Zostawiona dla innej ... życie znów pełne barw ... żyjemy !!!

Kayus ale rozumiem,że od rozstania nie widzieliście sie ani nic? To może czas najwyższy do niego pójsc? Warto próbowac. W ogóle wiesz z jakichś zrodel co u niego,czy ma kogos, czy w ogole jest na miejscu?

Weronika nie widzieliśmy się ani nie słyszeliśmy od ponad dwóch miesięcy. Wiem, że nie ma nikogo i że nadal przeżywa to rozstanie. No ale tak czy siak nie dzwoni do mnie :(

Kayus skoro wiesz,ze przeżywa to rozstanie i nie ma nikogo to działaj Nie wybaczysz sobie kiedyś, gdy będzie już za pozno,bo on np.kogos pozna, że nic z nie robilas Jedz do niego, nie dzwon tylko po prostu pojdz tam, powiedz,co czujesz. Jesli kochasz nie ma na co czekac.

tylko tak strasznie się boję, że ponownie mnie odrzuci :( nie umiem sobie z tym poradzić.

a silniejsza jest Twoja milosc do niego,czy strach przed odrzuceniem? jesli to pierwsze to idź do niego jeśli drugie,chyba nie ma sensu,może Twoje uczucie powoli wygasa

Jestem bardzo strachliwa hehe Ale muszę spróbować bo mnie to wykańcza.

pewnie,spróbuj. masz mało do stracenia a wiele do zyskania. napisz jakie bedą efekty;)

Cześć. A u mnie nowinki. Mój ex ma dziewczynę... Od jakiegoś miesiąca. Było mi bardzo przykro... Teraz czuję wściekłość gdy pomyślę że ona śpi w tym samym łóżku co ja, kąpie się w tej wannie co ja, siedzi w tej kuchni. A że uprawiają seks ....wolę nie myśleć! [zly[ Ale nie jest mi smutno z tego powodu, tylko jestem wściekła! Natomiast moja nowa znajomość się rozwija i jest super. Miałam parę dni temu sen że mój ex dzwoni do mnie i mówi że tęskni i chce wrócić, a ja czuję całą sobą że już tego nie chcę. I powiedzialam mu że nie chcę. Mogę stwierdzić - nie kocham go już. Naprawdę na starą miłość najlepsza nowa.

Oczywiscie ze najlepsza jest nowa milosc... :) ale o tym co przykre nie da sie zapomniec... ja juz ponad rok sie mecze.... ponad rok... nie ma dnia abym nie widziala tych chwil....jego z \"tamtą\" :( miesiac temu zrobilam cos co teraz nie daje mi zyc :( zajzalam na jego profil na n-k a tam... piekna dziewczyna...sliczna... :( i podpisane \"moja gosia\" :( nie umiem z tym zyc, z tym sie pogodzic... ze ktos komu oddalo sie serce...i 5 lat zycia.... tak poprostu zyje sobie szczesliwie... buduje szczescie u boku innej na mym nieszczesciu...smutku... zalu...rozmaczy...wielu dni,tyg,miesiecy przeplakanych... chwil zapalania i derpesji :( eh....nie wiem...ile u was to dziewczyny trwalo... ale wiem....ze chcialabym aby to juz sie skonczylo \"od dzis kocham\" i jestem kochana... mam nadzieje ze ta milosc mi pomoze... pomoze wyjsc z tego psychicznego bagna :) sieje nutke opytmizu :*

Ewa jak już się z drania wyleczyłaś to super :) Wściekłość jest dużo przyjemniejsza niż smutek. Ja niestety nadal tkwię w mojej chorobie- uzależnieniu od exa.

Pani moderator- wlasnie o to chodzilo. Ktoś cos napisze, odzew ze strony "załozycielki" i jej "wspolforumowiczek na forum FOREO" znikomy, lub po 10 dniach od ostatniej czyjejś wiadomości. Poza tym cisza. Ani nowych osób, ani stare nic nie wnoszą.

o boże,strasznie Ci ten topik przeszkadza.. bardzoo..

Cześć Babeczki:) U mnie też dużo nowego:) Jakiś czas temu poznałam fajnego faceta i powolutku budujemy naszą znajomość. Nie myślałam, ze będzie mi dane spotkać człowieka, który będzie dla mnie taki dobry. Po tym co przeszłam nabrałam cholernego dystansu do świata, a przed wszystkim do mężczyzn... I zjawił się On:) Zwyczajny, śmieszny rudzielec ... Nie ma z mojej strony jakegoś płomiennego uczucia, ale cieszę się każdą chwilą, którą spędzamy razem, nauczyłam się od nowa śmiać i patrzeć na zycie bardziej optymistycznie. Jeśli chodzi o mojego byłego, to teraz dopiero mam pełną świadmość tego, jakim był małym i niewiele wartym człowieczkiem. Nie mam z nim kontaktu i nie chcę mieć. Próbował pisać sms-y, coś tam czarował na gg opisami, ale zignorowałam to całkowicie. Jest mi bez niego bardzo dobrze, odzyskałam wreszcie taki wewnętrzny spokój, nie muszę się bać kolejnych przykrości, upokorzeń. Uwielbiam mojego faceta i życzę Wam Myszki Kochane, żeby ktoś taki jak On stanął na Waszej drodze:)

dziewczyny, sorry, ze troche zasmiece nie na temat, ale jak zostalyscie zostawione dla innej, to moze cos poradzicie. zrobilam troche niefajna rzecz - weszlam na grono mojego faceta (wiem, wiem, tak sie nie robi - nie krzyczcie!). no i patrze a tu wymiana wiadomosci z jego ex. chodzilo w skrocie o to, ze sie przypadkowo spotkali, a ona uciekla. a on napisal "az tak mnie nie lubisz?ja sie cieszylem,ze cie spotkalem". czy to tylko sentyment, czy powinnam sie martwic? poradzcie cos, prosze. znacie pewnie rozne przejawy jak facet ma ochote na skok w bok

Kayus - powinnaś się umawiać z innymi. Ja też myślalam że to nie dla mnie, aż w koncu trafilam na naprawdę fajnego faceta, cierpliwego, kochanego który do tego podoba mi się! :) Nie czytalam wszystkich wpisów wiec nie wiem jak u Ciebie sytuacja się rozgrywa, ale... Powiem Ci szczerze.... Jeśli Twój ex milczy, to znaczy że nie chce być już z Tobą. Z tego co pamiętam planowałaś spotkanie z nim. Ale pomyśl czy naprawdę tego chcesz... odzyskiwać na siłe kogoś kto Cię już nie chce? Młoda jesteś, jest tylu fajnych facetów, poumawiaj się.

KASACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam, jestem strasznie załamana.... chłopak po 2 latach zostawił Mnie dla innej a ja nadal go kocham tak bardzo... Pomózcie Prosze

A mnie nie zostawil, choc praktycznie zmusil bym odeszla. Po prawie 8 latach odeszlam, zostawilam. To bylo prawie rok temu. Wciaz tesknie i wzycham, on z inna. Ja sama cierpiaca w domu.. choc przyjaznimy sie do dzis..