Dziewczyny po prostu sie wsciekne

U mnie na osieldu jest nowy listonosz(mlody chlopak tak ok 20 lat chyba sie uczy_)no wiec wchodze do klatki on akurat byl i pytam : Czy masz cos do mnie a on patrzy sie na mnie ,ale ja pani nie znam jestem nowy tutaj i nie mialem przyjemosci jeszcze z pania rzmawiac(o cholera nie mialem przyjemnosci )mowie sobie kurde jaki mily mlodziutki sympatyczny chlopak)bo po przednio to byl stary taki nieuprzejmy no ogolnie padaka, No wiec mowie,ze co mnie to obchodzi masz mi dac list ,ale ja pania nie znam odpowiada ok juz mi sie cisnienie podnioslo to mowie numer mieszkania ze taki i taki a on do mnie,ze mam prosze pania,ale po prosze dowod... nie mam dowodu nie wiezrysz mi przeciez ja tutaj mieszkam juz mysle sobie ocho zaraz go zatluke,ale ale prosze pania...co prozsze pania dawaj llist bo skarge na ciebie zloze normalnie wscieklam sie na maksa. Ale pani nic nie rozumie ja musze pania spisac,ale co mnie to obchodzi masz mi paczke( bo to paczka byla)dac jak mi n ie dasz zloze na ciebie skarge. Przykro mi ,ale nie dam pani ,mowie o ty gnoju zaraz cie rozszarpie i wlasnie w tym momencie pisze piekna skarge na listonosza a co niech sie dzeiciak nauczy roboty i poznawania szybszego ludzi najwyzej go zwolnia z roboty pismo juz dalam naczelniczce . Dziewczyny czy wy tez macie takie klopoty z listonoszami i pytam ,czy dobrze postapilam?? Prawidlowo??

Tak :)

tozsamosci od ciebie,nie znal cie,a co jesli ktos by sie podal za ciebie,paczki nie ma,ty wkurwiona,a on na dywaniku u managera?

Listonosz nie może doręczyć paczki osobie nieznanej choć jak byś go przekonywała nie da ci, chyba że będziesz mieć dowód. Zrozum tech chłopa przecież jak by dał komuś innemu paczkę (ktoś mógłby się podszyć) to wina by spadła na niego.

chba pownnas byc mu wdzieczna bo gdyby sasiadka powiedziala ze to ona jest adresatka twojej paczki a on nie chcial by dowodu to co wtedy? ja mialam taki przypadek z pieniedzmi wiec listonoisz zrobil co do niego nalzy a ty naucz sie podstawowych przepisow co za prostactwo!!!!!

Tak czy siak skarge zlozylam niech nastepnym razem o mnie pamieta,albo niech go wyrzuca z roboty i tyle.

Wiki ,ale jesli ja tam mieszkam i akurat jestem przed klatka i pytam dzieciaka czy cos dla mnie ma to chyba wiadomo,ze mieszkam na tym osiedlu w tej klatce. wiki to po kiego czorta mam lecice na poczte tylko dlatego,ze chlopak mnie nie zna??

i tyle

to skoro tam mieszkalas nie moglas po jakis dowod pojsc do domu?moim zdaniem ty wyszlas na idiotke robiac z igly widly,a chlopakowi nic nie grozi za to,ze dobrze wykonywal swoja prace

wiec na nic twoja skarga,hahaha

Jestes poprostu zalosna IDIOTKA. BURAK. AZ slow mi zabraklo!!!!!!

Ja nie mogę, przecież to prowokacja...:O

źle zrobiłaś

Chłopak przyszedl mlody do pracy a Ty niby taka wielka DIva że kazdy musi Ciebie znać. Bardzo dobrze ze poprosił o dowód bo inny listonosz to mialby gdzies Twoja paczke i wydalby komukolwiek a Ty zostalabyś bez niczego i kase w bloto bys tylko wywalila

KOBIETO ALE ROBISZ PROBLEM TRZEBA BYLO SIE RUSZYC I ISC PO DWOD ( ALBO LEGITYMACJE SZKOLNA:)) A PRZEZ TWOJ UPOR I LENISTWO CHLOPAK MOZE MIEC PROBLEM BO TY UWAZASZ SIE ZAPEPEK SWIATA ZENADA

no i po co takie zeczy wygadujesz jaka prowokacja po psortu dla mnie to jest nie normalne,ze ja akurat wracajac z pracy pytam czy cos do mnie masz przeciez ja mieszkam na tym osiedlu inne pczki mnie nie interesuja,a tak trzeba gwizdac na poczte nie dowodu nie pokazalam bo po co skoro przechodze i wchodze mam klucze od klatki to chyba wiadomo,ze tam mieszkam prawda??

a czy jak mu zrobieloda,na razie bez polyku to zacznie mi oddawc listy bez tych głupich gadek ? co myslicie ? :D

normalnie DEBILSTWO !!!! Hahahaha ale mi humor poprawiasz gośka25 juz dawno nie mialam doczynienia z takim tępakiem . BRAVO!!! Masz myslenie 12latki hahahah

na Ty? co to, twoj kolega? zalosna baba

jego obowiazkiem jest dostarczenie paczki do wlasciwiej osoby,a nie pamietanie wszystkich z osiedla,lacznie z krolewna,ktorej nawet nie chcialo sie pokazac dowodu tozsamosci:O

ja od trzech lat romansuje z polowa listonoszy,choc tak naprawde to kreci mnie 65 letni p.Wacek,naczelnik mojego urzędu pocztowego

Gosiu , lepiej zeby przychodzily do Ciebie przesylki i listy za potwierdzeniem odbioru , bo tych zwyklych nie bede wrzucal do skrzynki tylko automatyczne do osiedlowego smietnika Jak Gosia Bogu , tak Bog Gosi

" i wlasnie w tym momencie pisze piekna skarge na listonosza a co niech sie dzeiciak nauczy roboty i poznawania szybszego ludzi najwyzej go zwolnia z roboty pismo juz dalam naczelniczce" z tego rozumiem, że w tej chwili piszesz skargę którą oddałaś już naczelnice poczty i w tym samym czasie skarżysz się nam na niemiłego pana listonosza zdolna jesteś. niezła prowokacja

No tak pisze skarge na niego oficjalne pismo najpierw zadzwonilam. A wy dziewczyny nie badzcie takie zlosliwe bo nie ma nic gorszego jak chodzenie na poczte mimo,ze czlowiek jest na osiedlu .

moga mu skoczyc . poczta ma tyle etatow i tak malo chetnych ze zapewne go nie zwolnia , nawet nie dostanie upomnienia , zalozymy sie ?

może i tak, ale wytłumacz mi jeszcze jedno. na jakiej podstawie miał on stwierdzić twoją tożsamość? jesteś jedynym mieszkańcem tego osiedla?

zapewne to taki lachociag ze zna ja cale osoedle , wiec zdziwila sie ze nowy listonosz jej nie zna

nie podszywaj sie za mnie!!!!!!!!! Coż za CYMBAŁ

ale jesli mam klucze od mieszkania i wchodze do klatki to do jasnej cholery chyba tam mieszkam nie interesuje mnie to czy ma ciezko czy nie ma mi dac paczke i tyle. Po co mu moj dowod. A tak apropo ktos tutaj wspomnialo mowieniu na ty,tia jasne i jeszcze czego nie bede dzieciakowi ktory wyglada naprawde bardzo mlodo (no mowie z twarzy dzieicak normalnie)no wiec nie bede mu mowila per pan phi jeszcze tego bylo malo,zebym smarkaczowi mowila per pan.