Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa_waszych_opinii

mezczyzni - ile czasu potraficie czekac?

Polecane posty

A odwróćmy sytuację. Ty chciałabyś się z nim już kochać, bo Cie pociąga i jest atrakcyjnym facetem, a on Ci mówi, że najwcześniej dopiero za pół roku. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_waszych_opinii
sama nie wiem, myslalam, ze jak facetowi zalezy to poczeka na mnie...tymbardziej, ze jestem dziewica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_waszych_opinii
27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_waszych_opinii
i co? zaraz postawisz pewne jakas diagnoze na moj temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka1234
Też jestem zdania, że licytowanie się kto dłużej poczeka jest bez sensu. Wiadomo, szacunek i te sprawy wchodzą w grę, ale jeśli spotykacie się kilka razy w tygodniu i ty chcesz czekać pół roku to ja się zastanawiam czy ty przypadkiem nie masz dużego teperamentu w tylko swoim mniemaniu. Jestem w stanie wytrzymać bez seksu trzy miesiące najwięcej i nie prowokowałabym faceta do tego, żeby rozładowywał gdzieś indziej swoje frustracje. Przepraszam, ale to jest głupota w miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_waszych_opinii
jesli chodzi o scislosc, to spotkalismy sie do tej pory 6 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długo-krótko
powinien poczekać jakiś tam okres ale też nie wymagaj żeby facet 30 letni czekał prawie rok czasu-wzajemne pożądanie oraz seks jest integralną częścią dobrego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie ja bym wiał od takiej kobiety, co to ma 27 lat, jest dziewicą i chce poczekać ok. roku z seksem. Ale u Was to może pogadaj z nim, powiedz o swoich obawach, o tym, że cnota jest dla Ciebie ważna z emocjonalnego powodu, że boisz się ciąży, itp. A ile już jesteście ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_waszych_opinii
miesiac, ale widzielismy sie 6 razy, on jest z innego miasta. Poza tym ja jeszcze nie jestem pewna, czy to tak trudno zrozumiec? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_waszych_opinii
Wredniak, gdzie pisze jak nastolatka? Jak nastolatka to zachowałabym sie wtedy, gdybym poszla z nim do lozka po 3 tyg tylko dlatego ze mi POWIEDZIAL ze mu zalezy na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tylko taka gra
Ja tam uważam że seks przed ślubem to głupota i źle wrózy trwałości zwiazku. Zreszta i tak najistotniejsze żebyście mieli wspólne poglądy na najważniejsze sprawy bo jak to wa sróżni do żadne łóżkowe figle nie pomogą i zaraz się związek rozpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka1234
Ale jak się w łózku nie zgracie to nawet wspólne poglądy nie pomogą... Seks nie jest najważniejszy, ale nie ukrywajmy: jest ważny. A wy jesteście dorośli i teraz to już nie jest wcale kwestia szacunku. O godność to się martwi jak się ma naście lat, a teraz to już musztarda po obiedzie... Ja nie bronię facetów, po prostu każdy ma swoje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długo-krótko
moim zdaniem to wszystko jest ważne zarówno podobne spojrzenie na życie w tym na sprawy błahe jak i te bardzo poważne, pociąg na płaszczynie emocjonalnej,szacunek, zaufanie, itd... ale też seks i nic tu nie jest mniej lub bardziej ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_waszych_opinii
ale czemu on juz o tym zaczal mowic po 2-3 tyg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tylko taka gra
Co to znaczy "w łóżku się nie zgracie" ? Jak jest dobra wola i ochota do współpracy, to zawsze można się zgrać - nawet jak są trudności anatomiczne. A czy jest "wola i ochota" to można stwierdzić nie chodząc ze sobą do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście ze sobą miesiąc (a co to w ogóle dla Ciebie znaczy "jesteśmy"?), w dodatku daleko od siebie mieszkacie i widujecie się w weekendy zapewne, więc taki związek to nie związek - to nie BYCIE ze sobą, lecz BYWANIE. To początek znajomości i żadna dojrzałą kobieta nie zastanawiałaby się nad tym, ile MUSI poczekać z seksem, żeby było dobrze (był udany związek)! Po prostu mówi facetowi - koleś, traktuj mnie poważnie, a nie jak pierwszą łatwą. Najpierw zbudujmy związek, popracujmy nad relacjami, uczuciami, a potem je zacieśniajmy. Stopniowo. Najpierw przytulanie i pocałunki, potem pieszczoty, a na końcu seks. I ŻADNE chłodne kalkulowania, ile to może potrwać! Jak on w to wejdzie, to dobrze - znaczy że mu to odpowiada. I Tobie też. Ech, szkoda mi już gadać po próżnicy, bo jak zwykle kobieta zajęła się detalami, a nie podstawami związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ona jest dziewicą
i pewnie dlatego nie ma doświadczenia w "sprawach jak myśli facet.." Po prostu boi się i tyle, że na seksie sie skończy. Zresztą dziwnie te rozmowy o "bzykaniu" w drugim tyg znajomości...romantyzm szalony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długo-krótko
popieram Wredniaka Paskudnego w 100% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ona jest dziewicą
ja też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję. To ja już może sobie pójdę. Ahaś - ważne, dlaczego on tak wcześnie zaczął poruszać temat seksu. Czy on wiedział, że jesteś jeszcze dziewicą, czy wcześniej były jakieś erotyczne gesty (pocałunki, macanki, itp.)? P.S. Facet z innego miasta, jako "dojeżdżający" do dziewicy, to nie najlepszy wybór. On może nie być "wierny" - rozumiesz. Ale z drugiej strony - jeśli się stara i przyjeżdża regularnie, to chyba jednak mu na Tobie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_waszych_opinii
wlasnie nie mam za duzego doswiadczenia, on wie ze ja jestem dziewica, najechetniej to chcialby zebym to ja raz do niego przyjezdzala, a raz on do mnie, na zmiane, przy czym ja np nie mam samochodu, jemu jest latwiej, ale nie- on chce zeby bylo po rowno.... Po prostu nie wiem co o tym myslec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_waszych_opinii
i dodam,z e jestesmy juz po smielszych pieszczotach, ale jemu chyba wciaz malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka1234
Nie zgrać się w łóżku można, wbrew pozorom. Są różnice w temperamencie, są różne pozycje, różne rodzaje seksu które jedną stronę mogą bardzo podniecać, a drugą już niekoniecznie. Nigdy nie wiadomo z kim ma się do czynienia. Dokładnie tak jest jak mówi Wredniak - przecież to nie chodzi o detale, chodzi o ogólne nastawienie do drugiego człowieka i o chęci. Po co uprawiać z kimś seks za rok, skoro już za trzy miesiące będziesz mogła tego bardzo chcieć. A w naturze faceta leży to, że chciałby bzykać już po tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość długo-krótko
Dziewczyno masz 27 lat a pierniczysz(sorki za dosadność) w niektórych momentach jak babka po 70:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_waszych_opinii
no tak, jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jestesmy juz po smielszych pieszczotach" ? A jakim konkretnie? I Ty się dziwisz, że po takich pieszczotach on ma ochotę na WIĘCEJ? To normalna kolej rzeczy. Przyspieszyłaś na początku za bardzo, a to był Twój DUŻY błąd. Tak się nie robi. To tak, jakbyś komuś coś obiecała, a potem nagle się wycofała. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa_waszych_opinii
ale ja mu zapowiedziałam, ze nie chce tak szybko isc o krok dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka1234
Pewnie sobie pomyślał, że grasz cnotkę, żeby bardziej się starał... Ty po prostu nie masz na niego ochoty, boisz się tego i to nie jest wcale kwestia savoir vivru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×