bank namiarów na facetów z mieszkaniem!!!!!!!

Dziedziczenie dziedziczeniem ale ja np. mieszkam w 2 pokojowym własnosciowym (rodzice razem sie go dorobili, wykupili mieszkanie dopiero jakies 8 lat temu), patrzac na średnią długośc zycia to pozyja jeszcze około 25 lat - ja bede miałam wtedy 50. Aha: i jest jeszcze moja siostra która dziedziczy na takich samych prawach

ty myślisz ze to idiotyzm i ok. ja mam inne podejście. uważam że lepiej od razu wiedzieć na czym sie stoi. miałabym sie zakochać zwiazać obiecywac wiele, a potem dopiero myśleć o tym ze ot nie ma przyszłości bo nie mamy możliwości mieszkać razem?? skoro dla mnie włąsne mieszkanie jest takie ważne ( może dlatego że jak pisałam wychowywałałam się w poczuciu dyskomfortu z powodu nieposiadania mieszkania przez moich rodziców ) to wolę ograniczyć potencjalnych kandydatów na partnerów do tych, którzy spełniają ten warunek.

a czemu nie chcesz sama na to zapracowac?

a tak swoją drogą... myślisz, że ludzie będą tu podawać namiary na swoich znajomych z mieszkaniem, żebyś Ty mogła mieć komfortową sytuację?

a czemu sądzisz że nie chcę?? po prostu patrzę na to realnie. jakbym miała sama zarobić na mieszkanie to w najlepszym wypadku dorobiłabym się go w okolicach emerytury, nie chce całe życie odkładać. oczywiście że wolałąbym mieć własne mieszkanie , ale jak nie mogę...

może będą :-) pewnie prędzej na nieznajomych :-) a moze jakiś chłopak sam się odezwie :-0 ja bym też mogła namiarek podać, ale pierwsza nie będe wyskakiwać skoro mnie tu objezdzacie że to zły pomysł

pieprzysz bez sensu. jak to nie możesz? dobra praca, kredyt i już. ktoś Ci każe czekać do emertury? przyznaj się, że boisz się odpowiedzialności i wolisz iść na gotowe. jasne, nie każdy dostaje kredyt, trzeba płacić raty... a kto mówił, że dorosłe życie jest lekkie, łatwe i przyjemne? chcesz mieć coś swojego, zapracuj na to. a jak facet bedzie najcudowniejszy na świecie, ale bez mieszkania to go olejesz? nie lepiej wtedy zapracować wspólnie? nie rozumiem postaw roszczeniowych. i chyba nie zrozumiem.

nie wymagam żebyś mnie i moją postawę rozumiała no jakie to łatwe - dobra praca, kredyt.... mhmmm.. tylko ja skończyłam lo, nie mam szansy na dobrą pracę na razie.

nie wie-rze. jak się chce to można wszystko. jestem w połowie studiów, nie mam jeszcze zawodu, ale robiłam b. dużo różnych kursów. znalazłam dobrą pracę, wziełam kredyt, mam własny kat. nikt mi nie pomagał, nie mam znajomości. wiec nie mówi mi, że się nie da, bo się da. trzeba chciec i się postarać, a nie czekać na gotowe.

ja nie widzę perspektyw , moze jesteś zwyczajnie lepsza ?? bardziej zdolna?? a jakie kursy robiłaś i gdzie potem pracowałaś?? bo za kursy też pewnie trzeba płacić, więc najpierw trzeba mieć pieniądze

nie płaciłam za kursy. no, za jeden zapłaciłam, sory. są możliwości, działając w wolontariatach jeszcze w LO robiłam te kursy w ramach wolontariatu. szukałyśmy z koleżankamimożliwości sfinansowania, różne projekty UE przy szkołach, nawet z urzędu pracy robiłysmy chyba jeden czy dwa. perspektywy są, możliwości też, tylko trzeba chcieć i się rozejrzeć

daj znac jak znajdziesz hehe -- http://www.youtube.com/watch?v=bkwk3Vobfc8

ale napiszesz jakie to kursy?? bo u mnie w urzędzie to oprócz kursów spawania czy na wózki widłowe to jakiś kurs obsługi kasy fiskalnej i tyle :-O

magdo ale z ciebie kaszalot

A tu chłopak z mieszkaniem sam się ogłasza : http://lodz.lento.pl/chlopak-z-mieszkaniem-bylby-dla-niej,4424229.html

Pytanie po co facetowi z mieszkaniem golod***ec po LO?

talizman@onet.com.pl mieszkanie + pojazd

kamka2000000 Jesteś realistką i to mi się podoba. Doceniam również inne wypowiedzi, które potwierdzają pozytywne ambicje autorek, chociaż nie rozumiem ich krytycznego nastawienia do Ciebie. Martwi mnie jedynie Twój brak kreatywności, który może jednak mieć źródło wynikające z regionu zamieszkania, w którym trudno o pracę. Jeśli nie postrzegasz faceta, jako sposobu na finansowanie siebie to napisz na adres: emoszczenica@wp.pl, chyba, że przeszkadza Ci u niego dom. Ps. Mam również przyjaciela samotnie zamieszkującego we własnym domu Normalny facet

Ja znam kilka sposobów na zdobycie chałupy : - przetargi komornicze - przetargi czynszów ..licytujesz czynsz i np. Wykupujesz za 400 zl czyli czynsz który wylicytowalas a potem masz czas na remont .w taki sposób mój kolega zdobył mieszkanie . Po 5 latach możesz je sprzedać lub wcześniej zamienić na większe - tbs - odkładanie na wkład własny i wyjazd tam gdzie mieszkanie tańsze np. Śląsk gdzie za 130 tyś dwa pokoje można nabyć - no więc trochę możliwości jest

A jeszcze można inwestować w akcję obligacje tak mój dziadek robił i miał 200 tyś odłożone ale to trzeba być zdolnym bo też dużo można stracić .

Ja mam bez kredytu w nowym budownictwie w miasteczku wilanów. Lat 29 :) Chetne samice proszone są o kontakt meilowy

Witam wszystkie normalne kobiety mam 29 lat blondyn 170cm wys,niebieskie oczy mający własne mieszkanie,ale co z tego!!Pochodze z Gryfina akurat na Sylwka będę sam,właśnie przez to że jestem sobą.Rzadkoscią jest spotkać normalne kobiety dla których,liczy sie normalny związek i życie.Teraz w większości wygląd samochód i hajs,nie patrząc na to,że mogą być szczęśliwe bez tego tworząc związek.Wiadomo być może byłem za miły,kulturalny.Ale jak ktoś traci mamę w młodym wieku potrzebuje miłości chce być kochanym poprostu swojej przyszłej kobiecie pózniej rodzinie chce dać tego czego sam nie miałem zapewnić pierd.... Byt bezpieczeństwo oparcie cieplote i miłość. Z reszta chcecie porozmawiać piszcie bastersoo@icloud.pl.Z reszta wątpię że któraś napisze,trzymajcie sie dobrego i wszystkiego naj....