Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a czym sie objawia

komu z was rodzice nie zapewnili zadnego startu

Polecane posty

Gość mnie tez olali
ja pierdykam zwracam honor ale fakt razem razniej ,a mnie szkoda dziewczyny bo jest calkiem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veqbv
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez nic nie zapewnili,zaraz po maturze zaczelam zarabiac sama na siebie i mieszkac sama i do tej pory nie dali mi ani grosza tylko ja dorzucam cos im ,zawsze pomagam ile moge .🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaleta w
jak wyszłam za mąż ( 1998) to nic nie dostałam od rodziców ,nawet poduszki czy ręcznika nie mówiąc już o czymś takim jak pieniądze. Mąż też nic nie dostał, mieliśmy stary domek po dziadku którego nikt z rodzeństwa męża nie chciał.Mieszkaliśmy bez ogrzewania, bez kuchni w fatalnych warunkach z grzybem na ścianie.Systematycznie odnawialiśmy, remontowalismy,poprawialiśmy , wymieniliśmy okna, zrobiliśmy podłogi, zainstlowaliśmy kuchnię pod zabudowę, łazienkę z kabiną itd ogrzewanie kominkowe, niektórzy jak zobaczyli to byli strasznie w szoku a nawet byli złośliwi i zazdrościli.Rodzeństwo męża upomniało się że chcą część pieniędzy za ten dom, długo by pisać. Ogólnie życie bardzo ciężkie, dużo przeszłam, wymarzłam się, dużo ciężko pracowałam ,zazdroszczę innym że dostają od rodziców mieszkanie, samochody, pieniądze, dla mnie los był straszny, nic nie dostałam, wszystko co mam to nasza ciężka praca własnymi rękami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 007tytus
Jedzenie na drogę to teź jest duźo... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mvoa
A ja w ogole nie mam rodzicow. Od 18 roku zycia mieszkam w mieszkanku razem z 3 znajomych z bidula. Studiuje- niby jest ok, ale ja i tak mam trudnosci z dostrzezeniem sensu i perspektyw. Otoczona ludzmi, i tak zawsze bede sama. Moje dzieci nie beda mialy dziadkow z mojej strony, ani zadnych cioc i wujkow. Jak urodze dziecko nie bde miala mamy ktora mi pokaze jak przetrwac pierwszych kilka miesicy, ojciec nie poproowadzi mnie do olatarza... Mowicie ze nic nie dostaliscie- moze chcecie sie zzaminic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w ogole nie mam rodzicow. Od 18 roku zycia mieszkam w mieszkanku razem z 3 znajomych z bidula. Studiuje- niby jest ok, ale ja i tak mam trudnosci z dostrzezeniem sensu i perspektyw. Otoczona ludzmi, i tak zawsze bede sama. Moje dzieci nie beda mialy dziadkow z mojej strony, ani zadnych cioc i wujkow. Jak urodze dziecko nie bde miala mamy ktora mi pokaze jak przetrwac pierwszych kilka miesicy, ojciec nie poproowadzi mnie do olatarza... Mowicie ze nic nie dostaliscie- moze chcecie sie zzaminic? Ojej. Brdazo Ci wspolczuje, trzymam za Ciebie kcuki. Musiz byc dzielna i twarda. Mam nadzieje ze kiedys los usmiechnie sie do ciebie z cala moca. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdfgfdg
az wam zazdroszcze moi rodzice nie żyją i wszystko muszę sama w zyciu osiągnać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupuupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie utrzymywali do 19 roku życia ale to tylko ze względu na pazerność i głupotę mojego starego. No szkoda, że mnie nie wyrzucili na śmietnik albo nie oddali do domu dziecka jak jakaś patologia. Od 20 roku życia sam na siebie pracuję. Mam fajny zawód i dobrze zarabiam. I kocham ten błysk zazdrości w oku mojego pierdołowatego, wieczne zazdrosnego o wszystko starego, który użala się wiecznie nad sobą że nic nie ma a jest zwykłym flejtuchem, leniem i życiowym przegrywem (ma się za pracowitego ale jest tylko pracoholkiem. Zamienił chlanie z kolegami na robienie bzdurnych rzeczy, które niby mają mu dodać wartości). Moja mama gdyby mogła to nieba by mi przychyliła ale ten kretyn jej robił zawsze awantury kiedy mi pomagała. Musiała mi ukradkiem dawać pieniądze na studiach jak mi brakowało. A teraz mam to gdzieś. Trzeba dupę w troki i się po prostu ogarnąć. Dojść do czegoś a nie udawać ofiarę i się nad sobą użalać. Masz fajnych mądrych starych, którzy w Ciebie inwestują? To mądrze to wykorzystaj. Masz głupich rodziców, którzy mają Cię gdzieś? To też miej i gdzieś i dorabiaj się sam. Skoro oni mieli Cię gdzieś to Ty miej ich i wpadaj tylko na święta opierdzielić michę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilo

Mi rodzice nic nie dali nie starali się nawet mnie wspierać. Wszystko na odczepne zwłaszcza moja matka. Mam 15 lat i co dostałem na komunii 500zl to mi ukradli. Wstydzę się moich rodziców. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×