Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Vogeltje

Pierwsza randka...porazka

Polecane posty

Gość Vogeltje

Przed chwila wrocilam z pierwszej randki. To byla jedna wielka porazka, On natomiast jest wielce zachwycony i chce sie juz umawiac na kolejna..a o co poszlo...umowilismy sie w kawiarni ktora On wybral. Wystarczylo tylko, ze weszlam do srodka a On sie na mnie rzucil jakbysmy znali sie od lat (dodam ze widzialam faceta po raz 2gi w zyciu).Owa kawiarnia wiala pustkami. Bylismy tylko my i jeszcze jakas parka, ale to nic.Na nieszczescie w tej kawiarni byly kanapy a nie zwykle stoliki wiec musialam usiasc obok niego. On w pewnym momencie zlapal mnie za reke i zaczal trzymac jakbysmy byli juz para!!!Ja sie szybko wyrwalam udajac, ze szukam czegos w torebce.Fakt faktem fajnie nam sie rozmawialo. Po jakichs 30min. On przysunal sie do mnie i chcial sie ze mna calowac. Ja odskoczylam jak opazona mowiac, ze to wszystko dzieje sie za szybko, ze nawet go nie znam i potrzebuje troszke czasu. On na to:"Zgadzam sie z Toba ze wzgledu na Twoj wiek (dodam, ze mam 25 lat), ale ja juz jestem za stary na jakies tam gierki (facet ma 32 lata)". Wiec to juz mnie zbilo troszke z tropu. W miedzyczasie facet przyznal sie ze jest rozwodnikiem i ma dwojke dzieci(12 i 9 lat). Hmmm...tego chyba nie bede w stanie zaakceptowac, ale nie wazne...Pomimo, ze naprawde fajnie nam sie gadalo i byl ten tak zwany klik ja po 2h stwierdzilam, ze pora sie zbierac. Jestem przerazona tym, ze facet traktowal mnie caly czas jak bysmy byli juz w zwiazku juz jakis czas!!!!Na koncu doszlo do placenia. Oczywiscie rachunek podzielilismy pol na pol (swego rodzaju wyperswadowal mi, ze powinnam dorzucic sie do rachunku). Zaoferowal sie, ze odprowadzi mnie do domu.Szlismy a On caly czas mnie obejmowal albo trzymal za reke.Powiedzialam mu ze czuje sie bardzo niekomfortowo, bo nawet nie znam faceta!!!!Doszlismy do mnie pod dom. Ja chcialam dac mu buziaka w policzek a On do mnie z jezorem!!!!Odepchnelam go i podziekowalam za (powiedzmy) mily wieczor. Przez to, ze On mnie w tak perfidny sposob osaczyl nie mam ochoty isc na druga randke z nim, ktora niby ma byc w poniedzialek. Mieliscie tez kiedys takie zajebiscie nieudane randki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość just a dream
hehehe ja mam ostatnio całą serię nieudanych randek :) wiesz nie mam pojęcia co zrobisz, ale mnie odrzucają nachalni faceci. Chce Cię szybko zaciagnac do łóżka i nie kryje się z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee no w Twoim wieku to chyba Ty troche przesadzilas no niech jest tak pol na pol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vogeltje
Sama nie wiem, moze ja jestem jakas "nie dzisiejsza" i tak wygladaja dziesiejsze randki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×