecko - prawie umarła. Teraz ma depresje, nie chce oglądać tego malucha. Minie wiele czasu zanim dojdzie do siebie... A mnie to jeszcze bardziej zniechęciło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga dziewczyny
tak faceci to zawsze chcą mieć rodziny, piękną żonę, dużo dzieci, ale żonki po porodach nie wyglądają jak przedtem, i wtedy takie super maż znajduje super ładną kobietę, i zostawią swoją brzydką żonę i tą rodzinę która tak chciał, niszczy kobiecie życie i odchodzi do innej. To na forum jest cała masa takich historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
dokladnie, zreszta nie ma sensu roztrzasac tematu co ma byc to bedzie. jak nas zostawia to mowi sie trudno. poki co ja zdania nie zmieniam nawet pod presja odejscia mojego meza . i zycze kazdej z was wytrwalosci! dzieci to glupota !!!! uleganie instynktowi rozmnazania , tylko po co ?!!!/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga dziewczyny
i co zostawiles ja bo ma inny swiatopoglad do ciebie? A czy aż tak bardzopotrzebowales do czegos tego slubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tak jak ja
a poza tym, faceci to tez egoistyczne swinie. chca zeby mu urodzic dzieciaka, przejsc przez boll porodu, mozliwie depresje, spadek samooceny, chca zeby sue zajmowac tym krzykaczem i pozeraczem energii, karmic, ubierac, patrzec sie na to bo jak skonczy roczek to dostaje bzika ehhhhhhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro on pragnie dziecka ty nie to szans ten zwiazek nie ma po co oboje sie macie meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to masz takiego faceta kochającego który jak mu się przestaniesz podobać to egoistycznie stwierdzi że on woli mieć lepszą laskę i odejdzie do innej ? uuu... to moje wyrazy współczucia, nigdy z nikim takim bym nie chciał być. Fakt, dzieci to głupota, w końcu jak wiadomo zawsze będziemy piękni młodzi i bogaci, zawsze znajdą się tysiące osób chętnych do pomocy kiedy nam zabraknie sił etc etc. Prawie jak w socjalizmie. Czy już dziś zaczęłyście zbierać na emeryturę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfg
małego szkodnika? Ty tez byłaś kiedyś szkodnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga dziewczyny
ja jakbym miala faceta ktory by mi trul o rodzinie to bym mu urodzila to dziecko, przez cesarke zeby nie bolalo i zeby sobie pochwy nie rozciagać, i od pierwszego dnia dziecka by się nim zamowal,a ja bym wyjechala na rok, i po roku worcila. i zobaczyla czy nowy tatus taki jest szczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi, no wiesz, jak ma się różne cele w życiu to tak jakby chcieć skręcić samochodem w dwie różne strony jednocześnie. Tak się nie da. Rozstaliśmy się z innego powodu :-) Ból porodu ? Dziewczyno cz ty żyjesz w XIX wieku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwaga dziewczyny
nie mowie o sobie, mowie jak jest bardzo czesto z wami mężczyznami. i zaloże się że tobie tez by to nie raz przyszlo na mysl, aby choc raz dotknac ladnej kobiety, ladniejszej niz twoja zona po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×