niespełniona miłość

on: niemiec, 25 ona: polka, 25 znają się od 10 lat, niby długo, ale biorac pod uwagę tylko sporadyczne spotkania, to wcale n ie tak długo co jakiś czas zdarza im się całować w międzyczasie próbują układać sobie życie z innymi ona: zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia i tak naprawdę chyba nigdy nie przestała... on:... no właśnie,, jedna wielka zagadka... ona nie jest mu całkiem obojętna, szanuje ją, przyjaźnią się, pożąda jej, ale nie ma to raczej nic wspólnego z miłością, przyjaźń, pożądanie....

a taka sytuacja ona i on poznali się 5 lat temu i zakochali w sobie ale nie mieli odwagi sobie tego powiedzieć... potem ona sie wyprowadziła i po 5 latach przypadkiem znalazła sie w jego stronach i spotkała go, on powiedział jej ze się wtedy zakochał ona też mu o tym powiedziała i zerwała dla niego z chłopakiem ale okazało się ze on ma teraz ułożone życie z inną :/

:/

pytanie co on na to

ona nie jest taka żeby mu rozbijać zwiąek wiec poprostu postanowiła wrócić skąd przyjechała :( miłość jest czasem tak pokręcona, że brak słów :(

a on? z którą woli tak naprawdę być?

ona nie wie bo uciekła

a on?

nie wiem ja jestem nią :(

wiem mam męski nick (stąd to "xD" na końcu)

;// asceta;> nie ascetka;> miłość to czasami baaardzo głupie uczucie;/

ja jeszcze nigdy nie miałam okazji do stworzenia normalnego zwiazku zawsze tylko wplątuje się w jakieś dziwne sutuacje :(

mi niby się udawało, ale najgorsze jest to, że takie niespełnione miłości zawsze wracają....

miłość to czasami baaardzo głupie uczucie;/...zaczyna się na ustach a kończy na...:)

a do tego wracają w najmniej odpowiednich momentach :( stara miłość nie rdzewieje... a może powinna ...

dokładnie;/ zawsze wtedy kiedy zaczyna się układać;///