Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nika_25

Kocham go, a on ma mnie tylko do seksu -

Polecane posty

Gość gość
Niestety ale sprowadza mnie tutaj moja własną naiwność i jak się okazuje brak znajomości kobiecej psychiki. Dopóki się z nim nie przespalam i nie dałam do zrozumienia ze lubie go bardziej było ok,smsy o każdej porze i zawsze znalazł na nie czas,teraz oczywiście juz go nie ma ...:-(:'(:-(:'( Bo praca bo zmęczony bo idzie z kolegami polatać ( pojeździć na motocyklu) i dzisiaj mocno się zastanawiam czy nie dać sobie z nim spokój...napisalam mu ze daje mu " święty spokój" to odpisał ze smsy dopiero doszły :-( ale jakos w to nie wierzy:-( mezczyzni jak z Wami postępować bo stwierdziam ze kompletnie go nie rozumiem:-( czy to zle ze go kocham??? Tak jakby bylo mu to zupełnie obojętne,nie ogarniam tego:-(:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie męskiej psychiki,przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taliaa
Nie wiedziałam ze jest nas tak dużo.. :( też mam ten problem. Wśród znajomych jesteśmy relacja koleega-koleżanka. Jak zaprasza mnie do siebie uprawiamy sex rozmawiamy jest super. Zakochana jestem w nim, nie potrafie przestac. Powiedziałam mu ze sie zakochałam to powiedział ze trzeba to jak najszybciej skonczyc bo to nie ma przyszłosci. Po czym na nastepny lub po 2 dniach sie odzywa i jest znowu tak samo... Koło bez wyjscia. Nie wiem co mam robic, nigdy nie powiedział o mnie nic złego. On zachowuje sie tak jak by sie bał czegos wiecej niz tylko spotykania. Jak jestesmy wśród znajomych to oczywiscie są teksty takie miłe rzucane w moja stronę, to mnie pogłaszcze po nodze. Co mam o tym myślec? Niby nic nie chce, ale ma dziwne zachowanie jakby sie tego wstydził. On ma 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super a co powiecie na to ? Byłam z facetem 7 miesiecy, milosc z jego strony, miesiac przed zerwaniem w zartach nawet powiedzial '' kochanie, dlaczego ja Cie tak kocham ? '' i te jego zakochane oczy :) miesiac pozniej ze mna zerwal, bo nie kocha bo to nie to...a teraz od dwoch miesiecy po zerwaniu ? Traktuje mnie jak dziwkę, tylko seks, ja czuje sie jak szmata, byl moim pierwszym facetem w lozku, pierwsza prawdziwa miloscia, kocham go, chce sie do niego zblizyc a On ma mnie tylko do r******a :( juz tak dluzej nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie skończyłam "związek" z takim yy "facetem" ... Przyjeżdżał do mnie 1-2 w tygodniu na 4-5 h. Siedzieliśmy tylko u mnie wiadomo seks (oral,anal) po tym zawsze jakiś film... On mnie tylko wykorzystał-udawał związek ze mną a tak naprawdę nic (!) do mnie nie czuł;/ A ja głupia trwałam w tym seks-układzie aż 8 miesięcy!;/ Nie mam pojecia jak mogłam być z tym gnojkiem aż tak zaślepiona... To z nim pierwszy raz się przespałam ,czego dziś żałuję bo zawsze chciałam przeżyć to z kimś kto będzie mnie kochał a tu... Odeszłam od niego bez słowa-bo nie zasługuje nawet na jakiekolwiek wyjaśnienia!!! Dzwoni ale nawet nie odbieram.Nienawidzę go,okropnie mnie zranił... Wykorzystał moje uczucia aby ze mną to zrobić ... Nigdy sobie tego nie będę umiała wytłumaczyć. Po tym wszystkim wstydzę się siebie... Byłam darmową d****ą przez 8 miesięcy:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedy pytałam go co do mnie czuje to odpowiadał zdawkowo,zupełnie bez emocji:"Zależy mi,przywiązałem się do ciebie,co mam ci powiedzieć?!"- tyle. Nigdzie mnie nie zabierał,nawet na spacer ... tylko ja i moje łóżko,zamknięci w moim pokoju.Unikał kontaktu z moją rodziną,nie chciał ich nawet poznać... Nigdy nie byłam u niego w domu,jego rodzinę znam jedynie z opowieści... wszystko doskonale udawał,miał wszystko opracowane,każdy szczegół jak mnie umiejętnie wykorzystać ... A ja naiwna i głupia dałam się omotać jakiemuś chamowi bez jakichkolwiek uczuć... Już po tym wszystkim powinnam to zakończyć ale coś do niego poczułam... Żałuje,że pozwoliłam na to wszystko,on teraz pewnie ma ze mnie niezły ubaw a ja tylko uprzedziłam się do facetów. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam taki beznadziejny przypadek zaczeła się to 5 lat temu on miał dziewczyne ja chłopaka zaczęliśmy się spotykać i oczywiście kochać po krótkim czaseie spotkań olał mnie bo nacisałam ale mimo wszystko się odzywał. W zwyczaju mamy ze się spotykamy w wigilie ale oczywiście po kolacji tak żeby nie spotkać się z jego lub moją rodziną kochamy się i przytulamy i ogolnie jest dobrze. Teraz jesteśmy sami nie mamy partnerów on tak twierdzi choć nigdy facetowi nie można wierzyć. Może i to naiwne ale w rozmowie którą przeprowadziliśmy jakiś czas temu powiedział, że mnie kocha ale nasze życie ułożyło się inaczej i choć to naiwne ale i tak się spotykamy chociażby po to aby porozmawiać, poleżeć a sex w tym wszystkim to dodatek do którego jesteśmy przyzwyczajeni. tylko jeśli to nie miłośc to dlaczego jak głupia idiotka wychodziłam z domu od narzyczonego aby chodz chwile spędzić z moim " przyjacielem" który działa na mnie jak narkotyki i od którejgo nie moge sise odczepić bo nie potrafie a próbowałam na wiele sposóbów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam też tak . Tylko że jest za granicą , wiecznie nie ma czasu dużo pracuje tym się tkumaczy, że czasu nawet nie ma żeby odpoczac, a co do pisania ze mną to jak ja bym się nie odezwała to on już nie chyba, a jak już zadzwoni to po czasie nic nie słucham tylko sex. A jak dla picu powiem ze ma kogoś sobie znalesc to mówi że nie ma kiedy i nie ma nikogo . Jest taki uroczy naprawdę cudo facet piękne oczy uśmiech cudny.. co zrobić żeby sprawdzić czy i jemu zależy na mnie a nie na seksie ? Doradzicie coś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.17 czy on w ogóle się zdeklarował ze jesteście w związku? Czy to raczej ,,spotykanie się"? On może mieć kogos za granica a Ty jesteś jego zapchajdziura gdy jest w Polsce. Wielu facetów tak robi, nigdy Nie można im wierzyć w 100%. Faceci to gnoje w większości :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani z postu gdzie w nawiasie napisala oral anal rozbawiła mnie moze jeszcze napiszesz jaki masz rozmiar swojej piczki co ?? oczywiście współczuję waszych historii ale jestem facetem i zazwyczaj jest tak ze wlasnie takie spotykanie i lezenie i sex to jest ta milość i nie trzeba jej wyznawać co 4 minuty jedni wykorzystują ok zgodze sie z tym ale u mężczyzn jest tak ze po tym wszystkim jak już odchodzicie oni zaczynają rozumieć ze tez sie zakochali w sumie to nie wiem nic bo sam tak miłem ze spotykałem sie z dziewczyna sex itp ale ona z mojej gadki wywnioskowała ze nie jestem z nia szczery a po tym jak odeszła zrozumialem ze ja kocham ale jest juz za późno i trzeba zyc dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kopnij go w d**e tez sie takim spotykalam byl na początku kochany a gdy zostal sex byl potem zimy raz kochany zimny mialam wrazenie ze on sie spotyka ze mna na sex nie traktowal mnie powaznie zlecialo tak rok ze nie mialam sily i olewal mnie pisal gdy mial ochote na sex i powiedzialam ze to koniec niedawno zerwalam z nim znajomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzialebym: bujaj sie kolo. Jestesmy solo a ja mam 5 innych randek wiec nie dzwon jak telemark tylko daj se sianka dziecino. I olalabym go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
Dnia 15.11.2013 o 18:37, Gość gość napisał:

Właśnie skończyłam "związek" z takim yy "facetem" ... Przyjeżdżał do mnie 1-2 w tygodniu na 4-5 h. Siedzieliśmy tylko u mnie wiadomo seks (oral,anal) po tym zawsze jakiś film... On mnie tylko wykorzystał-udawał związek ze mną a tak naprawdę nic (!) do mnie nie czuł;/ A ja głupia trwałam w tym seks-układzie aż 8 miesięcy!;/ Nie mam pojecia jak mogłam być z tym gnojkiem aż tak zaślepiona... To z nim pierwszy raz się przespałam ,czego dziś żałuję bo zawsze chciałam przeżyć to z kimś kto będzie mnie kochał a tu... Odeszłam od niego bez słowa-bo nie zasługuje nawet na jakiekolwiek wyjaśnienia!!! Dzwoni ale nawet nie odbieram.Nienawidzę go,okropnie mnie zranił... Wykorzystał moje uczucia aby ze mną to zrobić ... Nigdy sobie tego nie będę umiała wytłumaczyć. Po tym wszystkim wstydzę się siebie... Byłam darmową d****ą przez 8 miesięcy:((

Tak mi przykro... 😞 ale udało Ci się z tego wyjść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałam coś podobnego, wyplątałam się, mam nadzieję, że już go nie zobaczę, choć sentyment jest. Mówię sobie, że po prostu na tym etapie tego potrzebowałam, nigdy więcej, fuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×