co robicie ze zdjeciami, na którymi brzydko wyszliscye??

miałam teraz troche wiecej wolnego czasu i postanowiłam uporzadkowac zdjecia z kompa i wydrukowac ładniejsze...tylko, ze na 3/4 wygladam masakrycznie:P:O z jednej strony fajne wspomnienia, fajna chwila wtedy trwała, z drugiej odzywa sie moja próźnosc. i np za kilka lat pokazywałabym je moim dzieciom, one patrza, a tu taki potwór zamiast mamy:P a wy? jaki jest wasz stosunek do nieudanych fot?

ja brzydkie zdjecia odrazu wrzucam do lampy naftowej zeby nikt ich nie zobaczyl

Ja zawsze zaczynam okrutnie szlochac, wydzierac sie w niebogłosy, wtedy zazwyczaj podbiega tatuś, bierze gitare i gra mi \"o moj rozmarynie\", bierze za ręce, idziemy w tany, potem pogramy w chińczyka i zapominam o tych fotach.

Najpierw trzy dni i noce postu. Potem idę do ogródka, gołymi rękoma kopię dziurę, po czym wrzucam tam zdjęcia i zasypuję ziemią. Następnie czuwam całą noc przy mogile zdjęciowej. Na szczęście mam cyfrówkę i mogę zrobić "delete"

przeciez nie o to mi chodzi ---nie potraficie czytac?? albo raczej zrozumiec tego co przeczytaliscie?? chodzi mi czy zostawiacie te zdjecia na pamiatke czy wyrzucacie bo ja np z ukochanego koncertu mam tylko jedno zdjecie, ale wyszłam jak cep:O i tutaj mam problem...

Zostaw. Ja mam zdjęcia po pijaku, na których wyglądam jak skończony dureń, ale nie wywalam.

Ja zachowuje z niadzieja ze ktos dostrzeze w nich piekno. Niestety, prozne me nadzieje. Wiec tatus musi przycxhodzic z gitara, grac "o mój rozmawynie", potem idziemy w tany, gramy w chińczyka i tak w kółko michale.

Jak popatrze na takie zdjęcie mój wyraz twarzy odrazu się zmienia i jest to mina: \'\'przykre..\" lub \" żal mi siebie..\" po czym wybucham śmiechem pomieszanym ze śmiechem. Ale daje USUń iii odrazu z kosza usuwam. żeby poszło to wszystko w zapomnienie. Ale te srednie nie najlepsze ale tez nie najgorsze mam na kompie. ;] folder pt \"zdjęcia\" , \"nie patrzeć\" i tak dalej..

Nie wyrzucaj! tobie sie wydaje ze jak cep. Ale to pamiątka więc uwazam ze powinnaś zostawić sobie:)

zostawie:) chociaz bede musiała sie przygotowac psychicznie aby je włozyc do albumu...jako małe dziecko chodziłam z tłustymi włosami, aparatem i googlami a la kuba wojewódzki:P albo na campingu zdjecie, w którym jakos dziwnie siadłam i mam trzy podbrudki:P albo zdjecie jak siedze na chodniku po pijaku (mina cudowna:P), a obok mnie rzygi:D ale jednak to pamiatki, macie racje

z uwagi na bezpieczeństwo osób korzystających z kafe nick został zahasłowany

własnie,, jakis debil moj nick zaczernił:O