Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZmąconegoMorzaWymiot

Ilu takich przegrańców jak ja spędza sylwka na kafe?

Polecane posty

Gość samotna mamuska
ja cale zycie sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię to_
Jestem bardzo zadowolona z tego powodu, że mogę dzisiaj przebywać na kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez nazwy żadnej - gdybyś była głupia, brzydka i bez perspektyw też byś siebie nie lubiła. U mnie na gg jesteśmy tylko ja i infobot. Ale nie podam tutaj nr. Zrobiłam kiedyś na tym forum jedną głupotę - wrzuciłam zdjęcia i się upewniłam, że mnie się lubić nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmaconego buty napewno jakies masz kazda kobita ma szpilki :P a sukienke kupisz za 50 zl bie musisz miec sukni balowej rodem z wesela. moja siostra miala w tym roku 100dniowke (styczen 2008) i byla w slicznej "malej czarnej" ktorą potem mozna wlozyc na inne uroczystosci- nawet na mature!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boś smutna a ja odczuwam misje pocieszania smutnych- szczegolnie dziś :D to se kup na tanich ciuchach za 3 zl. z kazdej sytuacji jest jakies wyjscie :D albo mow ze nie chcesz isc bo... a nie zwalaj winy na sukienke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmaconego - każdego da się lubić:) Przynajmniej ja tak myślę:) Nie znam osoby, której ABSOLUTNIE NIKT by nie lubił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej sie sika po piwie...
ale jak sie Ciebie cztyta /zmeczonego morza wymiot/ to samemu juz sie jest zmeczonym, nie rozumiem dlaczego w wieku 18 lat masz juz wszystko w dupie i nie wierzysz w siebie, co to bedzie przez nastepne 40 lat i dalej- jak ty juz teraz masz taki zalosny stosunek do wszystkiego co Cie otacza! ojejojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmąconego - ja tam nie szukam akceptacji. Zwłaszcza nie na kafe. Jestem, jaka chcę być, kocham, to co chcę kochać, nienawidzę, to czego chcę nienawidzić i nigdy nie próbowałam dostosować się do innych, wręcz zawsze lubiłam być trochę inna od reszty społeczeństwa. Ale powiem Ci, że będąc sobą można znaleźć najprawdziwszą przyjaźń, która akceptuje cię taką, jaką jesteś. A na to forum wchodze z przyzwyczajenia i z nudów, albo jak chce sobie poprawić humor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmaconego :D znasz przyslowie "umiesz liczyc? licz na siebie?" tak samo z wiarą w siebie! im bardziej cie nie lubią tym bardziej ty siebie lub! to jak zobaczą ze jestes pozytywnie zakrecona to cie polubią :D jak ktos wchodzi i mowi "jestem przegranym zalosnym czlowiekiem" i mocno broni swoich racji kiedy inni próbuja mu pokazac pozytywne strony swiata... to niestety ale niewiele z tego wyjdzie. uwierz w siebie troszkę :) Przyda ci się :) Idz zaproponowac rodzince po kieliszku szampana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że wiara w siebie jest pozytywną cechą, bo bez tego człowiek nie może być tak naprawdę szczęśliwy. A tak poza tym nie tyle wierzę w siebie, co w dobro tego świata. Być może jestem naiwną optymistką, ale lepiej żyje mi się patrząc przez różowe okulary, aniżeli przez czarne. Ostatnio słyszałam gdzieś mądrą wypowiedź "optymistę i pesymistę spotyka w życiu tyle samo niepowodzeń i nieszczęść, ale optymiście łatwiej jest to przetrwać, bo czuje, że będzie lepiej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a cala tajemnica tkwi w tym żeby dostrzegac te maluśkie szczeńścia. Oczywiscie nikt nie kaze ci calymi dniami sie usmiechac do lustra- każdy ma zly dzien :) Chodzi o to zeby umiec się cieszyć pierdolami ktore wydają sie banalne i oczywiste a nie czekac na cuda i gwiazdki z nieba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
espanolaaaa - to tylko ja jestem taka głupia i mam monopol na szukanie akceptacji na forach :o Dzięki, że próbujecie mnie pocieszyć choć to nic nie dało i nie da, już dużo ludzi próbowało. "optymistę i pesymistę spotyka w życiu tyle samo niepowodzeń i nieszczęść, ale optymiście łatwiej jest to przetrwać, bo czuje, że będzie lepiej" - a zawsze mi się wydawało, że na odwrót; pesymista jest bardziej psychicznie przygotowany na klęskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banalne pierdoły??? Podam przykłady: można się cieszyć ze zwykłych promieni słońca, kiedy przez cały tydzień było pochmurno, można się cieszyć choćby tym, że nareszcie przyszła normalna zima, tym, że pies merda na twoje powitanie radośnie ogonem, tym, że słyszysz w radio ulubiona piosenkę, deszczem po długotrwałej suszy, rozwijającymi się pąkami roślin w marcu, nawet wiadomościami w skrzynce odbiorczej na nk można się cieszyć, dobrym słowem, tym, że możesz komuś pomóc, wiele jest takich pierdół, na które przeważnie ludzie nie zwracają uwagi, bo wydają się nieistotne. Czasami warto, bo świat się wtedy wydaje lepszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×