Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jULECZKA2006

DZIEWCZYNY DORADZCIE MI

Polecane posty

Gość jULECZKA2006

OPOWIEM WAM SWOJA HISTORIE A WY POWIECIE MI CO O TYM SADZICIE. WYSZLAM ZA MAZ 3 LATA TEMU SLUB BYL W LIPCU W STYCZNIU URODZILA SIE JULECZKA.MA ONA TERAZ PRAWIE 2 LATKA. MOJ MAZ PRACOWL W DELEACJI GDY JULKA BYLA MALA,WIEC ZABARDZO NIE UDZIELAL SIE W NASZYM ZYCIU.MALA STRASZNIE CHOROWALA GDY BYLA MALUTKA.PO POL ROKU ZNALAZL PRACE W KIELCACH TAM GDZIE MIESZKAMY.CIESZYLAM SIE BO MYSLALAM ZE BEDZIE MI POMAGAL ZE CHOCIAZ W SOBOTE ALBO W NIEDZIELE ZABIERZE MALA NA SPACER POJDZIE DO PTASZKOW ALE GRUBO SIE MYLILAM.DLA MOJEGO MEZA KTORY MA 29 LAT LICZY SIE BARDZIEJ KOMPUTER I GRANIE NA NIM KOLEDZY I CORAZ CZESCIEJ PICIE.NAWET W NIEDZIELE MUSZE CHODZIC Z TYM DZIECIATKIEM SAMA NA SPACERKI JAK TEN PIESEK BEZPANSKI.DLATEGO NIE JESTEM Z MOIM MEZEM JUZ 4 MIESIACE I MIESZKAMY SOBIE Z MALA SAME I WYDAJE MI SIE ZE JEST TAK NAM DOBRZE.... POZDRAWIAM WAS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...hmmm... jakoś tak mi znajomo to wygląda:) głowa do góry:) nie Ty jedna w takiej sytuacji:) Jak Mała podrośnie to się tatuś bardziej zaangażuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jULECZKA2006
ALE CZY JA DOBRZE ZROBILAM ROZSTAJAC SIE Z NIM?CZY NIE KRZYWDZE DZIECKA?BO MOJA MAMA ZARZUCA MI ZE KRZYWDZE MALA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jULECZKA2006
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaaaa
wiesz mam moze kieruje sie innymi stereotypami, ze rodzina to dom, zona, maz dzieci kot piest itd....ale jak Ty masz sie meczyc z takim mezem, uzerac sie z jego graniem, kolegami i patrzec jak popija piwsko zamiast z dzieckim na spacer wyjsc to po co Ci taki maz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze dobrze Mała kiedys zrozumi cała ta sytuacje :) nie przejmuj sie ja bym sie tez z takim rozstała.. bo po co miałabym sie z nim meczyc.. pozatym widac ze dziecko go nieobchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co on na to? cztery miesiace nie jestescie razem,rozmawial z Toba? robil cos zeby to naprawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka2006
Tak raz na tydzien przychodzi do dziecka.Mowil ze sie zmieni,i takie tam...Ale jak przychodzi do malej to tylko przez telefon gada albo siedzi i pije kawe.Przez 4 godziny bawi sie z nia jakies 30 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2006
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka2009
Moim zdaniem zle zrobilas trzeba bylo sie meczyc dla dziecka.Co z ciebie za matka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj jo joj
Bardzo dobrze zrobiłaś. Gratuluje odwagi. A facet zmądrzeje z czasem i wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2006
Tak tylko czy ja bede chciala wrocic....??? oto jest pytanie... W tej chwili to napewno nie,choc przyznaje ze jest mi ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niiiiikt
Podziwiam za odwagę. Moja mama 20 lat męczyła się z moim ojcem dla dzieci abysmy my mili ojca,ale ja i tak nie zaznałam nigdy ojcowskiej miłości i z perspektywy czasu wydaje mi się ze lepiej dla mnie by było gdyby mnie wychowywała mama. Ja zamiast naprawić błędy matki to nic mnie to nie nauczyło, tylko także tkwie w toksycznym związku, choć nie mam dziei, to nie umiem się z tego wyrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2006
Moja mama 17 lat byla z moim ojcem alkoholikiem tez mowi ze tylko dla dzieci.Ale ja wolala bym byc bez niego bo tak to ze swojego dziecinstwa pamietam tylko awantury picie ojca i tyle...Tylko jak przetlumaczyc mojej mamie ze w ten sposob nie krzywdze mojej Juleczkai...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2006
Uwiezcie mi ze ja juz nieraz to mam ochote do niego wrocic tylko dla tego zeby moja mama mi wkoncu przestala truc ze zle zrobilam ze jestem zla matka ze mysle tylko o sobie,ze co to za zycie bez ojca..itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2006
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2006

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalaaa17
w wielu rodzinach jest taka sytuacja...u mnie w domu też tak było, rodzice nie rozwiedli sie z tego powodu. Matka matką ojcowie=faceci to wieczne dzieciaki;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3948978&start=0 Zapraszam na Mój Topic... potrzebuje z kims o tym pogadac bo zwariuję chyba 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalalalaaa17
moja mama za nic w świecie nie rozwiodlaby sie z tata ze wzgledu wlasnie na dzieci. jak sama mowila... Ojciec jednak jest, musi byc..mimo ze nie angazuje sie w zycie rodziny zbytnio..zawsze inaczej. kochasz go ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2006
Teraz to juz chba go nie kocham,teraz to chyba tylko przyzwyczajenie.Wkoncu bylismy ze soba 6 lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdanie BARDZO DOBRZE zrobilas. twoja corka kiedys ci za to podziekuje. ja swojej matce nie mam za co dziekowac. ojciec pil od kad pamietam,ciagle awantury,nie przespane noce,uciekanie z domu bo tatus byl damskim bokserem i uwielbial bic i ponizac wszystkich. moj ociec tez mial wszystko w dupie a ona i tak z nimbyla i nadal jest. teraz szaleje tylko nad nia bo my sie juz wyprowadzilismy. i skoro jest glupia niech cierpi dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze dobrze zrobilas!!! nie krzywdzisz tym Julci, po co ma widziec ojca pijanego, klotnie itp. tak jak ktos juz napisal twoja mama wierzy w stereotyp rodziny ktory byl kiedys, moja mam miala odwage odejsc od ojca i dzis jestem jej za to wdzieczna-a miala nas dwoje do karolinki2009 matka jest z niej bardzo dobra bo widac ze kocha swoja coreczke postapila odwaznie i rozsadnie, gdyby nie odeszla od niego to wtedy patrzyla by tylko na siebie ze strachu ze se nie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2006
Dziewczyny bardzo wam dziekuje za te slowa.Kiedys zostawilam mala z nim jak miala roczek poszlam ze starymi kolezankami na piwko.Gdy wrocilam do domu on byl ze swoim kolega pijani jak cholera.Gdy powioedzialam o tej sytuacji mojej mamie powiedziala ze nie czesto mu sie to zdarza.Nawet gdy sie rozchodzilismy to moja mama zucala argument PRZECIEZ CI NIE BIJE NIE JEST ALKHOLIKIEM PENSJE CI PRZYNOSI.CO TY ZROBISZ SAMA Z DZIECKIEM ITP... I NASTEPNA KWERSTIA POZNALAM KOLOS...ZNACZY SIE ZNAM GO JUZ DOSC DLUGO ALE TYLKO NA CZESC,TERAZ SIE ZBLIZYLISMY DO SIEBIE.ALE JEST PEWIEN PROBLEM...OCZYWISCIE MOJA MAMA...KIEDY BYL U MNIE WCZORAJ POPROSTU NA KAWIE(MOJA MAMA MIESZKA NA DOLE A JA U GORY W DOMKU OSOBNE WEJSCIA I WOGOLE...)USLYSZALA ZE KTOS JEST U MNIE I PRZYSZLA NA GORE ZAWOLALA MNIE NA CHWILE DO KUCHNI I OZNAJMILA ZE MA 5 MINUT ZEBY WYJSC BO ONA WROCI PO 5 MINUTACH I SAMA GO WYGONI....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
skoro wam wszystkim odpowiada taka sytuacja to nie ma problemu . zdazaja sie nieudane malzenstwa i trudno na to cos poradzic. ale twoja sytuacja jest jakby znajoma. przewaznie tak sie dzieje po slubie no i jak jest dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2006
DZIEWCZYNY ALE DORADZCIE MI CO JA MAM ZROBIC Z MOJA MAMA?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2006
?????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobiłaś że go
zostawiłaś, z tego co piszesz to w ogóle nie interesował się Tobą ani dzieckiem. Sory że to napisze ale może ma kogos? Przecież jakby facet kochał to chciałby za wszelką cenę wrócić do Ciebie? A z Twoją mamą to też nieciekawie, pewnie cieszyła się że mąż zarabia i już miłość jest nieważna :-o Nie męcz się. Możesz ułożyć sobie życie z tym drugim, może spotykaj się z nim u niego? Później pogadaj z mamą że nie chcesz być z kimś kto pije i w ogóle się Wami nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2006
BYL WCZORAJ MOJ MAZ I CHCE WROCIC TWIERDZI ZE SIE ZMIENIL.. ZE ZROBI WSZYSTKO BY BYLO DOBRZE.NAPEWNO NIE MA NIKOGO TEGO JESTEM PEWNA.MOJA MAMA MOWI ZE POWINNAM Z NIM BUC DLA DZIECKA,ZE TYLKO DZIECKO UCIERPI NA TYM ROZSTANIU.A ON MOJA MAME TAK POTRAFI NASTAWIC PRZECIWKO MNIE SWOIM PLACZEM,ZE SZOK.WIEC TERAZ TO ON JEST SWIETY A JA NAJGORSZA BO ZOSTAWILAM MEZA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka2006
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×