WlazłKotekNaPłotek...IMruga. 0 Napisano Grudzień 29, 2008 Bo właśnie umowa kończy mi się 31 grudnia. Umowa na zlecenie. A jutro miałabym pracować od 12.00 do 22.15 . Przedłużyć umowy raczej nie planuje. A pracy wyjątkowo nie lubię. Sylwestrem już żyje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angelek 0 Napisano Grudzień 29, 2008 jutro jest 30.12 więc jak by nie patrzeć, jeszcze pracujesz :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annete12 Napisano Grudzień 29, 2008 Mi by też się nie chciało tyle godzin. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WlazłKotekNaPłotek...IMruga. 0 Napisano Grudzień 29, 2008 Jakby nie patrzeć to tak :) Ale czego mam się obawiać że mnie wyrzucą... Eeee... A tyle godzin w tym obskórnym sklepie. Aż mi się smutno robi na samą myśl :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jaki to sklep Napisano Grudzień 29, 2008 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angelek 0 Napisano Grudzień 29, 2008 postaw się na miejscu swojego szefa/szefowej. Co ma wtedy zrobić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WlazłKotekNaPłotek...IMruga. 0 Napisano Grudzień 29, 2008 Hmm. Wiesz mną się raczej owy szef nigdy nie przejmował. Owa pani szefowa mnie nie lubi :) Czepia się o wszystko , nigdy nie byłam na kasie a powinnam że już o szkoleniu nie wspomne. Jeżeli nie pójdę uprzedze ją wcześniej ;] Taka okrutna nie będe :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tjaaaaaa..... Napisano Grudzień 29, 2008 zobowiązanie to zobowiązanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WlazłKotekNaPłotek...IMruga. 0 Napisano Grudzień 29, 2008 Jaki? Hmm nie będę robić temu sklepowi antyreklamy, napisze tylko iż jest to sklep z kosmetykami etc :P :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angelek 0 Napisano Grudzień 29, 2008 podpisałaś tą umowę, do cholery. Wiedziałaś co Cię czeka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WlazłKotekNaPłotek...IMruga. 0 Napisano Grudzień 29, 2008 Mimo wszystko też nie zawsze była w porządku wobec mnie... a o tym że mam robić tyle godzin dowiedziałam się wczoraj popołudniu ;] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
weź się 0 Napisano Grudzień 29, 2008 Pjerdol to :P Ja bym pewnie nie poszła. Już Dzisiaj :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angelek 0 Napisano Grudzień 29, 2008 masz z nią umowę więc teoretycznie miała prawo do tego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WlazłKotekNaPłotek...IMruga. 0 Napisano Grudzień 29, 2008 Tak, ale też miałam obiecane szkolenie, a nawet na kasie nie byłam przez 3 miesiące. Ciągle tylko łażę i gadam z ludźmi i tak przez 10 godzin! :) Więc chyba nie tylko ja jestem nie wporządku. ... Umowa kończy się pojutrze. Przez poprzednie 3 miesiące starałam się jak mogłam, ale to nie wystarczyło by sprostać sympatii szefowej. Trochę wykorzystują tam ludzi nie powiem... A ja nie planuje żadnej przyszłości z tym sklepem. Znalazłam sobie lepszą pracę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sasaiksde Napisano Grudzień 29, 2008 ja też bym nie poszła... ;] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tortura nie na czarno Napisano Grudzień 29, 2008 walic wiekszosc pracodawcow, nie idz i szczesliwego nowego roku;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WlazłKotekNaPłotek...IMruga. 0 Napisano Grudzień 29, 2008 Odnośnie umowy... Muszę przepracować 40 godz w miesiącu. Co już mam :) Nie mogę pracować więcej niż 8 godzin dziennie :) a jutro pracowałabym 10 ;] No i powinnam odbyć szkolenie - którego nie odbyłam z niewiadomych mi przyczyn :) Powinnam byc na kasie! Obowiązkowo. A ja jestem tylko tanią siłą roboczą do sprzątania i usługiwania klijentom. :] Oni się nie zobowiązali... Dziewczyny weźcie to pod uwagę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość uż Napisano Grudzień 29, 2008 czyli urlop na żądanie należy się 4 dni , zadzwoń jutro i miej to gdzieś. Miałam taką sytuacje w biedronce . Umowa do 31 grudnia i kierowniczka wiedziała że odejde . To przed świętami ryłam cały czs , dała mi wigilie, po świętach codziennie do końca . żadzwoniłam że biore urlop na żądanie należą mi się 4 dni . Powiedziała że nie zezwala . Zadzwoniłam do prawnika , kazał jej wysłać smsa i maila z informacją o urlopie i cieszyć się z wolnego. W sylwestra poszłam na zakupy i byłam przeszczęśliwa jak widziałam że ta pizda zapierdala pierwszy raz od 5 lat w sylwestra . Zawsze brała urlop do 20. 12 do 3 stycznia. Teraz dupe ruszyła bo razem ze mną zrobiło tak 5 osób. Widok zmęczonej , urobionej wrednej kierowniczki --BEZCENNY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WlazłKotekNaPłotek...IMruga. 0 Napisano Grudzień 29, 2008 Dziękuje torturko :* i nawzajem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WlazłKotekNaPłotek...IMruga. 0 Napisano Grudzień 29, 2008 Urlop dała mi przed świętami nie wiadomo po co :) bynajmniej nie był on na żadanie...pracuje średnio 2dni w tygodniu. Wtedy też tak było ale powiedziała że te wolne to będzie urlop :D niby ok bo płatny... więc chyba lipa z tym urlopem :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WlazłKotekNaPłotek...IMruga. 0 Napisano Grudzień 29, 2008 Pewnie tak specjalnie zrobiła bo na święta duźo osób wolne chciało ;] Jak widzicie... jest trochę nie fair w stosunku do mnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 007tytus Napisano Grudzień 29, 2008 Ja uważam ,że najpierw powinieneś sie położyć i poleżeć...Po odpoczynku myślenie jest "jaśniejsze"...:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WlazłKotekNaPłotek...IMruga. 0 Napisano Grudzień 29, 2008 Spałam całą noc ;] Niedawno się przebudziłam :) Pierwsza myśl jaka mnie naszła to nie pójdę :P A tak pozatym jestem kobieta:P :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tez biedronka Napisano Grudzień 29, 2008 Ja dowiedziałam się 23 grudnia że nie da mi umowy na stałe . Przyjełabym to normalnie gdyby nie to że kierownik mówił mi że już ma umowe w szufladzie , ale moge podpisać dopiero 31 grudnia. Grafik mi wypełnił na maxa z nadgodzinami i td. Przez przypadek usłyszałam rozmowe kierownika z KR. KTO z naszej gupy zostaje , okazało się że tylko rodzinka kierownika ma przedłużoną umowe. KOleżanka zadzwoniła do kadr dowiedziała się reszty. NO i 4 z nas nagle zachorowały 24 grudnia na gardełko, korzonki itd. Zbyt dużo zdrowia poświęciłam tej pracy, żeby tak mnie traktować . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tjaaaaaa..... Napisano Grudzień 29, 2008 a nie mogłaś się upomnieć o szkolenie czy praktykę "na kasie"? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WlazłKotekNaPłotek...IMruga. 0 Napisano Grudzień 29, 2008 tiaa.... i kto by nie chciał pracować w biedronce? ;] nie miło nie miło... i co tylko zadzwoniłaś że jestes chora i po wszystkim?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 007tytus Napisano Grudzień 29, 2008 Widać zestresowana jesteś... Wydaje mi sie,że w interesie pracodawcy jest żebyś odpowiednio wypoczeła, bo poźniej jak się weźmiesz do roboty to ho,ho,ho... :-)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tjaaaaaa..... Napisano Grudzień 29, 2008 ja na twoim miejscu byłabym rozgoryczona i zła, ale zobowiązanie jest silniejsze - pewnie poszłabym do pracy, jednak odbębniłabym to na pół gwizdka, że kierowniczce, na lepiej by wyszło, gdybym w ogóle nie przychodziła :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość idź do lekarza Napisano Grudzień 29, 2008 Marnie wyglądasz, Może cię jakaś grypa łapie? i już po problemie. Pamiętaj że musisz mieć usprawiedliwioną nieobecność . BO jak suka mściwa to może ci dać dyscyplinarke, a tak ty dasz jej L4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 007tytus Napisano Grudzień 29, 2008 Widać zestresowana jesteś... Wydaje mi sie,że w interesie pracodawcy jest żebyś odpowiednio wypoczeła, bo poźniej jak się weźmiesz do roboty to ho,ho,ho... :-)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach