Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość purpurowy murzyn

Kto w tym przypadku okazal sie wiekszym egoista

Polecane posty

Gość purpurowy murzyn

Otoz na sylwestra wyjezdzam z dziewczyna. Wyjezdzamy w srode a wracamy w niedziele. Zaplanowalismy sobie ze wracac bedziemy w niedziele poznym popoludniem. No i okazalo sie ze w niedziele przychodzi do mnie ksiadz po koledzie. Moja rodzina zarowno jak i ja jestesmy praktykujacy i zawsze w komplecie bylismy podczas koledy. No i jak ona uslyszala to ze chce wczesniej wyjechac aby byc na kolendzie padly slowa ze chyba sobie kpie. Raz moge nie byc a poza tym to jestem cholernym egoista i jak chce to mam sam sobie jechac bo ona nigdzie nie jedzie. Ona dobrze wie ze sam bez niej nie pojade bo jakbym to zrobil to okazalbym sie prostakiem chamem a ona nie spodziewalaby sie tego po mnie i bym ja bardzo zawiodl. I teraz pytanie - kto tu jest wiekszym egoista ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze pytanie mi sie nasuwa: nie przesadzasz z ta koleda? ale druga strona medalu: korona jej z glowy nie spadnie. przesadzila. i to zdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, ja uważam, że to nie kwestia egoizmu, ale szacunku. jesli jesteście ze sobą i Ty jesteś wierzący to ona powinna to uszanować i przykładowo wrócić z Tobą. Ale to moje zdanie. Z drugiej strony mozesz ten jeden raz sobie kolędę darować. Ale Twój wybór:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jaa no nie wierze
ty soboe chyba jaja robisz? haha bedziesz wracal bo ksiaz po koledzie chodzi haha taki religyjnyjestes? to jak w ogole mozesz bzykac sie z dziewczyna przed slubem?!! najej miejscu kopnelabym cie w dupie i tyle... za nic nie chcialabym takie goscia jak ty!! trzeba bylo na ksiedza isc ..wracasz bo koleda haha...nie wieszo tym ze liczy sie to jakim czlowiekiem jestes a nie czy latasz 10 razy w tyg do kosciola i zaliczasz kazde swieta w kosciele... chron panie boze przed takimi debilami jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co temat
jak sobie darujesz te kolede to bankowo pojdziesz do piekla, a w dodatku ksiadz z ambony wyczyta w przyszla niedziele twoje nazwisko ze nie bylo cie na koledzie i cie potepi!!! hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martaneczka
Dziwne wypowiedzi dotyczące kolędy. Niektórzy nie zrozumieli, że tak naprawdę nie chodzi o udział w kolędzie tylko o to jak się dogadywać w związku. Kot i kiedy ma ustępować, jak osiągnąć kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie myślę
jesteś taki wierzący, ale chciałeś nie być w niedzielę na mszy, co jest obowiązkowe w kościele katolickim ale na wizycie księdza musisz być, co już nie jest obowiązkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martaneczka
*kto ma ustępować (napisałam 'kot" ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martaneczka
Nie czepiajcie się tej kolędy. Nie o to chodzi, tylko o to jak się razem dogadywać. Twoja dziewczyna też ma swoje racje- pewnie zastanawia się co jest dla Ciebie ważniejsze, zawsze chciałby być an pierwszym miejscu. A poza tym może zwyczajnie jej przykro, że będziecie razem krócej niż planowaliście. Nie wiele osób lubi zmiany w planach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martaneczka
Purpurowy murzyn ale jesteś detalistą :-). Lubię takich mniam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podaj
ona przesadziła, przeciez co to za roznica czy wrocicie w sobote czy w niedziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobra uwaga Martaneczki
"Dziwne wypowiedzi dotyczące kolędy. Niektórzy nie zrozumieli, że tak naprawdę nie chodzi o udział w kolędzie tylko o to jak się dogadywać w związku. Kot i kiedy ma ustępować, jak osiągnąć kompromis." Koty raczej nie lubią ustępować :-) Konkretnie co do kolędy - wczoraj miałam taką sytuację - byłam gdzieś z facetem i chciałam wcześniej wrócić, właśnie ze względu na kolędę. Dla niego było to oczywiste - skoro mi na czymś zależy, to dlaczego ma się nie przystosować? Ja postąpiłabym tak samo - gdyby jemu na czymś zależało, chociaż dla mnie byłoby to np. mało ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabierz mnie na tego Sylwestra, mi nie bedzie przeszkadzac że wrocimy wczesniej :D Tak całkiem poważnie to robicie z igły widły, kolenda to nie jedno z przykazań Bozych i nic się nie stanie jak na niej nie bedziesz a po drugie dziewczyna to histeryczka w końcu te klika godzin róznicy nie powinno jej zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może cię pociagają faceci
w przebraniach????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie obydwoje
przesadziliscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobra uwaga Martaneczki
Ja osobiście wolę, gdy dla kogoś są ważniejsze czasami zasady, które wyznaje - niż moje widzimisię w tym momencie. Bo jeśli ja chcę czegoś z czystego egoizmu, dla przyjemności - to mogę z tego zrezygnować dla osoby, która jest mi bliska, a która musiałaby zrezygnować z czegoś ważnego dla siebie. Wtedy mam pewność, że facet będzie umiał zrezygnować z czegoś - dla mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martaneczka
bardzo dobra uwaga Martaneczki- wybaczysz mi tego KOTA ;-)? Poprawiłam się. Też uważam, że czasem warto być wiernym swoim zasadom. Nie dać się całkowicie zawłaszczyć drugiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysl na kompromis
wroccie w niedziele kolo poludnia, ksiadz przed poludniem raczej nie chodzi a te pare godzin ona chyba raczej wytrzyma, no i poczuje ze jest wazna skoro chcesz z nia spedzic tyle czasu ile sie tylko da. chociaz ogolnie ja bym nie mogla byc w zwiazku w ktorym sa takie roznice w swiatopogladzie jesli chodzi o wiare, bo to wazne, ale rozne sa zwiazki,nie wszyscy musza byc tego zdania co ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie obydwoje
ale wazne tez by szanowac czyjs czas. Ona mogla sobie zmienic plany wczesniejsze dla niego, a teraz sie dowiaduje, ze on zmienia plany. Moglo jej byc przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 1 Ty przesadzasz. kolęda to nie jest powód żeby skracac wyjazd z dziewczyną!! raz w życiu możesz sobie odpuścic kolędę. powinieneś to uczynic z radością i spędziec jeden pieprzony dzien z laską więcej! po 2 co jej szkodzi ta kolęda? dzień w tą,czyw tamtą i tak pewnie jeszcze spędzicie ze sobą dużo czasu... a no tak. z Waszym nastawieniem nie spędzicie. Ty masz ważniejsze rzeczy niż ona, a dla niej najważniejsze jest to co ona chce. Będę okrutna - jeżeli oboje nie zmienicie nastawienia to wasz związek nie ma przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę że sprawa może mieć drugie dno. tzn że kobieta autora nie uwierzyła, ze chodzi o kolędę i podejrzewa go o kłamstwo. bo nie wiem jak można się wkurzać o wyjazd z urlopu kilka godzin wcześniej. ja jestem ateistką, ale mam kilkoro bardzo wierzących i praktykujących znajomych, których staram się rozumieć i szanować. jednak wątpię czy uwierzyłabym we \"wracam wcześniej z urlopu by być na kolędzie\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otoz to...
, jestem tego samego zdania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Otoz to...
tego samego zdania co huńćwok, zeby byla jasnosc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×