Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mangada33

Czy ja się zakochałam jak smarkula?

Polecane posty

Gość mangada33

7 miesiecy temu poznałam mężczyznę, ale nie jestesmy razem, spotykamy sie co jakiś czas, ale nie czesto. Ciągle myślę o nim, zaden inny męzczyzna nie może mną siebie zainteresować, nikt nie doruwnuje mojemu znajomemu jak mam wybić tego znajomego sobie z głowy? bo już sobie nie radzę, muszę zamknąć ten rozdział by zacząc inny, ale wydaje mi się ze juz nie spotkam takiego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rita1399
to czemu chcesz go sobie wybic z głowy -zajęty jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangada33
Był. Teraz jest wolny, ale jeśli chciał by ze mną być to był by wcześniej, spotykamy się raz na miesiąc.... na Świeta nawet zyczeń mi nie przysłał, nie będę za nim latała kilka miesięty temu powiedziałam mu, ze jest mi ważny, ale on nic nie zrobił w tym kierunku, mówił że jesteśmy kolegami.... dużo bym dała, zeby byż z nim, ale już nic nie mogę poradzić, muszę o nim zapomnieć zacząć zyc nie myśląc o nim ale to takie ciężkie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rita1399
bo moze narazie po poprzednim związku nie chce nowej kobiety co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangada33
może i tak, ale ja w twj sytuacji chyba nic nie mogę zrobić, jeśli do niego zadzwonię i zaproszę to będzie tak, jak bym latala za nim, a ja mogę polatać gdybym miala pewność, że będziemy razem, wtedy mu powiedzialam o swoich uczuciach a on nie zareagowal, więcej juz nic zrobic nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rita1399
ale przecież po koleżeńsku możesz go zaprosić na kawe/piwo, jak odmówi to rzeczywiście nie ma co 33 to chyba nie wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mangada33
ależ oczywiście zapraszalam, a jak ostatnio dzwonilam to powiedzial, ze jest zajety, to jest moj znajomy a nie kumpel-dobry kolega... sytuacja bez wyjscia przezywam to troche dlatego tu to piszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rita1399
no to jak tak to rzeczywiście kiepsko z kumplami jest łatwiej bo kazdy pretekst dobry i wszystko wypada a tak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandrrrra
:D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×