Czy jest szansa żeby nadal mnie Kochała...?

Witam. Jestem z moją dziewczyną od ponad 4 miesiecy. Znam ją juz pare lat ale zawsze tylko kumplowalismy sie. Ona wyznała mi kiedys ze bardzo kochala sie we mnie pare lat temu. Ja o niczym nie wiedzialem. Od jakiegos roku stalismy sie sobie bardziej bliscy. Zaczelismy wiecej gadac ze sobą, spotykalismy sie az wreszcie zakochalismy sie w sobie po uszy. Było cudownie! Miliony wysyłanych smsów, rozmow przez gg, spotkania i zaczelism ze soba chodzic. I wszytko było fantastycznie... do czasu az zauwazyłem ze cos sie dzieje zle :( wreszcie po długiej rozmowie powiedziala mi ze nie wie czy mnie nadal kocha... i ze nie chce narazie ze mna zrywac ale tez nie wie czy bedziemy razem. Serce mi pęka jak o tym myśle.. Jest jakas szansa zeby rozpalic w niej to uczucie na nowo? Zebysmy nadal byli szczesliwa parą? Nie chce się z nia rozstawac, a sama mysl o tym sprawia ze trace jakąkolwiek chęć do życia.. Pomóżcie ;(

Na moje poznala kogos innego... Bylam w podobnej sytuacji... Moj zwiazek sie rozsypal;/

Nie, nie ma nikogo innego. Ufam jej i wiem na 100 % ze jest wobec mnie lojalna. Powiedziala mi to. Nie wiem co teraz zrobic. Strasznie to przezywam ;(

to że kogos poznała ie oznacza że nie jest lojalna czy że cie zdradza :o wystarczy że ten ktoś (jakis znajomy np) rozpalił w niej takie uczucie któego do ciebie juz nie czuje :o Po za tym masz za swoje - jakbys nie był ślepy pare lat temu to teraz bys nie płakał ;)

Miłość przychodzi i odchodzi... Chyba jesteście bardzo młodzi oboje?

"masz za swoje" - no dzieki wielkie. Skad ja mialem niby o tym wiedziec??! Poza ty teraz kochalismy sie bardzo bardzo mocno. I to ona pierwsza wyznala mi miłośc.

Ja mam 20 lat, ona 18. To źle?

Nie, wręcz przeciwnie, ale dopiero poznajecie to uczucie :)

Makijaja powiedz mi co mam zrobić? Nie chce jej stracic. Nie jestem facetem typu macho i nie potrafie rozstac sie z dziewczyna nic sobie z tego nie rozbiac. W rozmowie powiedziala mi ze nie wie czy mnie kocha ale narazie nie chce ze mna zrywac i chce poczekac troche. A ja nie wiem zupełnie co robic. Jak sie zachowywac..

Widzę, że dziewczyna jest na tyle uczciwa, że powiedziała ci szczerze o swoich uczuciach. Doceń to. A jak będzie? Pewnych rzeczy nie da sie przewidzieć. Jeśli uczucie wygasa, nie zatrzymasz go siłą... :)

Ehhh... no ale jak to jest mozliwe? Pytalem czy zrobilem cos nie tak, albo moze czegos nie zrobilem a ona mówi ze jestem jak najbardziej w porzadku wobec niej. Jest jakas szansa zeby bylo jak przedtem...? ;(

Powiedz sobie "trudno". To nie bedzie łatwe, ale nie rób niczego na siłę. Pozostaw sprawy własnemu biegowi. Ona też nie może się w tym odnaleźć i jej również nie jest łatwo.