rozstanie

dzwoniła dzisiaj do mnie, żebym podjechał po Nią do pracy, bo jest chora. W sumie to się zachowuje po naszej rozmowie trochę dziwnie, niby tak jakby nie zależało jej na mnie, nie rozmawia na temat tego czy spotkamy się, czy co dalej...

w sumie nie powiedziała nie spotykajmy się lub zakończmy to wszystko, ale jak jej zaproponowałem dzisiaj to wymyśliła jakiś powód (ze w domu jest niemiła atmosfera), nie wiem czy nie chce czasami żeby mnie to bardziej cięgło do niej, skoro wie ze wole na spokojnie wszystko, a tu tak nagle się odzwyczaja

skoro nie potrafimy rozmawiac o tym wszystkim, albo jak ja zaczynam to ona nie podejmuje tematu, to chyba wyjaśnię jej wszystko na gg

Wiesz, moim zdaniem to ona cię po prostu wrabie w dzieciaka. Jeżeli ci na niej zależy to porozmawiaj z nia o tym. Powiedz, że nie powinna mówić swoim znajomym, że to twoje dziecko, że jaszcze za wcześnie na wspólne mieszkanie-powinniście zwolnić. 4 miesiące znajomości to dosć wcześnie na wspólne życie, tym bardziej, że nie do końca wiecie co do siebie czujeci. Przede wszystkim musicie szczerze porozmawiać o twoich obawach, ale tak żeby jej nie urazić, powiedz jej jak dla ciebie ważne jest wyjśnienie niektórych kwistii i rozwianie wątpliwosci. Nie na sensu pakować się w coś co z góry skazane jast na porażkę.

jak porozmawiasz wyjasnisz z nią na GG ........???z Tobą chyba cos nie teges takich spraw nie załatwia się na gg -facet gdzie Twoje jaja !!! mykaj do nie j i gadaj gadaj powiedz jej o tym co ci ludzie napisali i ................. POWIEDZ JEJ O SWOICH OBAWACH I kończ tą znajomosc!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MĄDRYCH DECYZJI- one nie są łatwe :)